aktualności
Ancelotti: Mielismy spotkanie w sprawie gry
Jak się okazuje, nasz zespół po porażce z Birmingham miał zwołane spotkanie w sprawie ostatniej jego (nie)dyspozycji. Czy burza mózgów przyniosła coś pozytywnego?
Odbyliśmy wspólne spotkanie, chciałem poznać opinię każdego piłkarza na temat obecnego okresu. To było dobre spotkanie, każdy obiektywnie ocenił sytuację, byłem z tego szczęśliwy i zadowolony - relacjonuje Ancelotti.
Oczywiście rozmawialiśmy o piłce nożnej, sytuacji, jakie miały miejsce na boisku, problemów w których się znaleźliśmy. Wszyscy się ze sobą zgodziliśmy w wyciągniętych wnioskach. W ubiegłym roku mieliśmy inne spotkanie - wówczas odpadliśmy z Ligi Mistrzów, spotkanie miało inny cel - ciągnie trener.
Nie sądzę, że brakuje nam motywacji. Chcemy ponownie wygrać Premier League i chcemy wygrać Ligę Mistrzów. Wciąż mamy taką możliwość. Awansowaliśmy do fazy pucharowej turnieju, zaś w lidze angielskiej jesteśmy w topie tabeli. Kiepsko nam poszło tylko w trzech czy czterech ostatnich meczach. Zgadzam się z krytyką, teraz trzeba na nią zareagować i wrócić do dobrych wyników - dodaje włoski taktyk.
Nie czuję presji ze strony Romana Abramowicza. W ubiegłym sezonie po porażce z Interem czułem to ciśnienie, ale to było normalne, ponieważ nie zrealizowaliśmy celów jakim była Liga Mistrzów - ciągnie Carlo Ancelotti.
Abramowicz nie jest właścicielem, który działa za pomocą presji. On zawsze mnie wspiera, jest ze mną również w tym momencie, ale czując tę presję nie oznacza to, że moje stanowisko jest zagrożone. Ciśnienie pomaga mi się skoncentrować.
Musimy brać pod uwagę nasze wyniki, które nie są najlepsze. Biorę za nie odpowiedzialność i muszę pozostać skoncentrowany na prowadzeniu zespołu. Muszę skorzystać z pełni mojego doświadczenia, aby pchnąć moich piłkarzy do lepszej gry - kończy Ancelotti.
Reklama:
Oceń tego newsa:
button27.11.2010 12:47
będzie dobrze
Pepe27.11.2010 12:21
Wypowiedź bardzo rozsądna, z resztą co innego można było powiedzieć w takiej sytuacji, że się poddają i czekają na dymisje Carlo ? Ważne, że mimo słabszej dyspozycji i małych kłopotów w ostatnim czasie, nie ma żadnej napiętej atmosfery, zespół dalej zmierza w dobrym kierunku, mimo ostatnich gorszych wyników i kilku kontuzji krzyżujących plany dalej jest spokój i wiara we własne wciąż bardzo duże możliwości. Cieszy też postawa Abramowicza, który nauczył się sporo przez ostatnie lata, i nie podejmuje pochopnych decyzji. Chelsea wyjdzie na prostą już niedługo i wszystko wróci do normy, nie wiem czy już w niedzielę, ale powoli wszystko wraca do normy.
optimusC4427.11.2010 10:25
W końcu powiedział coś mądrego i rozsądnego