aktualności
Ancelotti: W drugiej połowie mieliśmy kompletną kontrolę
Szkoleniowiec 'The Blues' przyznał, że zespół rozpoczął to spotkanie bardzo słabo, zaś błąd obrony stał się prezentem dla Newcastle, które zdobyło prowadzenie już w 5 minucie meczu. Chelsea opanowała sytuację dopiero w drugiej połowie meczu, jednak nie przełożyło się to na wynik meczu.
Nie jesteśmy zbyt szczęśliwi z naszego występu. Nie rozpoczęliśmy dobrze tego meczu, zbyt wcześnie pozwoliliśmy sobie na utratę bramki czym zrobiliśmy sobie ten mecz trudnym. Ostatecznie jednak nasza reakcja była dobra. W drugiej połowie gry mieliśmy nad nią pełną kontrolę, stworzyliśmy sobie wiele szans, jednak powinniśmy umieć skonwertować je na wygraną w tym meczu - mówi Carlo Ancelotti.
Teraz musimy pomyśleć o przyszłości, pozostać skoncentrowanym na kolejnym meczu. Trzeba się do niego dobrze przygotować i wygrać. Gramy dobrą piłkę i mamy okazje do wygrania spotkań. Prześladuje nas pech, jednak czasem powinniśmy bardziej koncentrować się na naszych strzałach - dodaje woski trener.
Chelsea oddała dziś aż 13 strzałów na bramkę Krula, zaś Newcastle tylko 3. Podobnie było w spotkaniu z Birmingham, w którym goście tylko raz zagrozili bramce Petra Cecha.
To wyglądało podobnie jak w meczu z Birmingham. Tym razem nie straciliśmy i z tego punktu widzenia to ważny remis. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale oczywiście trzeba przyznać, że nie zachowaliśmy się dobrze na początku meczu.
Chelsea nietypowo zagrała dziś systemem 4-4-2.
Zmieniłem formację chcąc zamknąć rywali z prawej strony i uniknąć prostych dośrodkowań do Carrolla, ale też dlatego, aby w lepszej dla siebie sytuacji był Ramires. On ma zaufanie do gry w środku, dzięki temu też mogę wykorzystać Maloudę na prawym skrzydle.
Można znaleźć tu wiele usprawiedliwień, jednak teraz najważniejsze aby poświęcić się treningom. Potrzebujemy sprawnych piłkarzy, zawodników w dobrej kondycji. Musimy skupić się na naszym treningu, na naszych meczach. Doświadczenie mówi, że w sezonie takie chwile się zdarzają, więc musimy być silni aby przez to przejść i pójść do przodu. To okazja, aby pokazać nasz charakter, naszą osobowość. Nich to będzie dla nas dobrą motywacją na przyszłość do lepszej pracy. Oczywiście, jestem zawiedziony naszymi wynikami, widać, że nie wystarczy jeden gol aby wygrać wyjazdowy mecz - dodaje Ancelotti.
W kolejnym meczu - z Evertonem - do składu powinni powrócić już kapitan John Terry i jego zastępca Frank Lampard.
Przyszły tydzień będzie ważny dla Terry'ego i Lamparda. Rozpoczną znów trenować z zespołem. Będziemy mieli cały tydzień aby kontrolować ich stan i mam nadzieję, że zagrają z Evertonem.
To dla nas bardzo ważni piłkarze, nie tylko pod kątem technicznym, ale z uwagi na ich osobowość, charakter i charyzmę. W okresie takim jak ten potrzebujemy właśnie takich zawodników.
Powrót Terry'ego będzie tym ważniejszy, że na operację odchodzi Alex. Zabieg potwierdził trener.
Alex będzie miał operację. Do zabiegu dojdzie w Brazylii, być może wyleci tam już jutro.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Sheller29.11.2010 16:29
Mamy słabą skuteczność i tyle.
Oczywiście mamy pecha,i to wielkiego,ale przecież nie możemy tłumaczyć porażek tylko nim.
tomek200000528.11.2010 22:44
button kalou był metr przed bramką obok lewego słupka a obrońcy co najwyżej w jej środku w dodatku bramkarz już leżał na ziemi więc żadnego pressingu nie było
tomek200000528.11.2010 22:41
carlo mówi że w drugiej połowie kontrolowaliśmy mecz to dlaczego były tylko dwie sytuacje do strzelenia gola? miejmy nadzieje że powrót essiena i lamparda pomoże, bo dzisiaj nasz środek zupełnie nie funcjonował, o kompromitacji kalou i alexa nie wspomne...
button28.11.2010 22:40
optimusC44 - nie zauważyłeś że bramka nie byłą pusta?!? Nie było bramkarza ale byli obrońcy! Potrzebujemy 1 pomocnika i 1 obrońce ale napastników mamy 7. Chociaż szczerze mówiąc jestem za wymianą Kakuta za Lukaku...
Jeżeli Lamps i Terry rzeczywiście wrócą to wrócimy na fotel lidera.
Kiedy wraca Zhirkov?
maroog28.11.2010 22:24
zaniedlugo bedziemy sie cieszyc z takich wynikow choby jakies WBA czy Stoke..
xxx9028.11.2010 20:58
Przepraszam. Carlo nie pierdol! Zagrać dobry mecz, mieć kontrolę to znaczy zgarnąć 3 pkt. Kolejny raz mówi dobry mecz, dominowaliśmy itd. Nie ma usprawiedliwień można gadać żebym się nie spinał, ale od takiej drużyny jak Chelsea wymaga się zwycięstw jeśli jest rzekoma przewaga. Może teraz jak zaczną gonić MU to się polepszy
Pepe28.11.2010 20:42
Ostatnio strasznie dużo tu takiej hołoty się na rejestrowało tzn. od czasu dubletu. Tylko bluzgi, wyzywanie zawodników, trenera, i innych użytkowników. Poziom strony strasznie się obniżył przez takich ludzi.
Czarek15328.11.2010 20:34
co on pierdoli czy coś zjebało mu sie na ryj?? z taką grą to możemy sie pożegnać z jakimkolwiek sukcesem
pieczarka1228.11.2010 20:31
Nie wiem w którym momencie tego meczu było dobrze może czasem.
Pepe28.11.2010 20:29
Znów, przegrywamy przez pecha... Tak nie może być, że ciągle porażki czy też remisy, które właściwie są dla nas porażkami zwalamy na karb pecha. Słabe wyniki biorą się z tego, że zespół jest w bardzo słabej formie, w dodatku gra bez dwóch zawodników, od których zależy bardzo wiele, śmiem twierdzić że za wiele. Carlo musi coś w końcu z tym zrobić bo będzie ciężko z walką o mistrzostwo, która i tak w mojej opinii będzie raczej ciężka do wygrania, nie umniejszając Chelsea, ale aktualnie są lepsze zespoły w Anglii od nas. Potrzebne są wzmocnienia i tyle, oprócz odbudowania formy, zespół potrzebuje nowych zawodników. Ancelotti w dalszym ciągu jest zapatrzony w Chelsea, a moim zdaniem niestety to już nie jest ten zespół co kiedyś, po prostu słabniemy i potrzebujemy nowych ludzi.