aktualności
Buck o wpływie Arnesena na klub
Jak wiadomo, wraz z końcem sezonu pożegna się z klubem dyrektor sportowy, Frank Arnesen. Przewodniczący Chelsea Bruce Buck dokonał podsumowania kadencji Duńczyka na Stamford Bridge.
Frank miał ogromny wpływ na to, co działo się w klubie w ciągu<> ostatnich pięciu czy sześciu lat. Kiedy do nas przychodził, dysponowaliśmy własną Akademią, jednak bez tej jakości, jakiej od niej oczekiwaliśmy. Arnesen poświęcił wiele czasu na jej restrukturyzację oraz na rozmowy z personelem i samymi perspektywicznymi młodzikami - mówi Bruce Buck.
Nie jesteśmy zaskoczeni jego decyzją, ponieważ rozmawialiśmy o tym w ostatnich miesiącach. Frank pragnie nowych wyzwań, szanujemy jego decyzję. Samo łączenie przez prasę opuszczenia klubu przez Wilkinsa i Arnesena nie ma nic do rzeczy. Frank mówił o swoim odejściu już kilka miesięcy temu, nie jest to związane z Ray'em - dodaje przewodniczący klubu.
Arnesen prowadził ważną pozakulisową działalność. Rozpoczął u nas pracę jako szef młodzieży, a po kilku latrach jego obowiązki zostały poważnie rozszerzone. Nadal pracował z młodzieżą, jednak miał również kontakty z trenerem. Można powiedzieć, że teraz zbieramy owoce jego działalności - czterech czy pięciu wychowanków Akademii przebija się do pierwszego składu, grają coraz więcej i mamy nadzieję, że zostaną regularnymi graczami. W ubiegłym roku wygraliśmy Youth Cup i wygląda na to, że faktycznie mamy obiecującą młodzież - dodaje Buck.
Z pewnością musimy za to wszystko podziękować Frankowi. Zrobił doskonałą robotę w ostatnich sześciu latach. Mam nadzieję, ze jego dorobek w postaci tych zawodników, którzy przebijają się do składu oraz świetna struktura Akademii pozostanie już z nami.
Reklama:
Oceń tego newsa: