Drogba: Nie pokazaliśmy jeszcze wszystkiego

Didier Drogba ostrzegł ligowych rywali Chelsea do tytułu przed pojedynkami 'The Blues'. Mimo ostatniej (bez)formy zespołu nasz napastnik twierdzi, że w najbliższych spotkaniach Londyńczycy są w stanie namieszać w tabeli i wyjść na prostą.

W ostatnich tygodniach Chelsea wyglądała na wypalony zespół, bez pasji i determinacji, co zagadkowo zbiegło się z terminem zwolnienia ze sztabu szkoleniowego Raya Wilkinsa. Londyńczycy wygrali tylko dwa z ośmiu rozegranych spotkań we wszystkich rozgrywkach w jakich bierze udział, tymczasem teraz zmierzą się z czołówką tabeli: Manchesterem United, Arsenalem i Tottenhamem. Drogba uważa, że wyniki tych meczów mogą "ustawić" wygląd tego sezonu.

Następnym naszym rywalem jest Tottenham, więc nasze zadanie wcale nie będzie łatwiejsze niż dotychczasowe. Niewiele osób spodziewało się, że przegramy z Marsylią, ale po tym wiele pewnie sądzi, że poniesiemy porażkę z Kogutami. Mam nadzieję, że będzie inaczej - mówi nasz napastnik.

W obecnej chwili Tottenham staje się prawdziwym rywalem do mistrzostwa. Oni notują całkiem udany sezon i nie ma powodu, aby nie brać ich pod uwagę mówiąc o mistrzowskiej koronie. Chelsea regularnie ich pokonywała, jednak pewne rzeczy ulegają zmianom bo takie jest życie. My chcemy powrócić do dobrych wyników - dodaje Didier Drogba.

Trzy nadchodzące wielkie mecze nie przychodzą w najlepszym dla nas momencie, jednak być może odmienią naszą sytuację, o ile zdołamy w nich wygrać. Jeszcze nie pokazaliśmy wszystkiego. To dla nas trudny okres, jednak dotyka on wiele zespołów. Chelsea rzadko kiedy trafiała w taki dołek, mam nadzieję, że będzie lepiej.

Napastnik Londyńczyków wypowiedział się też o wczorajszej przegranej z Marsylią.
To kolejna rozczarowująca porażka. Straciliśmy gola w końcówce meczu, a z tym zawsze trudno jest się pogodzić. Jedynym plusem jest fakt, że kończymy grupę na pierwszym miejscu no i to, że zakwalifikowaliśmy się do dalszej fazy turnieju.