aktualności
Terry: Nie skończymy jak Liverpool
Według Johna Terry'ego jest jeszcze czas, aby Chelsea podźwignęła się z dołka i walczyła o obronę tytułu Prmier League. Kapitan 'The Blues' nie wierzy, aby jego zespół upadł równie boleśnie, co nie mieszący się już w Wielkiej Czwórce Liverpool.
W ubiegłym sezonie 'The Reds' zajęli dopiero siódme miejsce, przez co po raz pierwszy od wielu lat nie uczestniczą w Lidze Mistrzów. Co więcej - początek obecnego sezonu również nie wyglądał dla Liverpoolu zachęcająco, bowiem zespół chwilowo otarł się nawet o strefę spadkową. Mimo to drużyna Stevena Gerrarda umiała się podnieść i obecnie zajmuje ósme miejsce w tabeli.
Zupełnie inaczej rzecz ma się z Chelsea - drużyna rozpoczęła sezon z wielkim impetem, który jednak w kolejnych miesiącach zaczął słabnąć. Strata formy poważnie zagroziła ambicjom klubu, który w tabeli został wyprzedzony przez Manchester United i Arsenal.
Manchester United nie najlepiej rozpoczęli ten sezon, Arsenal przegrywał na swoim stadionie z przeciwnikami, z którymi zwykł wygrywać. Nie sądzę aby jakikolwiek zespół mógł powiedzieć, że w chwili obecnej gra dobrą piłkę. To co może cieszyć to fakt, iż wciąż mamy szansę na dobre zakończenie sezonu. Liverpool nie może o tym nawet marzyć - mówi John Terry.
Trzy lata byliśmy bez zwycięstwa w Premier League, w ubiegłym sezonie udało się nam znów zwyciężyć i było to jak pierwszy raz. Celebracja po zdobyciu tytułu, nasze ręce na statuetce - to było niewiarygodne.
Przed Chelsea kluczowe pojedynki grudniowe z takimi zespołami jak Manchester United, Arsenal i Tottenham.
To dobra rzecz, że wszystko jest jeszcze w naszych rękach. Dzięki temu nadal możemy coś zmienić. Z pewnością stać nas na pokonanie Tottenhamu i Arsenalu. Zwyciężaliśmy z nimi w poprzednich latach, więc możemy zrobić to również i teraz.
Wszyscy wiemy, że nie gramy od kilku tygodni na swoim poziomie, ale mam nadzieję, że wcześniej czy później się to zmieni. Przed nami trzy trudne pojedynki. Obyśmy tylko byli gotowi podjąć te wyzwanie i stanąć w blokach startowych. Kiedy sprawy nie idą najlepiej jak obecnie, trzeba się mocno wziąć za siebie.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że jeśli nie zaczniemy wygrywać, oddamy inicjatywę w ręce United i Arsenalu. Jeszcze kilka tygodni temu mieliśmy fotel lidera z siedmioma punktami przewagi nad innymi oraz 20 bramkami więcej w porównaniu z rywalami. Obecnie spadliśmy na trzecie miejsce - to nie jest miłe uczucie znaleźć się za plecami zespołów, które do tej pory cię goniły - wyjaśnia John Terry.
Nie da się ukryć, że obecna passa zespołu jest najgorsza od 11 lat.
Ta sytuacja jest bardzo trudna, zwłaszcza kiedy przyzwyczaiłeś się do zwycięstw tydzień po tygodniu. Na początku tygodnia zwyciężaliśmy po 6:0 i nie straciliśmy żadnego gola w sześciu czy siedmiu spotkaniach. Obecnie sprawy nie idą tak dobrze.
Nikt z nas, piłkarzy Chelsea, nie może powiedzieć, że indywidualnie gra dobrze. Nie zamierzamy wytykać się palcami i kopać leżących. Mamy wielkie doświadczenie. W zespole są tacy piłkarze jak Didier Drogba czy Florent Malouda. To dla nas wszystkich czas, aby się podnieść. Musimy się słuchać nawzajem - jestem pewien, że któryś z nas wymyśli coś, co pozwoli nam wydobyć się z tego dołka - opowiada kapitan Chelsea Londyn.
Trzeba wrócić do podstaw, spojrzeć na to, co robilismy wcześniej, grać bez lęku, z ufnością, być zespołem, nie bac się strzelać na bramkę czy dośrodkowywać. Nasza taktyka i nasi piłkarze nie ulegli zmianie. Osobiście ze mną wszystko w porządku, nie czuję poprzednich bóli. Mam co tydzień wizyty u specjalisty, robię określone ćwiczenia na siłowni. Spotkałem się z wieloma światowymi lekarzami, ale żaden nie potrafił mi pomóc czy określić przyczyny mojego urazu. Teraz mam w Londynie medyka, który zdjął ze mnie ból i dał mi zaufanie do siebie samego - kończy Terry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
raikard12.12.2010 20:07
trzymamy kciuki za THE BLUES
Fryt8910.12.2010 18:59
I oby było tak jak mówi Terry :)
Dawid10.12.2010 14:32
Nie chcę żeby Chelsea skończyła jak Liverpool. Nie lubię Liverpoolu i dobrze im tak. Zresztą w newsie jest napisane że teraz Liverpool teraz sobie radzi lepiej a i tak narazie zajmują w tabeli gorsze miejsce niż przed rokiem.Dobrze że Cech nie puszcza takich klopsów jak Reina
superLAMPARD10.12.2010 14:09
Podoba mi się ta wypowiedź " Nie skończymy jak Liverpool" .Ale mnie to nie satysfakcjonuje , może nie skończymy jak oni ale bedzie bardzo ciężko w tym roku wygrać PL już nie mówiąc o LM.
Janczar10.12.2010 13:56
Nie ma aż tak źle live przecierz było w połowie tabeli a my mimopwszystko dalej walczymy w czołuwce!
Oligarcha10.12.2010 10:01
Oby ten kryzys skończył się wcześniej niż koniec grudnia. Terry gra dobrze ostatnie mecze, szkoda że reszta drużyny nie zostawia serca na boisku, no ale Terry jest tylko jeden.