aktualności
Ancelotti: Nie wiem, czy jesteśmy w stanie dać z siebie 100%
Nie da się ukryć, że Chelsea jedzie na White Hart Lane w kiepskiej formie. Każdy mecz to jednak okazja na przełamanie. Skoro nie udało się wygrzebać z dołka w spotkaniach ze średniakami, może nasi piłkarze odpowiednio zmobilizują się na tęższego rywala?
Nie jestem szczęśliwy, będę taki dopiero wówczas, kiedy wygrywa Chelsea a to ostatnio się nie zdarza. Mimo wszystko nie oznacza to, że jestem smutny czy bez motywacji. Nie jestem zadowolony, ale mam silną motywację - mówi Carlo Ancelotti.
Moi piłkarze mają apetyty i odpowiednią motywację. Każdy wie, że to nie jest dla nas dobry moment i że nie możemy być z niego zadowoleni. Takie rzeczy są normalne i musimy zrobić co w naszej mocy, aby szybko wstać z kolan. Cała drużyna nie może być z siebie zadowolona, ale skupia się na tym, aby szybko się pozbierać - tłumaczy włoski trener.
Na tę chwilę nawet łatwe rzeczy robią się dla nas trudne, jednak nie tracimy do siebie zaufania ponieważ mamy odpowiednie umiejętności, możliwości i osobowość, aby wciąż walczyć o tytuł. Chcemy pchnąć sprawy naprzód i mecz z Tottenhamem będzie szansą, aby to zrobić. Nie wiem, czy nam się uda, ponieważ Koguty są bardzo silnym zespołem, jednak z pewnością damy z siebie to co najlepsze - uważa Ancelotti.
Harry Redknapp prowadzi swój zespół wzorowo, podobnie jak w ubiegłym sezonie. Ma silny zespół z piłkarzami, którzy mają sporo umiejętności. Potrafią grać fantastycznie, jednak my musimy bardziej zwrócić na nich uwagę, niż tylko o tym mówić. Oczywiście Gareth Bale jest niebezpiecznym piłkarzem, ale nie chcę wystawiać przeciwko niemu Ivanovica. Na prawej stronie zagra Ferreira. Oczywiście, będzie potrzebował wsparcia pomocników, aby go upilnować, jednak spróbujemy to zrobić - tłumaczy trener Chelsea Londyn.
Jeśli Chelsea zagra najlepszą piłkę, to wygramy. Trzeba pokazać 100 procent, ale nie wiem, czy w aktualnej chwili jesteśmy zagrać na wyżynach swoich umiejętności - kwaśno kończy Włoch.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM10.12.2010 23:12
Ja liczę na słabą dyspozycję w tym dniu Tottenhemu bo jeśli Chelsea zagra cały mecz tak jak pierwszą połowe z Evertonem to mamy szansę wywieść 3 punkty.
Oligarcha10.12.2010 23:08
Nie jestem pewien czy nawet 100% oddaniu jesteśmy w stanie wygrać z Tottenhamem, który na WHL jest niesamowity
Nieznany10.12.2010 21:13
Nie pierwszy i nie ostatni raz jesteśmy w sytuacji w jakiej jesteśmy. Damy radę. Nie mam innych słów. Ale chyba najlepiej obrazują to co myślę.
Jeszcze rywale będą drżeć przed meczem z nami.
optimusC4410.12.2010 19:14
W końcu przejrzał na oczy.Zaczyna mi się podobać i wzbudza moje zaufanie :) Tak dalej !
greg10.12.2010 18:40
Carlo spuścił nos na kwintę? No szok...
Fryt8910.12.2010 18:34
Zobaczymy w niedzielnym meczu ile Chelsea będzie wstanie z siebie dać.
jcole1010.12.2010 18:17
Nikt teraz nie wierzy, że Chelsea wygra, ale może się w końcu przełamiemy
Pepe10.12.2010 18:17
Carlo mówi bardzo dobrze, zawodnicy są w słabiutkiej formie i szanse na jakiś punkt z rozpędzonymi kogutami są mizerne. Nie zgodzę się z tymi słowami, że gracze są odpowiednio umotywowani, niestety ale u zawodników Chelsea wyraźnie widać brak zaangażowania i to w połączeniu ze słabą formą daje tak obskurne wyniki.
SKRILL3X10.12.2010 18:06
A co ma powiedzieć?? Że jest zajebiście?? że zajebiście gramy i na 100 procent wygramy?? ku**a ludzie! Mówi jak jest, a dobrze nie jest. Lepsza gorzka prawda, niż słodkie kłamstwo!
kayron10.12.2010 17:35
Nie podoba mi się wypowiedź Carlo, może od razu niech powie, że nie mamy szans w tym meczu...