aktualności
Lampard: Frustracja już za mną
Trzy miesiące bez rozegrania choćby meczu - Frank Lampard przyznał oficjalnej stronie Chelsea, że było to dla niego frustrujące przeżycie. Jeszcze bardziej frustrujące było chyba jednak oglądanie kolejnych potknięć zespołu, jednak nasz pomocnik twierdzi, że to już przeszłość.
Czy można przyzwyczaić się do oglądania, a nie grania meczów? Czułem frustrację mając wolne weekendy i oglądający wyjazdy zespołu na kolejne spotkania. To dziwne uczucie, ale dzięki niemu doceniasz to co masz, kiedy już grasz regularnie. Gra to całe nasze życie - mówi o czasie rekonwalescencji Frank Lampard.
Wyautowanie poza zespół było frustrujące, jednak możliwość znów bycia jednym z zawodników drużyny to piękne uczucie. Z moja pachwiną wszystko już w porządku, teraz muszę solidnie poćwiczyć przed kolejnym naszym meczem - uznał pomocnik.
Tak długa kontuzja Lamparda to niecodzienna rzecz w jego karierze, podobnie jak ostatnia kiepska passa naszej drużyny, która pod nieobecność piłkarza straciła posadę lidera tabeli.
W każdym sezonie zaliczasz wzloty i upadki. Miejmy nadzieję, że teraz wygrzebujemy się właśnie z dołka. To nie jest dla mnie łatwe analizowanie postawy drużyny, kiedy nie brałem udziału w meczach, jednak to ciężka liga. Mieliśmy świetny start, później złapała nas czkawka a może po prostu przestaliśmy robić to, co na początku sezonu. Mam nadzieję, że mecz z Tottenhamem był naszym punktem zwrotnym.
Ciężko pracowaliśmy przed tym spotkaniem, pokazaliśmy swojego ducha, byliśmy silni. Zobaczymy co powiemy po następnym weekendzie - kończy Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM16.12.2010 16:11
Mam nadzieję że Lampard będzie już regularnie grał w pierwszej jedenastce Chelsea i zaczniemy w końcu wygrywać.
Nieznany14.12.2010 23:12
Skoro bariera psychologiczna zostala przelamana teraz pozostaje tylko powrot do formy i seryjne zdobywanie goli czyli to do czego Lamps nas przyzwyczail. Powodzenia Frank!
tbnate14.12.2010 21:54
Faktycznie- to, co musiał odczuwać nasz wicekapitan musiało być dla niego wielkim bólem. Mam nadzieję, że swoim powrotem i postawą pociągnie zespół do przodu! :)
Azulhombre14.12.2010 21:00
Na pewno taka przerwa w grze jest ciężka dla piłkarza. Na szczęście Frank już wrócił ;-)
Sheller14.12.2010 20:15
Widać że Frank jest głodny gry, dla takiego piłkarza jak on tak długa przerwa może rzeczywiście być frustrująca.
Ale widać że gdy wraca do składu, w drużynę wlatuje nowa świeżość, grają z większym zaangażowaniem i to może się podobać.Wystąpił z Tottenhamem tylko 15 min ale podniósł morale w zespole, oby w kolejnych meczach drużyna zagrała na tym samym poziomie.
xxx9014.12.2010 19:35
wraca silnik Chelsea więc wszystko wraca na właściwe tory:)
simone1114.12.2010 19:34
zastanawiam sie tylko,czy dobrym pomysłem jest go wystawiać już w pierwszym składzie,wolałbym osobiście go zobaczyć w drugiej połowie.nawet jak nam nie będzie szło,to zawsze może wejśc i zmobilizować chłopaków!!!CFC!!
DonMateo14.12.2010 19:08
Lampard to jeden z najlepszych zawodników Chelsea, lepiej żeby nie dopadła go żadna kontuzja. Zobaczymy co zaprezentuje w niedzielę.
DWadee14.12.2010 18:55
Można powiedzieć że wreszcie wraca !Frank to mózg całego zespołu.Kiedy on jest na boisku można odczuwać pewną magie, razem z Johnem to dwaj najważniejsi zawodnicy którzy nadają charakter tej drużynie a także swoimi umiejętnościami dają sporo jakości.
superLAMPARD14.12.2010 18:52
Lepiej żeby przygotowywał się do następnego meczu a nie wywiady udzielał.