aktualności
Espinosa o golu Lamparda na mundialu
Mauricio Espinosa to sędzia liniowy, na barki którego spadła odpowiedzialność za nie uznanie prawidłowo zdobytej bramki przez Franka Lamparda w meczu z Niemcami podczas ostatnich Mistrzostw Świata w RPA. Arbiter zdecydował się opowiedzieć o jednym z najbardziej kontrowersyjnych momentów w historii tego turnieju.
Przypomnijmy: Frank Lampard w trykocie 'Trzech Lwów' zdobył prawidłową bramkę w meczu z Niemcami, która jednak nie została uznana. Ostatecznie Niemcy rozbiły Anglię 4:1, ale mecz mógł potoczyć się całkiem inaczej gdyby nie ta decyzja.
Piłka po strzale Franka odbiła się najpierw od poprzeczki, a później kilkadziesiąt centymetrów za linią bramkową Manuela Neuera. Co mówi o tamtym momencie Espinosa?
Mógłbym powiedzieć, że był to dla mnie udany rok, gdyby nie błąd w tamtym meczu. Bramka jest bramką, ale mogła mieć ogromne znaczenie. Nie chcieliśmy rozgłosu, jaki towarzyszył nam po tamtym spotkaniu - rozpoczyna sędzia.
Jestem asystentem głównego sędziego już od 10 lat. Mógłbym sędziować przez kolejne 15 lat i jestem pewien, ze takiego błędu bym nie powtórzył. Można być jednak przygotowanym do meczu na 150 procent, a w przypadku takiego zdarzenia nic nie zrobić - ciągnie Espinosa.
Akcja toczyła się poza polem karnym, jakieś 20 metrów od bramki. Strzał Lamparda był bardzo niespodziewany: piłka obiła się o poprzeczkę, spada na trawę i skoziołkowała znów na pole karne. Spóźniłem się na najważniejszą część, kiedy opadała po raz pierwszy na murawę. Kiedy na nią patrzyłem, już się odbiła. Nic nie zobaczyłem, bowiem pilnowałem pozycji spalonej piłkarzy zaangażowanych w akcję - to właśnie sprawiło, że nie mogłem kontrolować najważniejszego momentu - tłumaczy arbiter liniowy.
Gol na mundialu jest kluczem każdego meczu. Widziałem powtórki tej akcji. W szatni mamy telewizor, ale z reguły z powtórkami czekamy do zakończenia spotkania wiedząc, że oglądanie kontrowersyjnej sytuacji w połowie meczu nam nie pomaga. Kiedy ostatecznie to zobaczyłem, miałem poczucie bezradności. Byliśmy przygotowani na wiele rzeczy, ale nie na coś takiego - kończy Espinosa.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MatiFan9620.12.2010 14:34
Tak gadamy na tych sędziów,ale z innej perspektywy to nie jest takie proste.My dochodzimy do racji dopiero po powtórkach i tych rodzajów rzeczy,a oni muszą podjąć decyzję w ciągu sekundy.Najważniejsze,że Espinosa się przyznał do błędu i wie,że źle postąpił,tak więc nie mam już nic do niego.
DonMateo20.12.2010 13:58
Myślę że ten gol zmieniłby dalsze losy tego spotkania. Lampard przepięknie strzelił z bardzo dużej odległości.
KaM20.12.2010 13:19
Dlatego najprostszym rozwiązaniem byłoby wstawiwnie chipów w piłce i taka sytuacja nie miała by miejsca,ale oczywiście Platini na to niepozwoli...
chelseafantito20.12.2010 07:55
To tylko człowiek, a według mnie liniowy ma najtrudniejszą robotę bo główny to sam bar5dzo decyzji nie podejmuje.
kakuta4419.12.2010 22:00
to jets poprostu niemozliwe jest monitoring ale nie sedziowie musza zaraciac kase oczywiscie anglicy tak sie starali oczywiscie im kibicowalem przegrywali juz 2:0 i 2:2 powinno nyc oni to odrobili w pare minut zawsze maja jakiegos pecha najpierw reka maradonny a teraz ten sediza
Oligarcha19.12.2010 20:28
BlueSmurf jak ty nie widziałeś bramki w telewizorze to chyba był on bardzo mały może 10 calowy. Szczerze to nie wiem jak sie to mogło stac gdyby piłka przekroczyła bramke o 2-3 cm ale ona była z 20cm za linią. Frankowi trzeba powiedzieć że strzał mu wyszedł!!
button19.12.2010 19:57
Gdyby uznali tego gola to Anglicy by się podbudowali psychicznie i mieli by szanse na wygraną...
k51719.12.2010 17:47
fajnie że sięprzyznał
simone1119.12.2010 16:55
Mistrzostwa świata to największa impreza i sędziowie powinni być przygotowani w 100%,powinni to być sędziowie z najwyższej półki.Espinosa popełnił wielki błąd,stało się,sędzia też człowiek,z drugiej strony ta bramka mogła całkowicie zmienić losy meczu,tak więc bd miał wyrzuty sumienia do końca życia..na przyszłość musi uwarzać na tego typu błędy,zwłaszcza na dużych imprezach.
BlueSmurf19.12.2010 16:06
dobra ale weźcie się uspokójcie w telewizorach na 1 rzut oka nie było widać czy piłka przekroczyła linię czy nie.
Sędzia miał prawo popełnić błąd jest tylko człowiekiem
[i]Bez wymówek,zawalił sprawę i powinien ponieść konsekwencje.To nie był mecz towarzyski.[/i]
jakie konsekwencje popełnił błąd i tyle każdemu może się zdarzyć