aktualności
Na samym dnie. Wolverhampton pokonuje Chelsea!
Wolverhampton Wanderers na Molineaux pokonał londyńską Chelsea 1:0. Bramkę samobójczą w tym meczu zdobył Portugalczyk Jose Bosingwa. Podopieczni Carlo Ancelotti'ego napierali na przeciwnika, lecz gracze Wolves dzielnie się bronili i nie dopuścili do straty bramki.
Czy można upaść jeszcze niżej? Mistrzowie Anglii przegrali w środowy wieczór z ostatnim w tabeli Wolverhampton. Chelsea straciła kolejne trzy punkty i oddala się coraz bardziej od? czwartego miejsca w tabeli.
Po takim meczu warto zadać pytanie o przyszłość Carlo Ancelottiego na Stamford Bridge. Jakie kroki podejmie Abramowicz?
Wróćmy jednak do przebiegu tego żenującego widowiska: w 4 minucie świetnym strzałem popisał się Zubar, lecz piłkę fantastycznie odbił bramkarz Chelsea Petr Cech.
Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wolverhampton objął prowadzenie. Piłka trafiła przed bramkę Chelsea i po odbiciu od obrońcy The Blues, Jose Bosingwy, wpadła do siatki. Wolverhampton Wanderers 1:0 Chelsea!
Mimo straty gola znajdująca się w kryzysie Chelsea wcale nie poderwała się do ataku. W dalszym ciągu przy piłce utrzymywali się gospodarze którzy kontrolowali przebieg spotkania. Mistrzowie Anglii mieli okazję do wyrównania dopiero po niespełna półgodzinie gry.
W 28 minucie piłkę dośrodkował w pole karne Florent Malouda, piłkę trącił Salomon Kalou, wydawało się, że będzie bramka, lecz fantastycznie końcem buta futbolówkę wybił goalkeeper drużyny gospodarzy, Henessey.
Trzy minuty później po sporym zamieszaniu piłka trafiła przed pole karne do Johna Terry?ego, lecz kapitan Chelsea Londyn uderzył ponad bramką Wolves.
Zaledwie czterdzieści sekund po zmianie stron dobrą akcję przeprowadzili podopieczni Carlo Ancelotti?ego, jednak piłka po strzale Michaela Essiena wylądowała w trybunach.
W 48 minucie po kolejnej składnej akcji na bramkę Henessey?a uderzył Ashley Cole, lecz bramkarz drużyny gospodarzy nie miał problemów z obroną tego strzału.
Pięć minut później w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Florent Malouda, jednak piłka po strzale reprezentanta Francji minęła lewy słupek bramki Wolves.
Po chwili Michael Essien oddał groźny strzał, lecz futbolówka przeleciała nad poprzeczką bramki drużyny gospodarzy.
W 66 minucie piłkę w polu karnym Wolverhamptonu otrzymał Didier Drogba, obrócił się i uderzył, futbolówka odbiła się jednak od słupka i wyszła za linię końcową.
W 71 minucie sędzia po faulu Maloudy przed polem karnym Chelsea podytkował rzut wolny dla Wolves. Do piłki podszedł Hunt, mocno uderzył, a piłka odbiła się od spojenia bramki The Blues.
W 91 minucie oko w oko z bramkarzem Wolverhamptonu stanął Nicolas Anelka, lecz lepszy okazał się Henessey.
Mimo ogromnego naporu Chelsea Londyn nie zdołała zdobyć choćby wyrównującej bramki doznając kolejnej zawstydzającej porażki. Wszystko wskazuje na to, że definitywne żegnamy się z marzeniami o obronie tytułu.
Wolverhampton Wanderers 1:0 Chelsea
[5'] J. Bosingwa (gol samobójczy)
Wolves (4-4-2): Hennessey; Zubar, Stearman, Berra, Elokobi; Jarvis, Foley (c), Edwards, Hunt; Fletcher (Ebanks-Blake 67(Milijas 80)), Doyle (Ward 67).
Chelsea (4-3-3): Cech; Bosingwa, Ivanovic, Terry (c), Cole; Essien, Ramires (Sturridge 70), Lampard; Kalou (Anelka 64), Drogba, Malouda (Kakuta 77).
żółte kartki: Ivanovic 45
Reklama:
Oceń tego newsa:
aga1708.01.2011 18:10
Oj nie sądziłam nigdy, że kibice Chelsea są tacy niewytrwali no ale cóż. Kibicem jest się na dobre i na złe, a nie tylko na dobre. Trzeba wierzyć, a tych którzy nie wierzą mogę pocieszyć w meczu z Ipswich to Chelsea jest faworytem.:)
Przemek051106.01.2011 14:13
Czemu Carlo jest taki chaotyczny?! Są zawodnicy,którzy nie zasługują na grę za brak zaangażowania,niech postawi w końcu odważnie na młodych! Wtedy drużyna dostanie kopa,albo będzie przegrywać po walce.
KrytycznyFanChelsea06.01.2011 14:09
CARLO WON!!!!!!!!!!! Dobry jesteś jak Scolari w tym sezonie.Gdyby nie duże odszkodowanie już by cie po 3 słabych meczach nie było. Z kim mamy wygrac z Plonem Garbatka?? Zwolnic go jak najszybciej!!!! A Ci którzy piszą żeby został są dla mnie ***. Nie jestem za szybkim zwalnianiem trenerów, ale to co się dzieje jest nie do zaakceptowania. Jak nie teraz to kiedy?? Już widzę jak wszyscy będą po wygranym meczu z Ipswich pisać że już po kryzysie, lecz dla mnie ten mecz bedzie miał takie samo znaczenie jak wygranan Polski z San Marino (10:0). Mogą nawet wygrać i 15:0 i co z tego jak w następnym meczu bedzie kicha. Teraz chętnie widział bym na ławce jakiegoś szkoleniowca z PL. David Moyes jego bym chciał udowodnił w Evertonie że zna się na swoim fachu i nie trzeba się spłukiwać jak coś pójdzie nie tak! Co musi się stać żeby w końcu wygrali?? Carlo próbuje już kilka miesięcy coś wykminić i nici z tego nie pomógł nawet powrót Lamparda. Wszyscy grają poniżej wszelkiej krytyki. I tyle na ten temat
CFCmaniak06.01.2011 13:34
Chyba gorzej być już nie może. Graliśmy fatalnie, a Wolves ładnie robiło okazje. Mieliśmy zarówno pecha (gol samobójczy oraz słupek Drogby) i farta (spojenie naszej bramki z rzutu wolnego). Totalne dno, jeśli chodzi o Chelsea. Ja mam nadzieję chociaż, że utrzymamy się w tej piątce, bo nie wyobrażam sobie The Blues w dolnej części tabeli. Manchester ma od nas taką przewagę, że musiałby wpaść chyba w takim sam kryzys jak u nas. Tylko oni potrafią się z tego wyciągnąć. A my nadal jesteśmy w tym dołku i nie możemy z niego wyjść. Powodzenia w dalszych meczach Chelsea.
Kalou - Miał 3 okazje bardzo dobre do strzelenia bramki i wszystkie zmarnował...
jarek60706.01.2011 13:32
nie bede sie rozpisywal bo nie ma nad czym powiem tylko ze mistrzostwo na 95% nie bedzie nasze, ale jest jeszcze LM
RedDevil187806.01.2011 13:19
No powiem Wam - SZOK! Można tylko życzyć szybkiego powrotu do zdrowia, bo bez Was w czołówce będzie bardzo nudno także do boju Panowie!
Redman06.01.2011 12:58
Co się stało z Chelsea?
chris190506.01.2011 12:57
Niestety to już jest absolutna tragedia. Mistrzem będzie Manchester United, który jest w kapitalnej sytuacji. Nie dość, że ma nas baardzo daleko z tyłu, to w dodatku nad City i Arsenalem także ma pokaźną przewagę.
My mamy jeszcze szanse na drugie miejsce, ale musielibyśmy natychmiast zacząć grać, w innym wypadku pozostaje nam walka o czwarte miejsce w tabeli z Tottenhamem (aż dziwnie to brzmi).
Nie jestem absolutnie zwolennikiem zmiany trenerów w ciągu sezonu. Natomiast nie będę wcale zdziwiony, jak Ancelotti zostanie zwolniony. Wyniki jakie osiągamy od początku listopada są skandaliczne. Na poziomie najgorszych drużyn lig europejskich.
Jestem pewny, że wielu trenerów, przy takich wynikach jakie ma Carlo, zostałoby zwolnionych już na początku grudnia. Tymczasem mamy styczeń, a my dalej tkwimy w kryzysie. Właśnie, tylko czy można to jeszcze nazywać kryzysem. Jesteśmy bez wątpienia jedną z największych drużyn świata. W takich drużynach kryzysem są trzy straty punktów w bliskiej odległości czasu. Czy ktoś widział, żeby Barcelona, Real, Manchester, czy nawet Arsenal, Inter miały takie serie jak my? Nie. Więc nawet trudno znaleźć określenie na to, co my teraz przeżywamy.
Pozostaje mieć nadzieję, że klub wyciągnie z tej sytuacji jakieś wnioski i już w styczniu zacznie ściągać młodych piłkarzy, tylko oby nie za wielkie pieniądze, bo takich nie potrzebujemy, musimy mieć mocno zaostrzoną rywalizacje w składzie, bo na razie nie mamy jej wcale.
W takiej sytuacji zacząłem się trochę obawiać meczu w weekend z Ipswich.
Wielki Kahula06.01.2011 12:44
Co za tragedia... po prostu fatalnie. I nie można tutaj zarzucić bardzo słabej gry tylko brak skuteczności i nieporadność miejscami w obronie. Co zasługuje na pochwałę? Myślę że występy Sturridge-a oraz Kakuty, którzy wnieśli trochę świeżej krwi... Lecz zapytam, czy tacy piłkarze są naprawdę w stanie nadrabiać wynik i wynieść Chelsea z dołka? Bardzo powątpiewam... Chyba Carlo nie przewidział kontuzji i dlatego nie było tylu transferów. Teraz widać zmęczenie zawodników, ciągle Ci sami bez przerwy... Ile razy jeszcze będziemy oglądać nieporadnego Carlo przy linii i słuchać jego słów "będzie lepiej" itd... ba! Przecież kilka spotkań temu wypowiadał słowa "Kryzys już za nami!" Chyba sam nie wie co się dzieje... Wina leży po każdej ze stron. Trenera, Abramowicha (zwolnienie Wilkinsa), zawodników...
Najgorzej wyglądali Anelka, Kalou i Bosingwa. O ile do tego ostatnio mam przekonanie, ponieważ ciężko mu wrócić bo kontuzji a uważam że to świetny prawy obrońca to dwójka pierwszych powinna odejść! Do nie pierwszy raz kiedy zdarzają się im tak fatalne spotkania. Dodałbym Ferreirę, ale w tym meczu nie wystąpił (?).
I oczywiście pochwalę Ramiresa, który rozwija się z meczu na mecz no i Lamparda, który rozkręca się i jest filarem naszej pomocy.
guzikcfc06.01.2011 12:23
Myśle ze mecz był słaby i kazdy przeciwnik z którym gramy jest pewny ze to wygrają i narazie mają racje bo zaczynaja juz sie nie bac Mistrza Angli .
Kupujmy kogoś do wzmocnień ataku i obrony !!