aktualności
Terry: Szczęście w nieszczęściu
John Terry uważa, że odpadnięcie Chelsea z Pucharu Anglii do czego doszło w meczu z Evertonem, pomoże londyńczykom skupić się na Lidze Mistrzów, który to turniej jest ostatnią szansą na zdobycie jakiegokolwiek trofeum w obecnym sezonie.
Spore nadzieje odnośnie Ligi Mistrzów kapitan Chelsea pokłada w Fernando Torresie, którego uznaje za klucz do sukcesu w europejskich rozgrywkach.
Fernando może okazać się naszym kluczem. Biorąc pod uwagę naszą pozycję w Premier League i fakt, że nie bierzemy udziału już w innych turniejach, możemy całkowicie skupić się na Lidze Mistrzów. Wiemy, że to bardzo trudny konkurs do wygrania, jednak to nasz główny cel, a obecniść Fernando w naszym składzie może być decydująca - mówi John Terry.
Być może odpadnięcie z innych turniejów okaże się naszym błogosławieństwem pod kątem Ligi Mistrzów? To jedyny turniej, z którego nie wyszliśmy zwycięsko - zarówno pod kątem klubu, jak i mnie samego - mam więc nadzieję, że zdołamy przejść całą drogę prowadzącą na Wembley - dodaje angielski defensor.
Terry przyznaje, ze w ostatnich miesiącach Chelsea może narzekać na poziom zaufania, jednak jest przekonany, że jakość składu zespołu przezwycięży trudne czasy.
Przez cały ten okres graliśmy bardzo dobrze. Każdy kto oglądał nasz mecz z Evertonem widział, ile sytuacji sobie stworzyliśmy. Powinniśmy zabić tę grę w zarodku. Pozwoliliśmy rywalowi na zbyt wiele w ostatniej minucie i chyba jest to naszą bolączką w tym sezonie. Musimy odbudować nasze zaufanie, ale z tą jakością jesteśmy w stanie to zrobić.
Chcemy poprawić naszą pozycję w lidze, winni to jesteśmy naszym fanom. Oczywiście wciąż mamy matematyczne szanse na mistrzostwo, nie zamierzamy się więc poddawać. Kto wie, wciąż mamy przed sobą mecze z Manchesterem United, jeśli na Old Trafford zdobędziemy korzystny wynik byłoby ciekawie. Na pewno nie zamierzamy się poddać - przysięga John Terry.
Nasz kapitan wezwał kolegów do wzięcia odpowiedzialnosci za to co dzieje się na boisku i przełamanie kiepskiej passy.
Mamy ciężki okres, ale wciąż pokazujemy swoją jakość. Przywieźliśmy dobre zwycięstwa z wyjazdowych spotkań z Sunderlandem czy Boltonem. Miałem nadzieję, że mecz z Sunderlandem okaże się przełomowy, ponieważ znów strzeliliśmy sporo bramek. Gdybyśmy po tym pokonali Liverpool, myślę, że poszłoby z górki, jednak jesteśmy gdzie jesteśmy i jako zespół musimy wziąć na siebie odpowiedzialność.
Nasza pozycja w lidze budzi obawy, czy Chelsea znajdzie się w pierwszej czwórce gwarantującej udział w Lidze Mistrzów przyszłego sezonu.
To najgorsze co nam może się przytrafić. Patrzysz na Tottenham czy Manchester City, które wykorzystując twoje potknięcie zbierają swoje punkty i zaczynasz się martwić. Sam miałem kilka bezsennych nocy, to stresujące. Jeśli nie zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów, będzie to katastrofa dla klubu. Nie poddajemy się, zamierzamy walczyć o miejsce w pierwszej trójce, aby zyskać automatyczne kwalifikacje.
W ubiegłym sezonie również zmagaliśmy się z okresem dołka. Pojawiły się spekulacje, że nasz skład jest zbyt stary, a jednak udało nam się sięgnąć po Dublet. Nikt nie zamierza przepraszać. Jesteśmy o rok starsi, i będziemy mieli kolejny rok więcej w następnym sezonie, jednak to nie odbiera nam jakości, jaką mamy. Nasz trener sprowadził w styczniu dwóch piłkarzy światowej klasy. Musimy podciągnąć się w lidze, jednak z nowymi zawodnikami wierzymy, że naprawdę możemy to zrobić - uznał Terry.
Na koniec obrońca wyraził pełne poparcie dla pracy Carlo Ancelottiego:
To wielki trener. Nie wiem, dlaczego pyta się mnie o niego, nie ma żadnych spekulacji. Zespół w 100 prcocentach stoi za swoim menadżerem, a on ma pełne zaufanie do nas. To nie ulegnie zmianie. Wierzymy, że z tym trenerem i tymi piłkarzami jesteśmy w stanie wygrać Ligę Mistrzów.
Reklama:
Oceń tego newsa:
fanka201123.02.2011 15:35
trzeba walczyć o LM
superLAMPARD22.02.2011 19:41
Do zwycięstwa LM raczej nas nie pociągnie ( finał z MU 2008 ) , raczej oddali . Ale się jeszcze wszystko okaże .
M3F1U22.02.2011 18:50
Terry dobrze prawi, mam nadzieje że pociagnie nas do zwyciestwa LM
OnlyChelsea22.02.2011 16:30
Dobrze mówi... Szczęście w nieszczęściu;/
Szpadyzor22.02.2011 13:44
może to pomoże bo w lidze o mistrza już nie gramy,FA Cup za nami więc naszym głównym celem powinna być LM i minimum 4 miejsce w lidze
Fiolik22.02.2011 12:32
Straszny optymista ten nasz Terry. Już za kilka godzin zobaczymy jak wygląda rzeczywistość. A Torresowi trzeba dać jeszcze trochę czasu, a nie oczekiwać od niego cudów.
JT2622.02.2011 11:23
w następnym sezonie zobaczymy mnóstwo nowych twarzy ... bd tzw rewolucja... tylko trzeba to zrobić przed sparingami aby przed liga pograli trochę razem w sparingach
Daancal22.02.2011 11:20
Musimy wydostać się teraz z kryzysu.
A w następnym sezonie nasi zawodnicy muszą udowodnić swoją klasę
Nieznany22.02.2011 10:10
Terry nas poprowadzi na ścieżkę zwycięstw! Mam nadzieję...
Tomas_Chelsea22.02.2011 10:04
wyjdziemy z tego, musimy... ;d