aktualności
Terry: Boję się powiedzieć prawdę o arbitrze
John Terry, obrońca i kapitan Chelsea Londyn przyznał, że przed krytyką arbitra wczorajszego spotkania z Manchesterem United powstrzymuje go jedynie strach przed ewentualną karą, jaką za jego słowa może nałożyć UEFA.
Mallenco, hiszpański arbiter nie podytkował wczoraj rzutu karnego dla The Blues po ewidentnym faulu Patrice'a Evry na Ramiresie w doliczonym czasie gry.
Podopieczni Carlo Ancelotti'ego ostatecznie przegrali 0:1 z Czerwonymi Diabłami i znajdują się w niekorzystnej sytuacji przed wtorkowym rewanżem na Old Trafford. Sam włoski menedżer Chelsea uważa, że Mallenco nie miał odpowiedniej odwagi i charakteru, aby podyktować jedenastkę dla The Blues.
Dla nas najbardziej frustrujące jest to, że nie możemy wyjść i uczciwie powiedzieć co sądzimy o arbitrze spotkania, gdyż zostaniemy ukarani przez UEFA. Na prawo i lewo widzimy graczy z zawieszeniami za to, że szczerze i otwarcie mówią o błędach sędziów. Również przez media piłkarze nie mogą być uczciwi i często kończą z karami - mówi kapitan londyńczyków John Terry.
Jedyne co mogę powiedzieć to to, że był to ewidentny rzut karny. Mimo, że znajdowałem się około 50 czy 60 jardów od całego zajścia, widziałem Ramiresa, który jako pierwszy dotknął piłkę. Również po meczu oglądaliśmy całą sytuację na powtórkach video i nikt nie miał wątpliwości, że tu powinien być karny.
Manchester United nigdy nie odpadł z fazy pucharowej Ligi Mistrzów po wygranej w pierwszym meczu. Kapitan Chelsea John Terry wierzy jednak w awans.
Jestem na 100% pewien, że odwrócimy losy tego dwumeczu. Byliśmy bardzo sfrustrowani z powodu porażki u siebie, ale Carlo Ancelotti poradził nam, abyśmy się odstresowali gdyż pozostało jeszcze spotkanie wyjazdowe. Najbardziej rozczarowujące jest to, że przegraliśmy u siebie, na Stamford Bridge.
Spodziewaliśmy się lepszej gry z naszej strony z racji tego, że graliśmy na własnym stadionie. Posiadamy jednak ogromne doświadczenie i będziemy w stanie zwyciężyć na Old Trafford. W poprzednim sezonie udało nam się tam wygrać.
United dobrze wiedzą, że jeszcze nic nie jest przesądzone i my oczywiście sądzimy tak samo.
Mimo jedenastopunktowej straty do lidera tabeli, Manchesteru United, John Terry wciąż ma nadzieję na obronę tytułu mistrza Premier League.
Uważam, że wciąż liczymy się w walce o tytuł - zdajemy sobie sprawę z tego, że zgubiliśmy sporą liczbę punktów, ale dysponujemy jednym z najsilniejszych składów w całej lidze, a dodatkowo wszyscy są w dobrej formie i nikt nie jest kontuzjowany - zakończył Terry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
erdeka09.04.2011 09:27
damy rade ;)
M3F1U07.04.2011 20:34
Wierze w naszych że uda im sie wygrać na OT i awansować do 1/2
rass07.04.2011 18:47
fakt, lepiej to zostawić i skupić się na grze. Liczymy na to.
Maticfc1607.04.2011 16:52
jezeli john jestes pewny ze w 100% odwrocimy losy tego dwumeczu to ja ci ufam
SuperFrank07.04.2011 16:45
Na OT musimy grać do upadłego i wywieść z tamtąd awans do półfinału
Bajos2707.04.2011 15:56
Dajcie z siebie wszytsko na OLD TRAFORD i wygrajcie ;D dla nas kibiców ;D
Nieznany07.04.2011 15:48
A to wszystko przez prima aprilisowy żart że Ovrebo będzie sędziował bo nie lepszego nam przydzieli
redaktor07.04.2011 15:41
lepiej nic nie mówić, niech się tylko wstydzi za te decyzje arbiter.
siwyzksg07.04.2011 15:40
słusznie tragedią byłoby stracenie takiego zawodnika na resztę Ligi Mistrzów
Elvis07.04.2011 15:25
Wygramy na OT ,ale zawsze mamy te jeba... szczęście do arbitrów w LM. Mecze z Barcą ,Interem ,L'poolem ,wszędzie mamy pod górkę. Pamiętam jeszcze mecz z 2004 roku ,półfinał z AS Monaco kiedy sędzia kontrowersyjnie prowadził mecz.