aktualności
Lampard o rzucie karnym
dodał: admin 20.08.2007 18:18 źródło: inne
To właśnie uderzenie Franka Lamparda z rzutu karnego zapewniło Chelsea Londyn wywiezienie 1 punktu z Anfield.
Pomocnik The Blues mógł odczuwać przy jego wykonaniu traumę, związaną z obroną karnego w jego wykonaniu w meczu o Tarczę Dobroczynności z ManU dwa tygodnie temu.
Nie ustają spekulacje odnośnie zajścia poprzedzającego rzut karny wykonany przez Lamparda. Na arbitra polały się po meczu pomyje nie tylko z ust graczy Liverpoolu. Jak widział to pomocnik Chelsea?
Malouda opowiadał, że poczuł szarpnięcie i upadł. Nie widziałem tego momentu, ale wierzę jego słowom. Sędzia podjął decyzję, którą Liverpool poczuł się pokrzywdzony. To piłka nożna i takie rzeczy się zdarzają. Liverpool juz wie, jak czuliśmy się kilka lat temu, gdy w Lidze Mistrzów strzelili nam bramkę, której tak naprawdę nie było - mówił pomocnik Chelsea.
Czułem presję wykonania precyzyjnego strzału. Jeśli by się nie udało mogliśmy już nie mieć szansy na wyrównanie. Na Anfield trudno przyłożyć się do karnego - nie tylko ze względu na atmosferę, ale również wobec prawdopodobnie najlepszego bramkarza, który jest w stanie bronić jedenastki. Stąd strzeliłem odpowiednio mocno i precyzyjnie - opisuje chwilę zdobycia bramki Lampard.
Ten wywieziony punkt jest dla nas bardzo ważny. Po objęciu prowadzenia przez Liverpool próbowaliśmy atakować, ale przeciwnik skupił sie na obronie i nic nie mogliśmy na to poradzić. Oni chciwli wyjść z kontrą na następną bramkę. To solidna drużyna, stąd nasze kłopoty - ciągnął zawodnik The Blues.
Teraz musimy skupić się na przyszłych pojedynkach. Przed nami długi sezon. Wszyscy chyba zdają sobie sprawę z tego, że prędzej czy później United się przełamie pomimo kiepskiego startu. Nas cieszy nasza forma, którą chcemy utrzymać na kolejne mecze - zakończył Frank Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Zaloguj się aby dodawać komentarze