aktualności
Mourinho o kontrowersyjnych okolicznościach z udziałem Barcy
Szkoleniowiec Realu Madryt, Jose Mourinho po wczorajszej porażce na Santiago Bernabeu z FC Barceloną 0:2 wypowiedział się na temat osiągania sukcesów przez kataloński klub. Portugalczyk nawiązał m.in. do półfinału z 2009 roku, kiedy to 'Duma Katalonii' wyeliminowała w bardzo kontrowersyjny sposób Chelsea Londyn.
Nie rozumiem, dlaczego inny zespół, nie może przeciwstawić się FC Barcie. Nie wiem jak to jest możliwe. Nie rozumiem, że zawsze w tak ważnych meczach, grają oni z przewagą jednego zawodnika. Dlaczego co roku, ktoś zostaje zawieszony, w meczach z ich udziałem. Nie wiem, dlaczego po półfinale w 2009 roku, Didier Drogba, Jose Bosingwa zostali zawieszeni. Rok temu tak samo było z Thiago Mottą. W tym sezonie, Arsene Wenger, Samir Nasri pozostali zawieszeni. No i przyszła kolej na mnie - powiedział Jose Mourinho
Pamiętamy, że w 2009 roku, sędzią półfinałowego spotkania, był Tom Henning Ovrebo z Norwegii. Jose Mourinho również wypowiedział się na temat sędziów, którzy jego zdaniem pomagają FC Barcelonie przechodzić do kolejnych rund turnieju.
Tom Henning Ovrebo, De Bleeckere, Massimo Busacca, Frisk, Stark. Powiedzcie mi dlaczego? Nie mam pojęcia, czemu tak się dzieje. Każdy z tych sędziów sprzyjał Barcelonie. Każda z drużyn grających pod jego okiem, przeciwko Katalończykom, odpadała i zawsze w kontrowersyjnych okolicznościach. Dlaczego wyrzuca się Portugalczyka, Pepe? Dlaczego nie dyktuje się czterech ewidentnych jedenastek dla Chelsea Londyn? Dlaczego wyrzuca się Thiago Mottę, a także Robina van Persiego? To jest dla mnie w ogóle niepojęte - dodał The Special One.
Bardzo dobrze wiem, jak musieli czuć się kibice po remisie 1:1 w półfinale Ligi Mistrzów. Co musieliśmy zrobić, aby Inter Mediolan dostał się do finału w zeszłym roku. Wiem również co musiał czuć Robin van Persie, kiedy schodził z boiska. O dziwo dostał tą czerwoną kartkę po tym jak Arsenal wyrównał. Ja tego po prostu nie rozumiem. Potrafiłbym pogodzić się z porażką, ale tylko wtedy, kiedy zrobili by to oni zgodnie z przepisami gry - zakończył portugalski były szkoleniowiec Chelsea Londyn, Jose Mourinho.
Reklama:
Oceń tego newsa:
maroog29.04.2011 10:48
Frustu Frustu Mou.. Trzeba bylo grac, zeby wygrac a nie faulowac, plakac, i nie robic zadnych akcji, co skonczylo sie czerwem i pieknym widokiem z trybun hahahaha. Jakos jak w zeszlym sezonie ogral Barcelone Interem, to sie szczycil jaki to on jest zajebisty, a na niego nikt nic nie wrzucal... Jak przegral to placze.. MOURINHO JESTES MIECZAK, pogodz sie z tym ze sa lepsi.. i zachowaj honor bo sie tylko osmieszasz.. Trzeba grac zeby wygrac i odejsc z twarza ;p Special 5
kupiec1828.04.2011 22:33
wkurzajace jest to że za kilka lat któryś z piłkarzy farsy dostanie nagrode feir pley
K--B28.04.2011 21:07
Tam NIE było czerwonej kartki (dla Pepe). Błąd sędziego, ale niech nie przesadza ze spiskami przeciwko rywalom Barcy.
matrixskl28.04.2011 20:36
RADAI ok. ale jak tak to dlaczego tu nie było kartki a Pepe odrazu czerwoną? http://www.youtube.com/watch?v=VwPQ0fInwx8&feature=player_embedded
button28.04.2011 19:37
Aktorstwo Barcy i kolejna łapówka dla sędziego - tyle mam do powiedzenia.
Radai28.04.2011 19:26
A jeśli chodzi o to, że niby Barca była chamska i szukała zaczepki to przypominam mecz o Puchar Króla.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=M7KH4V5cpnk
Thetank28.04.2011 19:26
To nie bylo Grand derbi tylko pokaz aktorstwa ze strony barcy
Radai28.04.2011 19:22
A ja znowu zmieniam zdanie co do faulu na Alvesie. Na początku byłem przekonany, że czerwona, potem zobaczyłem powtórki w necie i wszystko wskazywało na to, że Pepe powinien dostać zółtą... ale przeczytałem przepisy i zagranie które jest niebezpieczne i może spowodować uraz zalicza się na czerwoną, a takie wejście z pełnej pary nakładką się do tego kwalifikuje. Wystarczy, że Aleves by miał nogę trochę wyżej i koniec z jego grą w tym roku.
arkadio7728.04.2011 19:15
dla mnie to strzał w dziesiatke co powiedział jose.i bardzo dobrze ze w końcu zostało to powiedziane po kolejnym skandalu zafundowanym nam przez fife.finał dwóch najpopularniejszych klubów świata bardziej sie opłaca,a i tez wiadomo ze jose to nie jest faworyt sędziów i fify.zrobili by wszystko by nie wygrał znowu ligi mistrzów.wystarczy obejrzeć pamiętny mecz ,żeby przestać wierzyc w czystość piłki nożnej.teraz jest 5 sędziów i dalej to niczego nie zmienia
Torresik28.04.2011 18:52
Alves po niby faulu Pepe został znoszony na noszach...już myślałem że serio ma coś zrobione a tu po 20 sekundach Alves wraca do gry i biega jakby nigdy nic...