aktualności
Van der Sar: Zatrzymanie Anelki największym osiągnięciem
Edwin van der Sar meczem w finale Ligi Mistrzów z Barceloną na Wembley zakończył swoją fantastyczną karierę. Holender nie ma na razie sprecyzowanych planów na przyszłość, a pytany o największy moment swojej długiej kariery wskazał na finał Champions League z Moskwy, kiedy to w konkursie rzutów karnych zapewnił puchar swojej drużynie zatrzymując jedenastkę Nicolasa Anelki.
Holenderski bramkarz podczas swojej kariery dwukrotnie zdobywał Ligę Mistrzów: z Ajaxem w 1995 roku, oraz z Manchesterem United 2008 roku. Właśnie wtedy na moskiewskich Łużnikach Czerwone Diabły pokonały Chelsea.
Tak - finał z 2008 roku jest dla mnie szczytowym momentem, szczególnie obrona decydującego rzutu karnego którego wykonywał Nicolas Anelka. Miałem nadzieję, że w sobotę uda mi się to zrobić po raz kolejny, jednak tak się nie stało - nawiązał do tegorocznego przegranego finału z Barceloną van der Sar.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nine6Q631.05.2011 16:57
w następnym sezonie sie policzymy
Taurusialdo31.05.2011 01:51
Jak widzę co nie którzy piszą z was to naprawdę... 0 szacunku do jednego z najlepszych bramkarzy na świecie... Ciekawe czy w tym wieku taką formę będzie miał wasz Cech albo jakiś Casillas.. Buffon tam ze 2 lata młodszy ale z formy już opadł..
Rusek30.05.2011 20:23
I dobrze, nie ma go tak samo jak Giggsa.
z Neymarem zniszczymy ich w next sezon ;p
kakuta4430.05.2011 20:23
bardzo bardzo smutny moment w historii chelsea no coz cech tez obronil karnego cr7 ale to my przegralismy niestety .
ColeowyZelek30.05.2011 19:49
Aż szkoda wygrzebywać to w mózgu
Miki1430.05.2011 18:23
No to są momenty które się dłuuugo pamieta. On pamieta to jaki wielki triumf, my jako ogromną porażkę, ale żyje się dalej..
Lukas15304530.05.2011 18:13
nie chcę o tym pamiętać
Lukas15304530.05.2011 18:11
nie chcę o tym pamiętać
lampard8230.05.2011 18:08
No dla bramkarza taki moment zostaje w pamięci. Naprawdę wtedy nam nie wyszło. Przykra sprawa.
kris9430.05.2011 17:43
Jak sobie przypomnę jak bardzo blisko było wygrania to aż mi się przykro robi.