Wywiad z użytkownikiem! (lipiec 2011)

Kolejnym użytkownikiem, z którym przeprowadziłem wywiad był Jacob. 

Andre Villas-Boas, czy to dobry wybór?

Z pewnością tak! Wydawało się, że nagłe zwolnienie Ancelottiego, to strzał w kolano, bo kto miałby go zastąpić? Mówiono o wielu osobach, faworytem na 99% był Guus Hiddink. Życie jednak jak zwykle zweryfikowało plany. Obecnie Anre jest naszym coachem i ja niezmiernie się z tego cieszę. Osobiście liczyły się dla mnie dwie osoby - Pep Guardiola i Villas - Boas właśnie. Dlaczego? Spieszę z wyjaśnieniem - obaj panowie to nowa era futbolu. Prezentują miły dla oka, ofensywny futbol. To takie młode wilki z nowoczesną wizją piłki nożnej. Dzięki ludziom jak oni ten sport nie stoi w miejscu, lecz wspaniale ewoluuje, co niezmiernie mnie cieszy. Boas wydaje się być elastyczny - nie trzyma się twardo przy jednym ustawieniu/piłkarzach, jeśli takowe zawodzą.

Falcao, czy potrzebny ?

Samego mnie to dziwi, ale... tak! Na chwilę obecną brakuje nam typowego żądła, które zada ostatni cios. Takim napastnikiem jest Fernando Torres, ale nt. jego dyspozycji nie muszę chyba mówić. Wszyscy liczymy na to, że kolejny sezon będzie dla Hiszpana istnym przebudzeniem, ale tak wielki klub jak Chelsea, szczególnie z nowym trenerem, nie może sobie pozwolić na życie nadzieją. Potrzebujemy twardych, pewnych środków. Falcao może dać nam spokój w ataku. Drogbie lat nie ubywa. Kalou i Anelka, to chyba już nie ten poziom. Daniel... Daniel, moim zdaniem, lepiej poradzi sobie na prawym skrzydle, schodząc do środka. Tak często grał w Boltonie i taki będzie nam potrzebny. Falcao zna wspaniale Boasa, Boas zna wspaniale Falcao, to może nam się przydać przy nowym coachu. Pamiętajmy też, że poprzedni exodus zawodników Porto do Chelsea, był niekwestionowanym sukcesem - Carvalho, Ferreira. Mourinho sprawił nam wiele radości dzięki nim. Z racji na Andre, Falcao może być do wyjęcia i za stosunkowo niewielkie - jak na jego wiek, umiejętności i obecne ceny, pieniądze. Reasumując - Falcao, zapraszamy! 

Moutinho czy Modrić ? 

To niewątpliwie ciężka decyzja, której nie będę w stanie podjąć. Każdy ma za i przeciw. Na pewno Modrić wydaje się być piłkarsko lepszy, biega, podaje, szuka gry. Osiągnął niesamowity progres. Jest ograny w lidze angielskiej, ale interesowaliśmy się nim wtedy, gdy nie mieliśmy trenera. Teraz mamy, a Moutinho, to jego były podopieczny, którego mógłby mieć chęć sprowadzić. Poza tym w momencie kiedy rośnie zainteresowanie byłym zawodnikiem Sportingu, to automatycznie spadnie Modriciem. Jedno ważne pytanie - czy my w ogóle nadal interesujemy się Luką? To wie tylko Boas. Podsumowując - Modrić lepszy piłkarsko, Moutinho łatwiejszy do wyjęcia i bardziej dopasowany do nowego trenera.

Guus Hiddink, byłby lepszym wyborem ? 

Nie. Guus to taki stary lis, wszędzie znajdzie wnyki. Zna futbol na wylot, ale czy tego potrzebujemy? To by było powielenie Carletto. Boas to atrakcyjna piłka, ten "sexy futbol", którego chciał Roman i co najważniejsze! 15 mln zapłacone za Portugalczyka daje nam choć cień nadziei na to, że Andre nie zostanie zwolniony po słabym sezonie. Boas to nasza szansa na stabilizację, a Hiddink co chwila przebąkiwał o przejściu na emeryturę. To nie trener na długi czas. Holender jest już przesycony. Zdobył w futbolu wiele, a Boas to człowiek głodny sukcesów. Chelsea też jest głodna sukcesu. To może być nasz, nie lubię tego określenie, ale jednak; nowy Mourinho, którego obyśmy nie potraktowali tak samo i nie żałowali. Reasumując - Boas to nasza nadzieja na lepsze jutro, pojutrze, popojutrze, najbliższy tydzień, a Guus to tylko lepsze jutro.

Czy wierzysz, że Andre Villas-Boas może wygrać LM z Chelsea ?

Powiem krótko - oczywiście, że tak! Młody trener, to trener głodny sukcesów, zaangażowany, chętny do pracy, pełen zapału - taki będzie nasz Boas :) A poza tym to wcale nie jest taki młody trener. Nie zapominajmy, że on nigdy nie był piłkarzem. Uczył się od Bobby'ego Robsona. Uczył się od Jose Mourinho. To boski taktyk, bo przecież zajmował się rozpracowywaniem rywali dla Mou. Jestem głęboko przekonany, że jest dla nas większą gwarancją sukcesu, niż jakikolwiek jego starszy kolega po fachu.