aktualności
Siedem lat Cecha w Chelsea
Petr Cech wspomniał moment podpisania kontraktu z Chelsea, jaki miał miejsce równo siedem lat temu. Podstawowego bramkarza CFC ściągnął wówczas z francuskiego Rennes za 7 mln funtów Claudio Ranieri, który wkrótce pożegnał się z posadą trenera londyńczyków.
W Chelsea jednego dnia masz takiego trenera, drugiego - innego. Jednego dnia grasz w Chelsea, drugiego możesz trafić zupełnie gdzie indziej, trzeba się więc bardzo szybko uczyć, bowiem wszystko może się błyskawicznie zmienić - mówi bramkarz, który od chwili transferu do Chelsea miał już siedmiu menadżerów.
Z Claudio była dziwna sytuacja: to on był trenerem, który kupił mnie dla Chelsea. Miało to miejsce w lutym 2004 roku. Ustalono, że pozostanę w Rennes do końca sezonu. Kiedy przyleciałem do Londynu podpisać umowę, Ranieri nie był obecny, a kiedy przenosiłem się tu latem, był już byłym trenerem Chelsea - ciągnie Petr Cech.
Pierwszy raz spotkałem go osobiście w ubiegłym sezonie, kiedy przyleciał monitorować naszą grę. To było całkiem zabawne, powiedziałem mu: 'Nareszcie mogę cię poznać! Upłynęło tylko siedem lat!'. Cóż - taki jest futbol - śmieje się goalkeeper.
Kiedy dołączałem do Rennes miałem w pierwszym sezonie dwóch trenerów. Ten, który mnie tam ściągnął po ośmiu meczach został zwolniony. Wyjechałem na zgrupowanie reprezentacji, a kiedy wróciłem, na krześle trenera siedział inny facet. Byłem wówczas młodym chłopakiem, pomyślałem: ' O nie, nowy szkoleniowiec! To będzie naprawdę ciężka sprawa'. Dziś jestem już do tego przyzwyczajony. Jestem też dumny, że kolejni szkoleniowcy stawiają na mnie - mówi podstawowy bramkarz Chelsea.
Nieważne kto jest szefem, musisz skoncentrować się na tym, aby dobrze grać. Jestem dumny z rekordów, jakie udało mi się osiągnąć w Chelsea, zwłaszcza z zachowania 100 czystych kont w 180 meczach. Czegoś takiego nie miał nawet Peter Schmeichel. Mam szczęście, że udało mi się zadowolić wszystkich dotychczasowych szkoleniowców Chelsea.
Pierwszym był Jose Mourinho, z którym sięgaliśmy po wiele sukcesów, jednak nagle został zwolniony. Kiedy zastąpił go Luiz Felipe Scolari, wszyscy myśleli, że zostanie tu na długie lata, ale tak się nie stało. Guus Hiddink radził sobie znakomicie, ale nie mógł z nami pozostać z uwagi na swoje obowiązki w reprezentacji Rosji. Kiedy przyszedł Carlo Ancelotti, znów mówiono o tym, że będzie z nami przez lata - wymienia Petr Cech.
Musimy zrobić wszystko, aby kolejny sezon był naszym najlepszym. Rywalizujemy o tytuł nie tylko z Manchesterem United ale też z City, Arsenalem, Tottenhamem. Mam wrażenie, że znów do czołówki dołączy Liverpool. To będzie ekscytujący sezon - kończy czeski piłkarz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ColeowyZelek02.07.2011 18:51
Dokładnie Filipek
666 post ;>
KibuZ190502.07.2011 12:47
Oby tak do końca kariery
Powodzenia.
Filipek02.07.2011 12:45
7 lat ratowania nam dupy
Adick8902.07.2011 12:42
zycze dalej równie udanych 7 lat z CFC!
trzymaj tak dalej Petr!
Duzo zdrowia
Chelsealove02.07.2011 11:57
Ostoja Chelsea, w trudnych momentach zawsze można na niego liczyć. Dla mnie Cech jest najlepszym bramkarzem na świecie, módlmy się, żeby jak najdłużej stał pomiędzy słupkami.
lampard8202.07.2011 11:03
No Petr to jeden z najpewniejszych punktów zespołu.Cieszę się że gra u nas i mam nadzieję na kolejne sukcesy
kupiec1802.07.2011 11:02
oj cech jesteś naszą największą gwiazdą ubiegłego sezon w gównej mierze to dzięki tobie mamy 2 miejsce a nie 3czy4
Kobiel602.07.2011 10:46
7 lat Cech gra w Chelsea, kosztował 7 mln funtów, news ten został napisany w miesącu 7 - w lipcu. Ile tych siódemek? Oby Cech grał jak najdłużej na wysokim poziomie ;d
Ditson02.07.2011 10:41
Ile to już lat..
superLAMPARD02.07.2011 10:38
Czekamy na kolejne 7.