aktualności
Redknapp kapituluje? Levy "represjonuje" Modrica
Jeszcze kilka dni temu Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu Hotspur, gwarantował pozostanie Luki Modricia na White Hart Lane. Dzisiaj, kiedy angielskiego szkoleniowca dopadli dziennikarze serwisu Goal, nie chciał już zabierać głosu w tej sprawie.
Bulwarówki, powołując się na doniesienia tajemniczego informatora blisko powiązanego z kierownictwem Kogutów, publikują przełomowe informacje.
Luka Modrić zaatakował prezesa Daniela Levy?ego, oskarżając go o łamanie dżentelmeńskiej umowy, na mocy której Tottenham powinien rozpatrzyć ofertę większego od siebie klubu. Lider zarządu wyśmiał jednak zachowanie piłkarza, który według niego próbuje w dziecinny sposób wymusić transfer na Stamford Bridge. Podkreśla on jednak, że do tego nie dojdzie.
Co ciekawe, media piszą o rzekomych represjach, jakie już spotykają Modricia w północnej części stolicy. Jeśli Chorwat dalej będzie głosił chęć dołączenia do The Blues, oberwie mu się po kieszeni. Za akt niesubordynacji klub ma prawo pozbawić go pensji na okres dwóch tygodni.
Ponadto prezes zapowiada, że jeśli to nie ostudzi 25-latka, w przyszłym sezonie mecze pierwszego zespołu będzie oglądał z trybun.
Media już mocno krytykują metody Daniela Levy?ego, porównując go do dyktatora. Wszak, w podobny sposób z ludnością postępują zaborcy, którzy za najmniejsze wykroczenia srogo karali ku przestrodze. Z psychologicznego punktu widzenia, decyzje prezesa Tottenhamu mogą jeszcze bardziej rozwścieczyć Modricia.
Z kolei według raportów Goal.com z utratą podopiecznego godzi się powoli menedżer Harry Redknapp.
On uważa, że transfer Modricia może dojść do skutku jedynie w momencie, gdy za piłkarza przyjdzie odpowiednio wysoka oferta. Jego zdaniem w grę wchodzi cena powyżej 35 milionów funtów ? mówi osoba ściśle powiązana z Tottenhamem.
Daniel Levy zapewnił, że Modrić nigdzie nie odejdzie, ale Harry zdaje sobie sprawę, jak trudno jest utrzymać w składzie nieszczęśliwego piłkarza i jak można mądrze wykorzystać fundusze z takiego transferu, by pomóc klubowi ruszyć do przodu bez takiego piłkarza - dodał informator.
Reklama:
Oceń tego newsa:
fanka201113.07.2011 16:34
ten levy to do psychiatryka...
CFC4ever12.07.2011 19:33
Dziwny jest ten Levy... Bezsens trzymać piłkarza na siłę w drużynie.
Nieznany12.07.2011 09:14
Co to za koleś z tego Levy'ego to nie ogarniam. No i po co ma siedzieć na trybunach to już lepiej żeby pomógł drużynie bez sensu
lampard8211.07.2011 22:11
Teraz nie można tego zmarnować cały cyrk tylko po to by podwyższyć za niego cenę.Ale nie ma innego wyjścia
Thetank11.07.2011 21:38
Wiec można powiedzieć że Luka coraz blizej Chelsea
mateusz919211.07.2011 20:06
No cyrk ... Powinni go puścić a nie ! Jak chce przejść do Chelsea to nie powinni go tak zatrzymywać !
kakuta4411.07.2011 19:53
Powinni go puscic powinni ael czy puszczą Harry nie jest tak glupi zeby go trzymac za to Levy to idiot.a
KibuZ190511.07.2011 19:07
Szkoda żeby z tego wynikły dla Luki jakieś konsekwencję.
Levy powinien go puścić ,bo może popsuć atmosferę w drużynie.
Rikudou11.07.2011 19:00
Powinni go puścić bo i tak zrobi złą atmosferę w drużynie.
rass11.07.2011 18:32
Mam nadzieję, że do konca miesiąca saga Luki się zakończy i przybędzie nam świętny gracz