Lampard nie zaniepokojony brakiem transferów

Choć Frank Lampard przyznaje, że piłkarze 'The Blues' zawiedli nadzieje, jakie pokładali w nich kibice w ubiegłym sezonie, to jednak wierzy, iż był to jedynie poślizg a sam zespół jest na tyle mocny, że będzie walczył o odzyskanie korony. W tym kontekście naszego pomocnika nie martwi brak transferowych ruchów Andre Villasa-Boasa, widoczny zwłaszcza na tle wzmocnień innych angielskich drużyn czołówki Premier League.

W erze Romana Abramowicza mieliśmy sześć czy siedem tłustych lat, jednak to normalne, że nie możesz wygrywać każdego roku. Oczekiwania są wysokie, jednak mimo jakości nie zawsze można dotrzyma im kroku. Musimy trzymać głowy w górze i przyznać, że Manchester United zasłużył na zdobytą koronę. Nie sądzę również, aby ktoś zaprzeczył, iż puchar Ligi Mistrzów należał się Barcelonie - mówi Frank Lampard.

Do nas należy wyciągnięcie wniosków z zeszłego sezonu. Mamy w zespole tyle jakości, że stać nas na triumfy. W ubiegłym roku mieliśmy kilka miesięcy dołka, na który nie możesz sobie pozwolić walcząc o koronę. Musimy być tego świadomi i skupieni na piłce. Nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy wrócić do sukcesów, jakich byliśmy bohaterami przed rokiem i wcześniej - dodaje wice-kapitan Chelsea.

Nasz pomocnik omówił również dotychczasowe okno transferowe, podczas którego z Chelsea odpłynęło sporo młodych talentów. W zamian drużyny nie wzmocniło jeszcze żadne nowe nazwisko.

Manchester United, Liverpool i Manchester City zdążyły już wydać fortunę na piłkarzy o dobrych parametrach, jednak my jesteśmy w nieco innej sytuacji, bowiem mamy wystarczająco mocny skład. Nowy szkoleniowiec musi najpierw ocenić, jaką drużynę otrzymał do prowadzenia. To normalne. Wszelkie zakupy to kwestia szkoleniowca, jednak wielką sprawą jest to, iż my w siebie po prostu wierzymy - podkreśla Frank Lampard.

Niezależnie od tego, czy nasz menadżer zdecyduje się na zmiany czy też nie, uważam nasz zespół za bardzo konkurencyjny w walce o trofea. Niezależnie od tego ile wyda na transferowym rynku Manchester United czy inne zespoły, my wciąż będziemy w siebie wierzyć - kończy pomocnik CFC.