Żirkow blisko Anżi Machaczkała?

Czy przed Jurijem Żirkowem koniec 2-letniego okresu gry w Chelsea? Wiele na to wskazuje, bowiem według raportów, 27-latek jest bardzo bliski przenosin do rodzimego klubu Andży Machaczkała. Rosjanin był widziany w treningowej bazie w Moskwie. Transfer ma wynieść 13,2 mln funtów.

Jurij trafił od Chelsea w 2009 roku za sumę 18 mln funtów, jednak w pokazaniu swojego potencjału przeszkodziły mu liczne kontuzje. Pod ręką Carlo Ancelottiego rzadko otrzymywał okazję do gry
. Więcej nadziei na dodatkowe minuty na boisku piłkarz mógłby mieć pod rządami Andre Villasa Boasa, który stosunkowo często sięgał po Żirkowa podczas przedsezonowego tournee po Azji.

Portugalczyk ustawił Jurija na środku pola pomocy, jednak w przypadku ściągnięcia do zespołu Luki Modrica szanse na grę będę tu niewielkie.
Trzeba pamiętać również o dobrej dyspozycji Josha McEachrana, co dodatkowo ogranicza możliwość pokazania się na tej pozycji. Być może stąd właśnie przypuszczalna decyzja Rosjanina o przenosinsach.

Do tej pory z Żirkowem wiązane były takie kluby jak Rubin Kazań, Dynamo Moskwa i Zenit St Petersburg, jednak wszystko wskazuje na to, że największe szanse na wygranie tej walki ma Anżi, które przejęte zostało przez miliardera Sulejmana Kerimowa. 
Nowy właściciel nie szczędzi pieniędzy na wzmocnienia czego efektem jest gra w tym zespole Roberto Carlosa a także próby przechwycenia Neymara i Paulo Henrique Ganso z Santosu.

Nie komentujemy plotek do czasu oficjalnych komunikatów - taką decyzję podjęliśmy dwa tygodnie temu. Kiedy będziemy mieli jakiś konkret, podzielimy się informacjami - skomentował spekulacje na temat Jurija dyrektor generalny rosyjskiego klubu.