aktualności
Holland o inauguracji sezonu
Termin międzynarodowych spotkań reprezentacji poważnie zakłócił przebieg przygotowań zespołów do inauguracji sezonu Premier League. Z samej Chelsea na zgrupowania udało się wielu podstawowych graczy, stąd Andre Villas-Boas będzie miał jedynie kilka dni na zestawienie pierwszej jedenastki przed meczem ze Stoke.
Niedzielne spotkanie będzie nie tylko debiutem Andre Villasa-Boasa, ale również Steve Hollanda, który został podczas wakacji awansowany ze stanowiska trenera rezerw na asystenta pierwszego szkoleniowca.
Wszyscy jesteśmy podekscytowani faktem, że już niebawem pokażemy na ligowym boisku to, co robimy na codzień. Na pewno rozegranie pierwszego meczu sezonu to wielka sprawa. Możesz trenować i trenować, jednak ostatecznie chodzi przecież o meczowy pojedynek - mówi Anglik.
Sześć czy siedem rozegranych przez nas sparingów również niosły ze sobą emocje, jednak nie tak wielkie jak mecze o punkty. Wszyscy jesteśmy gotowi na to zadanie i zobaczymy na co nas stać w niedzielę. Stoke na własnym stadionie potrafi przysporzyć kłopotów nawet największym ligowym rywalom. Jedziemy tam z szacunkiem dla tego zespołu i jesteśmy przygotowani na problemy - ciągnie Steve Holland.
Co ciekawe, przed przyjściem na Stamford Bridge to właśnie obecny asystent Villasa-Boasa był przez pięć miesiący dyrektorem Akademii Stoke City.
Ich stadion zawsze jest pełny, ma fantastyczną atmosferę. Klub jest świetnie prowadzony, bardzo się poprawił. Trzeba pamiętać, że w ubiegłym sezonie Stoke biło się w finale FA Cup i walczyło w eliminacjach do europejskich pucharów. Moje pięć miesięcy w tym klubie wspominam bardzo miło, pracowałem z wyrozumiałymi ludźmi, którzy wykazali zrozumienie co do mojej przeprowadzki do Chelsea.
Zawsze będę czuł wdzięczność za ich zachowanie, które okazało się bardzo fair. Powrót tam będzie dla mnie wyjątkową sprawą, jednak w tym meczu chodzi o zdobycie trzech punktów - podkreśla Steve Holland.
Do Cobham powrócili już angielscy piłkarze jak John Terry czy Ashley Cole, których towarzyski pojedynek z Holandią został odwołany z powodu zamieszek w Londynie.
Mecz został przełożony z uwagi na ryzyko, a efektem ubocznym tego faktu jest to, że możemy mieć u siebie nieco wcześniej naszych piłkarzy. W treningi zaangażowani zostali młodsi piłkarze, którzy pomagają starszym - wiele elementów treningu opiera się na pracy zespołowej, grze 10 na 10 w różnych sytuacjach, dobrze jest mieć kilku graczy więcej, ponieważ podczas takiego tygodnia jesteśmy zdziesiątkowani.
Z drugiej strony to szansa dla młodych aby właśnie teraz zachwycili naszego trenera. W okresie przedsezonowym na boisku widzieliśmy Chalobaha, Kalasa, Billy'ego Clifforda i McEachrana, więc dla innych jest to znak, że każdy ma swoją okazję - kończy Holland.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Lucjan10.08.2011 17:22
@ lampard82 A co nie są trudnym rywalem? Na Britannia Stadium punkty w poprzednim sezonie zgubiliśmy my, Manchester City, Liverpool i Arsenal. Nic więc dziwnego, że jeden z angielskich komentatorów zastanawiał się czy Messi i spółka poradziliby sobie, gdyby przyszło im się mierzyć z dwumetrowymi obrońcami drużyny z deszczowego Stoke.
Chelseaclubfc10.08.2011 11:29
mam nadzieje ze wygramy z 5-0
kakuta4410.08.2011 11:24
Bardzo jestem ciekaw pierwszej 11.na Stoke
kupiec1810.08.2011 10:28
my poprostu musimy zgarnąci pierwsze trzy pukt
lampard8210.08.2011 10:04
Jeżeli Stoke to trudny rywal to jakim rywalem jest United? Inny wynik niż zwycięstwo nie wchodzi w grę
superLAMPARD10.08.2011 10:00
Może i Stoke to jest niewygodbny rywal, ale my jestesmy jednym z największych klubów.
ColeowyZelek10.08.2011 09:24
No Stoke niewygodny rywal ale jestem pewien co do 3pkt na początek