aktualności
Terry: Nie ma nietykalnych
John Terry przyznał, że w jedenastce Andre Villasa-Boasa nie ma 'nietykalnych' zawodników. Kapitan Chelsea porównał też swój zespół z Manchesterem United.
Nikt w Chelsea nie jest nietykalny - ani ja, ani ktokolwiek inny. Niektórzy ludzie sugerują, że Lamps, Drogba czy ja nie musimy się niepokoić o swoje miejsce z uwagi na ilość lat, jakie tu rozegraliśmy. Jest zupełnie inaczej. My jesteśmy kimś, kto na co dzień upewnia się, że zespół jest jednością, kto daje przykład, bo tylko to może przynieść zwycięstwa - rozpoczyna opis John Terry.
Mówienie o tym, że jesteśmy tu zbyt długo to bzdura. Jesteśmy tymi, którzy naprawdę chcą wygrać. Ludzie twierdzą, że nasz poprzedni trener Carlo Ancelotti był niefrasobliwy, jednak ja w ubiegłym sezonie naprawdę bałem się o swoje miejsce w zespole, zwłaszcza kiedy mieliśmy zło okres gry. Pod ręką Carlo nikt nie mógł czuć się bezpiecznie, w tym również ja. Podobnie jest dzisiaj. Nikt nie jest pewien miejsca w wyjściowej jedenastce - dodaje kapitan Chelsea.
Są chwile, kiedy wygrywasz mecz i wówczas jesteś pewien, że zagrasz w każdym kolejnym spotkaniu, ale to jest miejsce w którym możesz się mocno pomylić.
Choć Chelsea przespała większość transferowego okna, to jednak w końcówce mocno nacisnęła na gaz, skutkiem czego mieliśmy zakupy takich piłkarzy jak Juan Mata czy Romelu Lukaku.
Nie sądzę, aby była różnica pod tym kątem między nami a United. Oni kupili zawodników, którzy będą budować ich zespół w przyszłości. Lubię grę Phila Jonesa, Chris Smalling i Ashley Young również wyglądają świetnie. Kiedy patrzysz na ich zespół, widzisz niezłą przyszłość, jednak w tak krótkim okresie czasu nie widzę różnicy między tym co dziś a tym co robili rok temu. Oprócz Younga ich zespół wygląda tak samo.
Myślę, że na ich grę może mieć wpływ to, że stracili kilku doświadczonych piłkarzy. W ubiegłym roku my przeżyliśmy coś podobnego i to zrobiło różnicę. Gracze tacy jak Michael Ballack sporo wnosili do zespołu, bez nich czegoś zabrakło - tłumaczy Terry.
Tamten sezon rozpoczęliśmy niewiarygodnie, jednak mieliśmy kłopot przeciwko słabszym zespołom. Właśnie to musimy zmienić w tym roku. W maju nieoficjalnie rozmawialiśmy ze sobą i wskazaliśmy, gdzie popełniliśmy błędy. Kiedy taka sytuacja znów nam się przytrafi - ponieważ w sezonie każdy przechodzi przez gorszy okres - będziemy na to lepiej przygotowani - kończy kapitan Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
BigCFC28.08.2011 19:51
Tak powinno być we wszystkich klubach, np gdy w chelsea Malouda ma słabą formę to wchodze Josh i po sprawie i on sobie zagra i nabierze doświadzczenia a Francuz odpocznie. To może być wielka szansa dla naszych przyszłych gwiazd. Tak jak w meczu z Norwich Drogba nabawił się wstrząsu mózgu, ale wtedy wszedł anelka i mata i lukaku i 2 debiutańci zagrali naprawde dobrze zwłaszcza ze 1 strzelil gola a drugi oddał pare ładnych strzałow...JESTEM ZA
kakuta4428.08.2011 18:49
Bardzo dobrze jak ktos nie gra poprostu wylatuje..!
WuJu28.08.2011 17:56
I tak ma być,nie może być w zespole graczy nietykalnych.
ColeowyZelek28.08.2011 15:07
Forma Terrego ostatnio niepokoi ale Lamps gra co mecz to lepiej podobnie tito tylko szkoda tego nokautu ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło może Drogba wróci lepszy silniejszy i jeszcze bardziej zmotywowany
fanka201128.08.2011 14:45
jakoś nie chce mi się wierzyć że terry lamps czy drogba bali się o swoje miejsce w 1 składzie w zeszłym roku
lampard8228.08.2011 14:01
Trzeba Chelsea odmładzać.A co do wzmocnień to tylko ktoś do środka pola więcej nie trzeba.
Nieznany28.08.2011 13:38
Tak sheller, albo pewnym punktem lawki rezerwowych o ile bdzie gral jak gra. Karne to za malo.
Sheller28.08.2011 11:46
Na szczęście to nie wy decydujecie o tym kto ma grać a kto nie. Lampard będzie pewnym punktem środka pola do końca sezonu, peace
sebastian11128.08.2011 11:39
Nie rozumiem was. Co macie do Lamparda! Gra tak samo, tylko mniej ofensywnie. Może takie ma założenia.
kupiec1828.08.2011 11:17
w takim razier w następnym meczu powinien zagrać lukaku mata i josh