Lampard: legenda czy emeryt?

Salomon Kalou, o którym tak gorąco dyskutowali nasi użytkownicy sprowokowani dwoma felietonami jakie mu poświęciliśmy to nie jedyny piłkarz, którego obecna forma budzi kontrowersje. Cieniem piłkarza sprzed lat wydaje się być ten, którego wielu chętnie widziałoby - choć tymczasowo - na ławce rezerwowych. Mowa o Franku Lampardzie...

Popularny Lamps niedawno obchodził 10 lat gry w The Blues. Trafił do nas z innej londyńskiej drużyny-West Hamu. Frank w naszym zespole zdobył 116 bramek w 347 spotkaniach. Wynik jak na pomocnika wspaniały.

Poza wykonywaniemświetnych  rzutów wolnych czy karnych zawodnik dysponuje fantastycznym uderzeniem z dystansu, potrafi znakomicie włączyć się w akcję ofensywną. Po tych wszystkich informacjach i statystykach na myśl nasuwa się jedno pytanie: czy faktycznie ten zawodnik ma siedzieć na ławce rezerwowych?

Aby odpowiedzieć na tę kwestię wystarczy popatrzeć na ostatni sezon. Lampard, podobnie jak cała nasza drużyna, grał bardzo słabo. Frank w sezonie 2009/2010, w którym nasz zespół zdobył dublet, strzelił w 36 meczach 22 bramki, rok później w 24 występach zdobył zaledwie 10 bramek.
Fanom nie chodzi jednak o gole, ale o nowy problem jaki się pojawił. Chodzi o brak gracza, który ?rozdawałby piłki? napastnikom.

Kiedyś The Blues często grali skrzydłami: Damien Duff, Arjen Robben, Florent Malouda, Joe Cole. Łatwiej było zdobyć bramkę. Lampard miał kilka opcji do zagrania: podać do któregoś z szybkich skrzydłowych, poszukać prostopadłego podania do napastnika lub spróbować indywidualnej akcji.

Wszyscy zadajemy sobie pytanie: Czy ten 33-letni zawodnik zacznie grać tak jak za dawnych lat? Odpowiedzieć na nie jest niezwykle trudno.
Były trener Chelsea Carlo Ancelotti upodobał sobie ustawienie 4-3-3 w którym brakowało akcji po skrzydle. Gra opierała się na ?ładowaniu się z piłką na siłę przez środek boiska?.

Gdy Frank i Drogba byli w formie, The Blues zdobyli upragniony dublet. Gdy przyszła kontuzja tego pierwszego na starcie drugiego sezonu pod przewodnictwem Carlo, rozpoczął się jeden z najczarniejszych okresów naszej drużyny. Przegrywaliśmy wszystko co było możliwe i fakt, że drużyna z zachodniego Londynu zakończyła sezon na drugim miejscu, jak dla mnie jest cudem.

22 czerwca 2011 roku w Chelsea pojawił się 7 trener w karierze Lampsa jako zawodnika The Blues: Andre Villas-Boas. Nowy coach postanowił odmłodzić skład. Pojawiło się kilku nowych zawodników takich jak Lukaku czy Oriol. Mnie najbardziej uszczęśliwiło sprowadzenia Juana Maty. Jest to skrzydłowy, który po kilkudziesięciu minutach gry pokazał, że nie jest tylko szybki ale potrafi ?szukać piłki? na boisku i doskonale podawać.

Czy hiszpański pomocnik wygryzie Lamparda ze składu? Mam nadzieję, że Andre znajdzie receptę na dobrą grę wszystkich naszych grajków i sprawi, że wciąż będziemy mogli oklaskiwać starego, dobrego Lampsa, a nagłówki brukowców wieszczących koniec jego kariery ze wstydu zapadną się pod ziemię

Zachęcam do dyskusji na temat Franka. Czy waszym zdaniem Josh powinien dostać szansę gry kosztem Lamparda? A może jednak legenda Chelsea powinna wciąż grać w pierwszym składzie?


felieton nadesłany przez jednego z użytkowników naszej strony, któremu dziękujemy za podzielenie się swoimi przemyśleniami