Piątek, 29 marzec 2024 r.

Osób on-line: 38

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

Premier League
Chelsea vs Burnley
30.03.2024, 16:00
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
  • Oski

    28.03.2024 23:06

    zespół kombi gra i trąbi

  • Oski

    28.03.2024 19:21

    e

  • Platzek

    28.03.2024 18:58

    dobrze że zle nie wpisujecie pewnych stron

  • Oski

    28.03.2024 18:45

    z dziadkiem juz czyscimy bron z II wś

  • Platzek

    28.03.2024 16:54

    no u was na wschodzie ale to nie przesądzone pol na pol

  • Oski

    28.03.2024 14:19

    może w koncu spokoj bedzie

  • Platzek

    28.03.2024 14:18

    Czuć wojnę w powietrzu

  • Oski

    26.03.2024 22:47

    Polska gola

  • 8FCChelsea

    26.03.2024 22:45

    Mudryk bohaterem

  • Oski

    26.03.2024 16:15

    cześć

Archiwum

aktualności

Wywiad z Raulem Meirelesem (wrzesień 2011)

dodał: admin 07.09.2011 16:21 źródło: chelseafc.com
Raul Meireles

Mimo, że piłkarze - a zwłaszcza reprezentanci swoich krajów - przyzwyczajeni są do zmian otoczenia i drużyn, to jednak nawet przykładając ten standard do Raula Meirelesa należałoby uznać, że ostatni tydzień jego życia był z pewnością szalony.

Ostatnią środę Portugalczyk rozpoczynał jeszcze jako piłkarz Liverpoolu, a kończył ją jako zawodnik Chelsea, choć faktycznie w tym dniu nie był ani na Anfield, ani na Stamford Bridge. Tego dnia rankiem znajdował się bowiem w Portugalii, choć już wieczorem pojawił się na Cyprze w ramach zgrupowania swojej kadry na Euro 2012.

Komfortowa (4:0) wygrana z Cyprem przybliżyła Portugalię do udziału w Mistrzostwach Europy, a z uwagi na fakt, że reprezentacja ta nie rozegrała drugiego meczu, Raul Meireles mógł już w poniedziałek pojawić się w Cobham, aby tu rozpocząć swoje nowe piłkarskie życie.

Ostatnie dni były faktycznie dziwne. Wiedziałem o zainteresowaniu moją osobą ze strony Chelsea jak również Andre Villasa-Boasa, więc miło było przeprowadzić się do takiego klubu, choć było to dosyć dziwne zważywszy, że stało się to w ostatnim dniu transferowego okna. Ludzie twierdzą, że chciałem opuścić Liverpool z uwagi na zainteresowanie Chelsea, ale raczej chodziło mi o zainteresowanie Andre Villasa-Boasa - rozpoczyna wywiad dla oficjalnej strony 'The Blues' Portugalczyk.

 

Meireles


Pozyskanie 28-latka było przeciwieństwem sytuacji sprzed roku, kiedy to zawodnik odszedł z FC Porto kiedy zespół ten przejął Andre Villas-Boas.

Tak, sytuacja wyglądała podobnie, ponieważ również wówczas zmieniłem klub w samej końcówce transferowego okna. Będąc jednak w Porto chciałem transferu a sam klub również chciał mnie sprzedać, mogłem wybrać sobie kierunek przeprowadzki. Zdecydowałem się na Anglię i Liverpool i był to właściwy wybór. Teraz było inaczej, bowiem nie chciałem żegnać się z 'The Reds'. Czułem, że nowi właściciele klubu nie chcą się mnie pozbywać, jednak zainteresowanie Chelsea i determinacja Andre zmieniła moje zdanie - opisuje moment transferu Raul Meireles.

W Chelsea spotkałem wielu przyjaciół. Gra tu sporo Portugalczyków których znam z Porto i reprezentacji, w pierwszych dniach bardzo pomógł mi Jose Bosingwa. Chelsea to wielku klub, jeden z największych na świecie, więc nie trudno było mi się do niej przekonać. Znam dobrze Paulo Ferreirę i Hilario, a Ramiresa i Luiza pamiętam z naszej domowej ligi, robili świetną pracę w Benfice - ciągnie pomocnik.

Oni byli w tym czasie moimi ciężkimi rywalami. Ramires w tym czasie tylko rok grał w Portugalii ale już mógł cieszyć się z mistrzostwa - to znakomity piłkarz. David Luiz jest równie dobry. Mówimy jednym językiem, więc pewne sprawy dzięki temu są łatwiejsze.

Sam Meireles po roku gry w Liverpoolu nie ma jednak kłopotów z językiem angielskim a sam siebie określa jako fana Premier League. Samą Chelsea mógł poznać bezpośrednio w pojedynku Ligi Mistrzów, kiedy to Porto zagrało z londyńczykami.

Oczywiście, mam z tamtego okresu sporo dobrych wspomnień, udało mi się strzelić wówczas bramkę. Byliśmy bliscy wygrania na Stamford Bridge, ostatecznie tak się nie stało. Za każdym razem, kiedy graliśmy z Chelsea na boisku panowała dobra atmosfera - wspomina ćwierćfinały Ligi Mistrzów z 2007 roku Raul.

 

Raul Meireles


W 2009 roku zespoły spotkały się w europejskich rozgrywkach ponownie - tym razem w fazie grupowej, a Chelsea wygrała każdy z dwóch meczów stosunkiem 1:0.
Lepiej wyglądały dla Meirelesa mecze z Chelsea w barwach Liverpoolu w ostatnim sezonie. W meczu na Anfield zakończonym porażką londyńczyków 0:2 gola z asysty Raula strzelił Fernando Torres. W drugim spotkaniu rozegranym na Stamford, Portugalczyk z woleja wbił piłkę do bramki pod poprzeczką Chelsea.

To było szczególne spotkanie, ponieważ niedługo przed nim Torres przeszedł do Chelsea, więc kibice i piłkarze mieli dodatkową motywację do wygrania. To był szczególny mecz również dla mnie, ponieważ zdobyłem bramkę.

Meireles przeżywał wtedy prawdziwe odrodzenie: zdobył pięć goli w sześciu spotkaniach. Po zmianie trenera Kenny Dalglish przesunął go w inne miejsce boiska, przez co skuteczność pomocnika spadła do zera.

Czasem w piłce zdarza się, że masz możliwości i nie udaje ci się zdobyć gola, a czasem oddasz tylko jeden strzał i możesz cieszyć się z bramki. Taki jest futbol. Dla mnie najważniejszą rzeczą jest wynik mojego zespołu. Jestem w stanie grać na każdej pozycji w linii pomocy.

W ubiegłym sezonie po raz pierwszy w Liverpoolu grałem jako skrzydłowy. Lubię zwłaszcza ustawienie centralne, ale najważniejsze dla mnie jest pomaganie drużynie, więc jeśli trener zechce poastwić mnie w dowolnym miejscu boiska postaram się grać tam jak najlepiej. W reprezentacji grałem głównie w systemie 4-3-3 z prawej lub lewej strony boiska
- tłumaczy Portugalczyk.

Jednym z głównych zadań nowego piłkarza Chelsea był wybór numeru na koszulce. Pomocnik zdecydował się na cyfry '16' - takie, z jakimi grał w CFC obecny asystent trenera, Roberto di Matteo.

Tak, wspomniał mi o tym. To jednak numer, z jakim gram w Portugalii i z którym biegałem w Porto. Zmieniłem go tylko w ubiegłym roku. Akurat w Chelsea był wolny, nic więc dziwnego że z miejsca po niego sięgnąłem, ponieważ dobrze mi się grało z nim w Porto - kończy Meireles.

Jest spora szansa na to, że Raul zadebiutuje w sobotnim meczu z Sunderlandem. Co ciekawe, pomocnik zagrał już w tym sezonie przeciwko 'Czarnym Kotom' - w barwach Liverpoolu.



Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 5

5178 wyświetleń | 28 komentarzy | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

sebastian11109.09.2011 22:59

Dobrze że go kupiliśmy bo Lampardowi trzeba dać odpocząć a Meireles do podstawowego! Fajnie będzie jak jeszcze Essien wróci :D

KamikCFC07.09.2011 21:44

Oby transfer Raula wypalił

Fiolik07.09.2011 21:31

No i zaroiło się nam od portugalsko języcznych piłkarzy. Nie wiem czy rzeczywiście są tacy rewelacyjni.

Sluzer07.09.2011 21:12

Niech już gra.:)

redaktor07.09.2011 21:03

dasz radę, z pewnością będzie z Ciebie pożytek! ;]

xxx8807.09.2011 20:35

Jakoś nie ruszył mnie news o jego transferze, ale jego debiutu nie mogę się doczekać, prowadz Chelsea chłopie

Kula2307.09.2011 20:33

z niecierpliwością czekam na debiut.

lampard8207.09.2011 20:18

Ciekawe co pokaże w Chelsea

KibuZ190507.09.2011 19:38

Liczę na debiut z Sunderlandem i jakąś asystę na początek :)

WoJcIECH1107.09.2011 19:32

Licze na Ciebie Raul :)

« Poprzednia [1] 2 3 Następna »







tabela

strzelcy

1.

Arsenal

28

64

2.

Liverpool

28

64

3.

Manchester City

28

63

4.

Aston Villa

28

55

5.

Tottenham

28

53

6.

Manchester Utd

28

47

7.

West Ham United

28

43

8.

Brighton & Hove Albion

28

42

9.

Wolverhampton

28

41

10.

Newcastle United

28

40

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6458 dni

  • Online: 38
  • Użytkowników: 333084
  • Newsów: 56169
  • Komentarzy: 738135