Andre: Torres może wylądować na ławce

Fernando Torres wciąż zawodzi. Hiszpan nie zagrał w ostatnim meczu swojej reprezentacji, słabo spisuje się w spotkaniach Chelsea. Menedżer The Blues Andre Villas-Boas wyznał, że nie boi się posadzić El Nino na ławce rezerwowych.

Portugalczyk uważa, że najważniejsze jest dobro drużyny i jeśli Fernando nie potrafi się przełamać, będzie siedział na ławce. Trener zaznaczył również, że mimo to wierzy w napastnika i jest pewien, że po powrocie do formy stanie się on kluczowym zawodnikiem Chelsea.

Fernando nie stracił swojego talentu, dlatego że w 21 meczach trafił tylko jedną bramkę - mówi Andre Villas-Boas. Torres to wspaniały napastnik z wielkimi umiejętnościami, wydaje mi się, że problemem jest tutaj pewność siebie.

Wiara w swój talent pochodzi od ciężkiej pracy na treningach oraz strzelaniu goli podczas meczów. Musimy przetrwać ten okres jego niemocy. Ważne jest również to, żeby słaba forma Torresa nie odbiła się na drużynie. Kiedy przez słabą grę jednego zawodnika cierpi cały zespół, trzeba to zakończyć.

Nigdy nie wybieram składu na kilka następnych spotkań, interesuje mnie tylko najbliższy mecz. Fernando zagrał od pierwszej minuty we wszystkich ligowych spotkaniach. Didier Drogba dwa razy wchodził z ławki. Będę obserwował tych graczy i podejmę decyzję. Nie mam problemu z umieszczaniem graczy na ławce rezerwowych - zakończył Villas-Boas.

W następnym spotkaniu przeciwko Sunderlandowi zapewne Fernando Torres jeszcze zagra, gdyż z powodu wstrząsu mózgu nieobecny jest Didier Drogba.