Richards: Wyścig sześciu klubów

Nie da się ukryć, że świetnym początkiem sezonu Manchester City nareszcie wyszedł spod cienia swoich lokalnych rywali. Wielu ekspertów już teraz twierdzi, że o mistrzowską koronę bić będą się obydwa kluby z Manchesteru, jednak choć taki osąd cieszy Micaha Richardsa, to jednak on sam typuje, że pretendentów do tytułu jest sześciu.

Po ostatniej kolejce samotnym liderem wobec remisu City z Fulham pozostał Manchester United, jednak same cztery zwycięstwa pod rząd 'Citizens' mogą budzić respekt. Zwłaszcza, kiedy spojrzy się na strzeleckie statystyki jego piłkarzy.

Świetnie jest móc brać udział w rywalizacji. Zawsze byliśmy trochę w cieniu United więc obecnie miłym jest, że możemy nareszcie być dla nich równorzędnym rywalem - analizuje sytuację swojego klubu Micah Richards.

Angielski obrońca nie wierzy jednak, że pojedynek o mistrzostwo rozegra się tylko i wyłącznie pomiędzy drużynami z Manchesteru.

Nie wykluczam z walki o mistrzostwo takich drużyn jak Liverpool, Arsenal, Chelsea i Tottenham. To zespoły, które posiadają w składach świetnych zawodników. Wystartowaliśmy bardzo dobrze, ale nie zamierzamy lekceważyć nikogo - kończy Richards.