aktualności
Cech: Tak, mamy obsesję Ligi Mistrzów
Petr Cech przyznał, że jedną z największych ambicji Chelsea jest odniesienie sukcesu w Lidze Mistrzów. Już w środę londyńczycy postawią ku temu kolejny krok w meczu grupowym tego turnieju, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z hiszpańską Valencią.
Wyjazdowe spotkanie z Leverkusen zapowiada się niezwykle ciężko, jednak większość ludzi twierdzi, że naszym największym rywalem do wyjścia z grupy jest Valencia. Jeśli walczysz o każde trofeum, dobrze jest jak najszybciej zagwarantować sobie wyjście z grupy, aby móc skupić się aż do czasu nowego roku na Premier League i Carling Cup - twierdzi Petr Cech.
Dziennikarze wielokrotnie podnoszą obsesję Chelsea i Romana Abramowicza odnośnie triumfu w Lidze Mistrzów, jednak nasz bramkarz odparowuje:
Pokażcie mi zespół pokroju Chelsea, Manchesteru United, Realu Madryt czy Barcelony, który nie ma podobnej obsesji. Jeśli znajdziecie taki team, będę zaskoczony, co robią grając w tym turnieju. Nawet jeśli nie uda ci się wygrać w Lidze Mistrzów, chcesz skompletować jak najwięcej zwycięstw - ciągnie goalkeeper.
W każdy sezon wkraczamy z ambicją, aby wygrać turnieje, jednak ludzie używają słowa 'obsesja' w obraźliwy sposób. Nie mamy obsesji w tym kontekście, że jeśli nie zdobędziemy tego trofeum, strzelimy sobie w łeb. Mamy obsesję na punkcie tego turnieju, ponieważ to świetne zawody które chcielibyśmy wygrać. Staramy się szukać zwycięstwa w pozytywny sposób. Jeśli nie masz w sobie głodu na wygranie wszystkiego, nie powinieneś brać się za grę - uważa Cech.
Zmieniając temat - w ostatnim ligowym spotkaniu Chelsea udało się nareszcie zdobyć kilka bramek a w dodatku strzelali je piłkarze ofensywni, co ostatnio nie było takie oczywiste.
Pokazaliśmy dobrą wydajność. To spora zmiana, ponieważ choć w meczu z Fulham i Manchesterem United mieliśmy sporo szans na gola, skończyło się tylko na szansach, tymczasem w sobotę udało nam się je przekonwertować na bramki.
Torres zdobył ważnego gola, z kolejnego mógł cieszyć się Ramires. Po tym wiedzieliśmy, że możemy kontrolować ten mecz, jednak później musieliśmy grać w dziesiątkę. W drugiej połowie byliśmy jeszcze w stanie mieć pod kontrola przebieg wydarzeń na boisku. W końcówce gola zdobyła Swansea, jednak w ostatnich minutach łatwo utrzymywaliśmy przewagę posiadania piłki nie pozwalając rywalom na wejście w grę - kończy Petr Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lampard8227.09.2011 19:42
Te 4 bramki są niezwykle ważne.Mam nadzieję,że mimo braku Torresa w następnych spotkaniach będziemy grali jeszcze skuteczniej.
WuJu26.09.2011 17:04
W tym roku mamy naprawdę duże szansę na to by sięgnąć po puchar LM.Mamy fantastyczny skład i jeżeli każdy piłkarz będzie w formie to możemy wreszcie zdobyć ten upragniony od wielu lat puchar...
Nando26.09.2011 16:40
jestem pewny tylko do jednego z AVB na ławce trenerskiej wygramy LM ale czy będzie to ta edycja nie wiem może za rok lub 2 ale z nim na pewno wygramy
fanka201126.09.2011 16:02
z andre mamy duże szanse ale dopiero w przyszłym roku ,w tej edycji Boas będzie zbierał doświadczenie i spodziewam się ćwierćfinału lub półfinału
xxx8826.09.2011 15:58
kiedyś na pewno wygramy, ale kiedy
Rusek26.09.2011 15:52
damy rade teraz!
jak nie tym razem to chyba nigdy!
BlakerCFC26.09.2011 15:21
Cech jest stary, i według mnie będzie już tylko gorzej :/
Lampard może odejść po tym sezonie
A Drogba może skończyć karierę.
Anelka pewnie odejjdzie do PSG.
Mata przyszedł i chce coś tu osiągnąć.
Torres przyszedł dla wygrania LM
Jak nie teraz, to kiedy ją wygramy?
Thetank26.09.2011 15:12
A moim zdaniem zdobedziemy w tym roku LM, zawsze o tym pucharze marzyłem.
ernestus1726.09.2011 14:53
Marzy mi się widok Johna Terrego podnoszącego puchar Champions League.
kupiec1826.09.2011 14:44
wydaje mi się że jeszcze nie w tym roku