aktualności
Anelka: Przyjaźniłem się ze Speedem
Wiadomość o samobójczej śmierci Gery'ego Speeda wstrząsnęła światem futbolu. Szczególne powody do żałoby ma Nicolasa Anelka, który jak przyznał, przyjaźnił się z byłym piłkarzem Boltonu, w którym wspólnie grali kilka lat temu.
Gary był wielkim zawodnikiem, ale bardziej pamiętam go jako prawdziwego przyjaciela. Grałem z nim wspólnie w Boltonie i zawsze byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Świetnie znam jego żonę i dzieci - mówi napastnik Chelsea, który w Boltonie spędził dwa lata (2006-2008) przed swoim transferem do Londynu.
Ta tragedia pogrążyła wszystkich w żałobie. To smutne, że odchodzą od nas tacy ludzie. Myślę, że to wielka strata dla całego świata piłki nożnej. Łączę się w bólu z wami wszystkimi - kończy Anelka.
Reklama:
Oceń tego newsa:
WuJu01.12.2011 17:58
Szkoda,ciekawe dlaczego to zrobił?
ernestus1701.12.2011 15:58
Duża strata dla Anelki.
Missile01.12.2011 15:46
Trolololo Bronek nie zesraj się ze swoją powagą. Połowa z was nawet kolesia nie kojarzy ale do płaczu to pierwsi.
Kobiel601.12.2011 15:20
Ciekawe dlaczego to zrobił.. Może miał problemy psychiczny czy coś? Kto wie.. Pamiętam jak strzelił kiedyś karnego Kuszczakowi... Spoczywaj w pokoju Gary!
kupiec1801.12.2011 14:36
kolejna osoba pośrednio związana z chelsea odchodzi
Bronek01.12.2011 13:54
Missile chyba tylko Ty baranie. Ciekawe jak Ty byś się czuł gdyby Twój przyjaciel się zabił. Uwierz mi że to nic fajnego.
Szkoda Garrego, ciekawe co go skłoniło do takiej decyzji
Thetank01.12.2011 11:29
Tylko współczuc, że takie nazwiska odchodzą.
Missile01.12.2011 11:28
Kto myślał, że chodzi o amfetaminę?