Villas-Boas: Wzrasta szansa na mistrzostwo

Szkoleniowiec londyńskiej Chelsea, Andre Villas-Boas po zakończonym spotkaniu z Manchesterem City, wypowiedział się na jego temat. Zdaniem Portugalczyka szanse na tytuł jego drużyny teraz mocno wzrosły. Chelsea ma obecnie siedem punktów straty do liderującej drużyny z Etihad Stadium.

Naszym celem w tym spotkaniu było to, aby zniwelować punktowe straty do Manchesteru City. Udało nam się to i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Aczkolwiek muszę przyznać iż nie czujemy się o wiele lepiej, mimo tego iż pokonaliśmy lidera jako pierwsi w tym sezonie, w Premiership - mówi Andre Villas-Boas.

Musieliśmy naszą pracę wykonać jak najlepiej i nie mogliśmy pozwolić sobie na wpadkę. Zdecydowanie w tym momencie nasze szanse na mistrzostwo kraju są znacznie większe. Myślę również, że na chwilę obecną wszystkie, czołowe zespoły w naszej lidze takie jak: Manchester United, czy Arsenal Londyn starają się w jakikolwiek sposób zmniejszyć swoje straty do lidera. Teraz kolejne spotkania w grudniu będą kluczowe. Między innymi gramy z drużyną Tottenhamu, którzy są obecnie w znakomitej formie i będzie ciężko z nimi zwyciężyć - kontynuuje swoją wypowiedź portugalski menadżer.

Andre Villas-Boas jest także szczęśliwy z faktu iż jego zespół mimo gry z przewagą jednego zawodnika na boisku, zachowywał się cierpliwie, i spokojnie dowiódł zwycięstwo do końca. Warto przypomnieć, że czerwoną kartkę w zespole City otrzymał lewy obrońca tej drużyny, Gael Clichy.

Od samego początku myślałem, że to starcie może ustawić, jeden, drobny szczegół. Mimo, że Manchester City grał od 60 minuty w dziesiątkę, to my staraliśmy się spokojnie kontrolować grę. Pamiętamy, że oni mimo gry w osłabieniu, nadal są bardzo niebezpieczni.

Chcieliśmy również do końca spotkania grać bardzo uważnie i nie popełniać błędów. Wiedzieliśmy jednak iż gra rywala po stracie jednego zawodnika, może przynieść nam efekt w postaci bramki i wtedy zespół zaczął naprawdę mocno, a także często nacierać na ich bramkę. Dodam również, że jestem bardzo dumny z moich podopiecznych, ponieważ pokazali i klasę i potrafili się tak zmobilizować na ten mecz, żeby w końcu go wygrać - kończy Villas-Boas.