aktualności
Boas: Torres będzie jeszcze wielki
Jak wiemy ze wczorajszej konferencji prasowej, Andre Villas Boas mimo spadku Fernando Torresa w hierarchii Chelsea nie zamierza go sprzedawać do innego zespołu. Portugalczyk wierzy, że hiszpański snajper zdoła się odrodzić i będzie równie skuteczny jak w czasach gry w Atletico i Liverpoolu.
Od chwili swojej przeprowadzki do Chelsea Torres zdołał ustrzelić zaledwie pięć bramek dla londyńczyków, a ostatnio przegrał rywalizację w jedenastce z Didierem Drogbą, który aktualnie jest pierwszym wyborem Andre Villasa-Boasa.
Talent Torresa nie budzi wątpliwości. Musimy być w stosunku do niego bardzo, ale to bardzo cierpliwi. Jednym z prerogatywów trenerskich jest to, aby wyciskać z każdego piłkarza to, co najlepsze. To wymaga czasu, ale jeśli nam się nie uda z Fernando oznaczałoby to porażkę sztabu szkoleniowego - mówi Portugalczyk.
Myślę, że kiedy uderzasz na bramkę, wiele zależy od pewności siebie i motywacji. W pierwszych miesiącach obecnego sezonu tego nie brakowało Fernando, ale teraz wprowadziliśmy Drogbę. Jesteśmy jednak prawie pewni, ze Torres jeszcze raz zdoła mocno wrócić do gry - dodaje Boas.
Zawodnik który nosi koszulkę z numerem '9' żyje z goli, napastnik żyje ze zdobytych bramek. Czy Didier, czy Fernando, Nicolas czy Romelu - oni wszyscy mogą powiedzieć to samo. Napastnicy to jedni z najbardziej egosistycznych ludzi na świecie - całkiem słusznie, bowiem ich zadaniem jest umieścić piłkę w siatce. Tylko to może pomóc w ich motywacji.
Wiele mówi się, że to Chelsea nie jest zespołem, który pasuje do stylu Fernando, ale naz trener temu zaprzecza.
Przekonanie, że coś nie działa w futbolu tylko dlatego, że w poprzednim zespole rzekomo na danego zawodnika grali inni jest błędne. Fernando ma inne rzeczy do zaoferowania w porównaniu do Didiera i potrzebuje innej gry, ale zespół ma możliwość dostosowania się do różnych okoliczności. To samo dotyczy i Lukaku i Anelki i Sturridge'a. Każdy z nich ma inną naturę i inne możliwości, które wymagają innego typu gry - podkreśla Villas-Boas.
Fernando jest bardzo mobilnym piłkarzem, lubi grać na skrzydłach, na lewej stronie, lubi otrzymywać piłkę za plecy, to zawodnik który dobrze czuje się pomiędzy liniami rywala. Ma dobre techniczne zdolności aby zwolnić piłkę dla swoich kolegów.
Dla mnie to obojętne, który zawodnik umieści piłkę w bramce. To na czym mi zależy to aby Chelsea byłajak najszybciej w topie ligi i na tym skupiam się przede wszystkim.
Reklama:
Oceń tego newsa:
WuJu16.12.2011 21:37
Torres już jest WIELKI,teraz tylko musi odzyskać swoją dawną formę
fanka201116.12.2011 20:42
oby torres nie podzielił losu szevy ,to byłaby nasza ogromna porażka
Bronek16.12.2011 20:18
mam nadzieje ze gdy pojedzie Drogba na PNA Torres w koncu zrozumie ze teraz to on musi brac na siebie ciezar gry jak do tej pory robil to Drogba
Fiolik16.12.2011 20:11
Bardzo lubię Torresa i mam wielką nadzieję, że nie powieli losu Szewczenki.
ernestus1716.12.2011 17:17
On musi wreszcie wrócić do swojej dawnej formy.
ripazha816.12.2011 17:01
ta .......
Predzej urośnie 30cm i będzie wielki, niż zacznie dobrze grać.
FRANKI16.12.2011 16:54
Torres to jeden z najlepszych jak nie najlepszy napastnik na swiecie tylko sie zablokowal i pytanie dlaczego
Carmel16.12.2011 15:38
Torres jest wielki. Jego problem leży w psychice. Ciąży na nim zbyt duża presja.
xxx8816.12.2011 15:29
już tak mówił latem i nic;/ mam nadzieję, że wiesz o mówisz Andre
elninio916.12.2011 14:44
to jest wielki piłkarz który świetnie zaczął karierę ale jego forma zaczęła spadać od mś w RPA wtedy miał coś z pachwiną :/ mimo to że nie ma formy nie zapominajmy że forma jest różna raz lepsza raz gorsza ale umiejętności piłkarza tylko się zwiększają a el ninio bez wątpienia je posada oddajmy go na pół roku do atletico a potem będziemy mieli napastnika wartego 50 mln