aktualności
Święta Petra Cecha
Jak będą wyglądać święta Petra Cecha? Futbol, kolędy, sałatka i choinka po sam sufit. Bramkarz Chelsea na swojej stronie internetowej opowiedział o okresie Bożego Narodzenia.
Moje święta w Anglii są odmienne przede wszystkim z uwagi na piłkę nożną. Tutaj tradycją są mecze w tym okresie i do tego zdołałem już przywyknąć. 26 grudnia po obiedzie zagramy derby z Fulham, w sylwestra zmierzymy się z Aston Villą a 2 stycznia z Wolverhampton. Do tego dochodzą oczywiście treningi, tak więc tak wygląda mój świąteczny okres - rozpoczyna Petr Cech.
W Chelsea grają piłkarze z wielu krajów, stąd każdy świętuje Boże Narodzenie inaczej. Dla niektórych najważniejszy jest wieczór 24 grudnia, dla Anglików obiad 25 grudnia. Warto zaznaczyć, że dopiero wówczas z samego rana dzielą się prezentami.
Jeszcze 24 grudnia będziemy mieli trening, a 25 będzie wolne na obiad z rodzinami. Jednak tego samego dnia wieczorem spotykamy się już w hotelu, ponieważ nazajutrz gramy mecz z Fulham. Zwykle, kiedy gramy domowe spotkanie, nie praktykujemy zjazdu w hotelu, jednak z uwagi na korki na drogach tym razem będzie inaczej - tłumaczy bramkarz Chelsea.
Jak widać, nie mam wiele czasu na przygotowania do świąt, jednak zawsze biorę udział w pieczeniu ciasteczek. To dla mnie relaks. Staram się pomagać a przy okazji coś tam zawsze podjem. Choinkę dekoruje dziadek z dziećmi rano 24 grudnia. Zawsze decydujemy się na żywe drzewko, ponieważ jego zapach daje odpowiednią atmosferę. W tym roku będzie choinka do samego sufitu - musi być duże, nawet kiedy byłem mały zawsze braliśmy to największe. Przestrzegał tego mój tata a ja dochowuję tradycji - śmieje się Cech.
W tym roku na święta przyjadą rodzice Martiny. Moja siostra jest w ciąży, spodziewa się wkrótce urodzin, może urodzi w Boże Narodzenie? Ma termin na koniec roku. Co się u nas je? Ziemniaczaną sałatkę. Na kolecję zjemy rybę z frytkami, ale wcześniej na stół wjedzie rybna zupa. Oczywiście jest wspomniana sałatka, a później jakieś ciasto okraszone cukierkami, najbardziej lubię 'gniazdo os' i pierniki, jednak muszę na siebie uważać, aby nie zjeść zbyt wiele - opowiada czeski piłkarz.
W Anglii nie ma czeskich bajek, ale mamy je na DVD. Oglądamy 'Dumną Księżniczkę', ' Diabły nie żartują', 'Był kiedyś król' i inne. Na satelicie łapię też czeskie programy, więc nie ma z tym kłopotu.
Moje dzieci rosną, można z nimi już pogadać, są takie zabawne. Adelka będzie miała w styczniu już 4 lata, Damik ma dwa i pół. Czasem chodzą na moje mecze, jeśli gramy w okolicach południa. Lubią piłkę, ale kiedy oglądają mecz w telewizji z moim udziałem mówią 'Chcemy tetę w domu'. Z Damikiem czasem porzucam piłkę, głównie rękami. Mówi, że chce grać tak jak tata - opowiada o swojej rodzinie Petr.
Świąteczne zwyczaje? Nic szczególnego: choinka, popołudniowy spacer, śpiewanie kolęd. Czego sobie życzę na święta? Po prostu spotkania z rodziną i radości z przebywania z nimi. Mam nadzieję, że moi bliscy dotrą do nas na czas, ponieważ w ostatnich latach były problemy z lotami z powodu mgły - kończy Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
PrzemoCFC24.12.2011 16:30
Fajny pomysł z tymi wywiadami odnośnie świąt. Można sporo się dowiedzieć nt. kazdego kraju
NiebieskieSerce24.12.2011 15:00
tyle zarabiają że mogą sobie odpuścić wolne Ja za talent i grę w Chelsea bym mógł sobie święta darować
ernestus1724.12.2011 13:47
Akurat święta to nie jest pora, której zazdroszczę piłkarzom.Mają za mało wolnego.
Carmel24.12.2011 12:19
Wesołych świąt i żeby twój syn był kiedyś taki jak ty
kupiec1824.12.2011 12:17
peter już szykuje następce. wesołych
mateusz919224.12.2011 12:05
Wesołych Petr
kosa39324.12.2011 12:01
"Nawet kiedy byłem mały", to mnie rozwaliło ;-P.
Wesołego, wszystkim !
krzychu58924.12.2011 11:13
Petr to złoty Chłop . Więcej takich ludzi na świecie
PesiTorres924.12.2011 10:43
Wesołych świąt, Petr! Fajnie, że tak opowiada, każdy z Chelsea by tak mógł
Iza24.12.2011 10:16
Wesołych Świąt Petr! na ten rok życzę Ci dużo udanym interwencji w naszej bramce i wygranych meczy