aktualności
Ferreira kolejnym piłkarzem w masce
Jak się okazuje, pierwszy ligowy mecz z udziałem Paulo Ferreiry jakim był pojedynek z Tottenhamem zakończył się dla niego pękniętą kością policzkową. O ile zobaczymy Portugalczyka w meczu z Fulham, zagra on z maską na twarzy.
Ferreira spędził Wigilię na dopasowywaniu maski do swojej twarzy, a w treningu na Boże Narodzenie biegał już z maską. 32-latek z uwagi na kontuzję Branislava Ivanovica będzie miał szansę na występ w dzisiejszym spotkaniu z Fulham.
Do tej pory marginalizowany przez Andre Villasa-Boasa rodak rozegrał świetne spotkanie z Tottenhamem, kto wie, czy nie przekonał więc do siebie trenera, który chcąc dać czas na rekonwalescencję Ivanovica, nie będzie częściej sięgał po Ferreirę.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ernestus1726.12.2011 13:43
To trzeba mieć pecha.Pierwszy mecz w sezonie.
kupiec1826.12.2011 13:34
szkoda że nie zagra chciał bym go zobaczyć w masce
rafciocfc26.12.2011 13:22
szympi może suchar, ale doceń poczucie humoru Karko.
ColeowyZelek26.12.2011 13:08
szympi101 - ale suchar xDD
Karko26.12.2011 13:03
dzisiaj chciałbym torresa w 1 11stce. Kalou i maloude
mateusz919226.12.2011 12:59
Niech dziś zagra
chelseafantito26.12.2011 12:31
Cech ostatnio grał bez maski
WuJu26.12.2011 12:30
Hehe,nie zdziwię się jak dzisiaj Paulo zagra chociaż parę minut
szympi10126.12.2011 12:22
FC Maski
ashleycole326.12.2011 12:02
zdjęcia jakieś są ?
Cech i Ferreira - zamaskowani jak Batman i Robin