aktualności
Boas: Tytuł? Bądźmy realistami
Remis z Fulham to kolejne stracone punkty przez Chelsea i kolejna strata do liderów tabeli. Andre Villas-Boas przyznał, że możliwość uczestniczenia w wyścigu o tytuł oddala się od londyńczyków coraz bardziej...
Fulham było dziś bardzo dobrze zorganizowane, nie mieli luk pomiędzy swoimi liniami. To było dla nas trudne zadanie, nie potrafiliśmy wystarczająco zapuścić się w głąb ich formacji, aby stworzyć sobie swoje szanse. Straciliśmy swój impet po tym, jak strzeliliśmy swojego gola z kolei rywal świetnie wykorzystał swoją szansę - powiedział po meczu Andre Villas-Boas.
Bardzo się staraliśmy i mieliśmy sporo własnych możliwości, jednak zderzyliśmy się z odważną obroną Fulham i Davidem Stockdalem, który pokazał się dziś w bramce z fantastycznej strony. Nie potrafiliśmy zdobyć drugiej bramki, która dałaby nam trzy punkty - ubolewa trener Chelsea.
To jasne, że dziś nie byliśmy wystarczająco dobrzy, aby zdobyć trzy punkty - dodał trener.
W trzech ostatnich meczach Chelsea zdobywała tylko po punkcie. W spotkaniu z Wigan straciliśmy gola w końcówce, zaś w meczu z Tottenhamem mimo naporu nie udało nam się zdobyć drugiej bramki. Dziś było podobnie, choć nasi piłkarze skupiali się przede wszystkim na strzałach z dystansu.
Możliwość zdobycia tytułu po dzisiejszym meczu stała się dla nas niezwykle trudna. Dystans jaki mamy obecnie do liderów sprawia, że bardzo trudno będzie nam walczyć o mistrzostwo Grudzień byłby dobry, gdybyśmy uzyskali sześć punktów z ostatnich dwóch spotkań domowych, jednak ten remis poplątał nam plany - przyznaje Boas.
Nie ma wielkiego dramatu, jednak trzeba być realistami. Kilka tygodni temu po meczu z Manchesterem City udało nam się zmniejszyć straty do 7 punktów, jednak zarówno City jak i United zdobywają seryjnie komplet punktów, stąd to sprawia, że będzie nam niezwykle ciężko.
Na koniec Portugalczyk wyjaśnił fakt zastąpienia w pierwszej jedenastce Didiera Drogbę przez Fernando Torresa. Hiszpański napastnik miał jedną znakomitą okazję na bramkę, jednak fantastycznie zachował się bramkarz rywali. Jak twierdzi Boas, jest zadowolony z występu El Nino.
Drogba grał w każdym spotkaniu od listopada, z wyłączeniem meczu Carling Cup, więc zdecydowaliśmy się na wprowadzenie na boisko Fernando. Pracował bardzo dobrze dla zespołu i wypracował bramkę Maty. Pokazał ten sam stopień zaangażowania jak na treningach, więc mogę być z niego zadowolony. Nie oceniajmy napastników tylko po strzelonych golach - kończy Villas-Boas.
Reklama:
Oceń tego newsa:
oskar27.12.2011 15:57
ripazha8 - przesadzasz troszke kolego. mecz z City pokazał, że możmey walczyć z każdym...ale brak nam jakiegoś rozgrywającego, kogoś na szpice kto strzela bramek dużo no i co najgorsze obrona szwankuje też... także liczę na 3 transfery do każdej formacji w zimie.
ripazha827.12.2011 10:20
Z obecnym składem, trudo będzie dostać się za rok do Lm albo nawet LE. Za kilka dni okno i trzeba wymienić połowę, ablo nawet większość składu.
Kunon27.12.2011 10:03
W tamtym sezonie mieliśmy 18pkt straty zniwelowawlismy ja do zera, szanse dalej mamy i trzeba grac dalej.
superLAMPARD27.12.2011 02:23
Co jak co, ale trener powinien motywowac zespół, a nie mówić że nie mamy szans na tytuł.
KorzenTsCfC27.12.2011 01:03
Przynajmniej do ligi mistrzów się załapmy
luk3427.12.2011 00:45
Dobrze, że w końcu zdał sobie sprawę z tego, że szans na tytuł prawie już nie ma...
Carmel26.12.2011 23:49
Liczę na TOP4. Boas w zimę i lato zbuduje drużynę i będziemy koksić za rok.
szympi10126.12.2011 22:57
Ja wolę nie zdobyć nic, ale zbudować zespół tak, żeby w następnym sezonie wskoczyć na fotel lidera ;)
himself7726.12.2011 22:49
"minotaur95" siedź nadal na Kwejku. Narzekaj na brak życia towarzyskiego.
GoolmanCfC26.12.2011 22:17
P.S , Szkoda , ze Carlo zostal zwolniony ...