aktualności
Boas sfrustrowany brakiem postępu rezerw?
Według najnowszych plotek Andre Villas-Boas jest rozczarowany nikłym postępem piłkarzy rezerw, z których żaden nie zasilił jeszcze składu pierwszego zespołu Chelsea. Portugalczyk postanowił skończyć ze wspólnymi treningami młodych zawodników z seniorami.
Piłkarze rezerw zostali w ostatnich dniach odseparowani od pierwszego zespołu. Choć mieli osobną garderobę, to jednak po częściowo wspólnych treningach piłkarze mieszali się ze sobą choćby w stołówce. Andre Villas-Boas powiedział takim praktykom 'STOP' i odizolował starszych piłkarzy od młodzików.
Faktycznie jedynym wychowankiem Chelsea, który na stałe wszedł do zespołu sezniorów jest wciąż John Terry, który podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt w 1997 roku.
Mimo wyrzucania milionów funtów na budowę akademii w ostatnich latach, ani jeden piłkarz nie okazał się wystarczająco dobry, aby pójść drogą Terry'ego. Jego następcami mogą być Rohan Ince, George Saville, Patrick van Aanholt, Jacob Mellis, Conor Clifford czy Milan Lalkovic, jednak oprócz van Aanholta żaden z nich nie zadebiutował jeszcze w pierwszym zespole.
Frustracja Andre Villasa-Boasa i ograniczenie mieszania się piłkarzy może niekorzystnie odbić się jednak na atmosferze Cobham. Wystarczy przypomnieć sobie, ile złego powietrza spowodowało wyrzucenie przez Portugalczyka z pierwszego zespołu Nicolasa Anelki i Alexa z pozbawieniem ich wszelkich praw przysługujących starszym graczom.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Matazinho21.02.2014 20:10
yolo
Matazinho29.07.2013 13:56
Ahh te czasy
M3F1U14.01.2012 11:13
To nie jest ich wina jeśli nie dostają szans to jak mają sie dalej rozwijać?
ernestus1713.01.2012 19:14
Carmel-Daily Mail to coś podobnego, więc nie wiadomo czy to plotka czy jest coś na rzeczy.
chris190513.01.2012 18:40
Żeby młody gracz mógł spełnić oczekiwania, to najpierw trzeba dać mu szansę.
Jeżeli Andre naprawdę oddzielił młodych od graczy pierwszego zespołu, to jest to skrajny idiotyzm.
FanatykCFC13.01.2012 16:42
ashleycole3 popieram w 100%
ashleycole313.01.2012 16:19
a czyja to wina że młodziki nie dostają szans ? no właśnie...
taki Lalkovic, Lukaku, PvA czy Bertrand, że o McEachranie nie wspomnie - oni powinni regularnie występować w pucharach, ale po co, na drugoligowe Portsmouth lepiej wystawić doświadczonych graczy i narzekać że gracze rezerw nie robią postępów ;/
taki McEachran gdyby był wychowankiem Arsenalu to byłby już zawodnikiem podstawowego składu, a u nas rzadko kiedy na ławce zasiada, czyja to wina ?
Carmel13.01.2012 15:14
Liczyłem, że "The Sun" :/
WuJu13.01.2012 14:59
Moim zdaniem powinniśmy zatrudnić nowego trenera juniorów,jeśli ten się nie sprawdza.Chyba każdy z nas chciałby aby nasi wychowankowie dostawali dużo więcej szans w pierwszej drużynie.
kupiec1813.01.2012 14:59
jest prosta metoda żeby ci młodzi zawodnicy co tydzieni poczynili milowy postęp dać im grać w pierwszym składzie