Żirkow: Wolałem Bayern od Chelsea

Nieoczekiwanym wyznaniem popisał się były gracz 'The Blues', Jurij Żirkow. Obecny gracz Anży Machaczkała twierdzi, że chciał grać dla Bayernu Monachium, jednak zamiast tego został sprzedany przez CSKA Moskwa do Chelsea Londyn.

Jak wiemy Rosjanin miał trudności z adaptacją do życia w Anglii i grą w Premier League i po dwóch sezonach pożegnał się z CFC wracając do swojej ojczyzny.

W 2009 roku miałem oferty zarówno z Bayernu, jak i z Chelsea. Sam wolałem przeprowadzkę do Monachium z uwagi na fakt, że był tam już mój dawny kolega z CSKA Ivica Olic. Ogólnie wolę również Niemcy do Anglii. Ostatecznie jednak trafiłem do Chelsea - wspomina kupiony przez londyńczyków za sumę 18 mln funtów Jurij Żirkow.

28-latek twierdzi, że niezależnie od swojej gry Carlo Ancelotti i tak stawiał na Franka Lamparda, przez co miał kłopoty z przebiciem się do pierwszej jedenastki Chelsea.

Pod kątem psychologicznym znacznie lepiej czuję się w Rosji, w Anglii miałem z tym problemy. Marzyłem o tym, aby zagrać 10 spotkań z rzędu, jednak kiedy Lampard wracał po kontuzji, z miejsca trafiałem na ławkę rezerwowych. Nie było różnicy, czy gram dobrze czy źle, po prostu Frank był priorytetem. Nie mówię tego dlatego, że się obraziłem, chcę tylko pokazać jak było naprawdę - dodaje Rosjanin.

Pomocnik przyznał również, że czuł się samotny w Londynie, a także oskarżył włodarzy Chelsea o brak pomocy w uzyskaniu wizy dla swojej żony.

Dlaczego Chelsea nie pomogła mi z wizą? Nie mam pojęcia. Może taki był ich cel...