aktualności
Chelsea zbliża się do Spurs
Chelsea Londyn zbliża się do 3 Tottenhamu na odległość 5 punktów. Stało się tak dzięki dramatytcznej wygranej drużyny Roberto Manciniego 3:2.
Pierwsza połowa była dość spokojna. Jedyną rzeczą jaką kibice mogli z niej zapamiętać były akcje Silvy i Aguero.
2 odsłona meczu była całkowicie inna od swojej poprzedniczki. 11 minut po wznowieniu gry Davis Dilva podaje prostopadle w pole karne, a tam Samir Nasri uderza piłkę obok bezradnego Brada Friedela.
Kibice gospodarzy jeszcze się nie uspokoili po świętowaniu trafienia swoich ulubieńców, a na tablicy w 59 minucie widniało 2:0. Rzut rożny po wybiciu piłki przez Kompany'ego, zgranie footballwoki przez Dzeko a tam znalazł się Lescott. Obrońca Manchesteru City w bardzo niezgrabny sposób, ale jednak zagarnął piłię i wpadł z nią do bramki.
Ponownie kibice nie skończyli świętować, a Tottenham odpowiedział. Długa piłka od Kaboula do Defoe, fatalne zgranie Savica i Anglik wyszedł sam na sam z Hartem. Chwilę później minął bramkarza 'Obywateli i zdobył kontaktową bramkę.
W 65 minucie był już remis. Akcja Aarona Lennona na lewym skrzydle zakończyła się podaniem przed pole karne do Garetha Bale'a, który uderzył niemal idealnie. Hart bez szans. Szalone 9 minut na Etihad Stadium.
Zaraz po wyrównującej bramcę na boisku pojawił się Mario Balotelli. Włoch 'potrzebował' zaledwie kilku minut żeby obejrzeć żółtą kartę za faul na Assou-Ekotto, a poźniej 2-krotnie kopnął Scotta Parkera. Pierwsze można uznać za przypadkowe, jednak drugire zionęło brutalnością.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktówkibicm stanęły serca. Świetna akcja Bale'a, podanie wzdłuż pola karnego do Defoe, który czubkiem buta chybia z najbliższej odległości.
Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Ostatnia 94 minuta doliczonego czasu gry i faul Kinga na Balotellim. Howard Webb po kilku sekundach wskazuje na 'wapno'. 'Jedenastkę' pewnie wykorzystał sam poszkodowany.
Po tym zwycięstwie Manchester City uciekł Chelsea na odległość 13 punktów. Szanse na mistrzostwo sa już mniej niż iluzoryczne. Do Tottenhamu CFC traci 'tylko' 5 'oczek.
O 17 odbędzie się szlagierowy mecz międyz Arsenalem i Manchesterem United na Emirates Stadium. Kibice Chelsea najbardziej cieszyliby się z triumfu Arsenalu.
Manchester City - Tottenham 3:2 (0:0)
Samir Nasri 56, Joleon Lescott 59, Mario Balotelli 90 k. - Defoe 60, Bale 65
Reklama:
Oceń tego newsa:
JT26CFC23.01.2012 12:42
hahaha zbliza sie o jeden pkt przy czym dalej tracimy 5pkt szkoda ze do lidera 13
fanka201123.01.2012 09:29
ech pozostaje ten niedosyt ze odrobilismy tylko jeden punkt a nie 3...
FANATICCFC23.01.2012 09:17
po tej kolejce powinniśmy byli odrobić 3 pkt, a nie tylko 1! co jak co , jesteśmy jedną z lepszych ekip w europie- a nie możemy dać sobie rady z beniaminkami. andre musi ściągnąć kreatywnego edena hazarda, bo bez tego to nasza gra leży gdzie sie podziały czasy gdy chelsea wygrywała kilka meczy pod rząd w ostatnim sezonie mistrzowskim po 6,7,8-0 !
bilichelseafc22.01.2012 23:30
Nie ma co patrzeć się na innych jak chcemy zdobywać puchary patrząc się jak ktoś przegrywa to tak nigdy nie wygramy ,sami musimy dobrze grać...
xxx8822.01.2012 20:45
cienizna z Norvich remis;/ 3 miejsce w tym sezonie to będzie wielki sukces
profek2622.01.2012 20:25
Jak w takim tempie będziemy się do nich przybliżać to braknie sezonu ;)
WuJu22.01.2012 20:23
Nasze cele na ten sezon to walka o wygranie FA Cup,LM i miejsce w TOP4 w PL
BlakerCFC22.01.2012 19:49
3. miejsce i całą energię w LM i FA Cup wkładamy.
marekzrw22.01.2012 19:36
puki co to Chelsea a oba manchestery i koguty dzieli przepasc,niestety wygladamy blado przy tcyh druzynach
ketrabkliw22.01.2012 19:25
Teraz można porównać, nawet nie samą grę w tych obu dzisiejszych meczach, ale chęci i zaangażowanie, do wczorajszego popisu Chelsea.