Ferguson: Mogliśmy wygrać

Po remisie (3:3) między Chelsea Londyn, a Manchesterem United, szkoleniowiec tych drugich - Sir Alex Ferguson wypowiedział się na temat rozegranego spotkania. Zdaniem szkockiego menadżera jego podopieczni mogli nawet zainkasować komplet punktów patrząc na przebieg tego meczu. Remis według Fergusona to strata punktów dla jego drużyny.

Londyńczycy prowadzili w tych zawodach już 3:0 po golach Maty i Luiza. W pierwszej połowie również samobójcze trafienie zaliczył Johnny Evans. Jednego później zaczęli odrabiać strate gości. Dwa gole zdobył Wayne Rooney. Oba te trafienia zostały zdobyte przez Anglika z rzutów karnych. Natomiast stan meczu wyrównał w końcówce Javier Hernandez.

Myślę, że straciliśmy dwa punkty ponieważ mój zespół zagrał w tym meczu bardzo dobrze. Nie łatwo jest grać, kiedy przegrywa się aż 0:3. Mój zespół musiał stracić wiele sił aby ostatecznie nie przegrać. Ale uczciwie muszę przyznać, że mój zespół na tle całego tego meczu był lepszy od gospodarzy - mówi Ferguson.

Zresztą całe to spotkanie było bardzo ciekawe. Chelsea pokazała, że są nadal silną drużyną i udowodnili to strzelając aż trzy gole. Chociaż myślałem, że moja drużyna grała na tyle dobrze, że powinna zainkasować komplet oczek, a nie tylko jedno - dodaje Fergie.

Szkot również pochwalił swojego napastnika Javiera Hernandeza za dobrą grę i strzelenie gola na remis.
Myślę, że mogłem od samego początku wystawić Chicharito. Kiedy wszedł na boisko, znacznie ożywił naszą grę i pokazał się z bardzo dobrej strony. Udokumentował swoją dobrą grę trafieniem, które ostatecznie ustaliło rezultat tej konfrontacji - kończy szkocki szkoleniowiec.