aktualności
Boas z nadzieją na zwycięstwo
Choć remis z mistrzami kraju nie jest złym wynikiem, to jednak strata prowadzenia trzema golami z pewnością wpłynęła na odbiór wyniku z United. Dziś Andre Villas-Boas celuje w trzy punkty z Evertonem, zwłaszcza po ostatniej serii remisów.
Nie straciliśmy swojej intensywności treningów, zareagowaliśmy pozytywnie w trudnej sytuacji jaką była z pewnością utrata trzy bramkowego prowadzenia w spotkaniu z Manchesterem. Ważne, aby w tamtym spotkaniu poszukać pozytywów, a pozytywnym był fakt, że pomimo braków kadrowych w 50 minucie rygrywaliśmy 3:0 z mistrzami Anglii i finalistami Ligi Mistrzów. Ostatecznie były również negatywy, ważnym jest, aby się nad nimi pochylić, zastanowić, jak je wyeliminować - rozpoczął Andre Villas-Boas.
Chelsea wciąż nie może liczyć na Didiera Dorgbę i Salomona Kalou, którzy walczą obecnie na PNA, jednak do składu wracają po kilku-meczowej nieobecności Frank Lampard i John Obi Mikel.
Z pewnością ważne jest to, że mamy ich z powrotem. Trenowali z resztą zespołu w tym tygodniu i wzmocnili nasz skład. Możliwość wyboru graczy do jedenastki daje nam więcej rozwiązań. W kolejnym spotkaniu z Birmingham powinniśmy dodatkowo mieć do dyspozycji Johna Terry'ego i Ramiresa.
Nasz rywal? Daviod Moyes wykonał dobra pracę w trudnych warunkach, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ich trudności finansowe. Jego zespół potrafi grać agresywnie i z pasją oraz pokazać dobrą piłkę. Everton to zawsze ciężkie miejsce do gry, z wielkimi emocjami płynącymi z trybun - ciągnie Boas.
W obecnym sezonie mieliśmy już dobre rezultaty przeciwko tej drużynie - w Carling Cup oraz w ligowym spotkaniu na Stamford Bridge, jednak rywal bardzo poprawił się dzięki ściągnięciu Darrona Gibsona i Stevena Pienaara. Trzeba jednak pamiętać że my wyglądamy na bardzo silnych w meczach wyjazdowych. Styczeń był wyśmienity dla naszego zespołu pod kątem naszej organizacji obronnej, o czym świadczą statystyki. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować w dzisiejszym spotkaniu i wygramy mecz - kończy Portugalczyk.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kowal411.02.2012 17:19
z nadzieją, z jaką nadzieją, Ty powinieneś być pewny zwycięstwa trenując ten klub, nadzieje to może miec Blackburn, aby się utrzymali, a nie Ty panie Boas gramy z średniakiem i twoja nadzieja wlazła Ci do du.. chyba, ta twoja nadzieja taka dobra jak Ty sam.
mateusz919211.02.2012 15:33
Jak wszyscy fani The Blues
ernestus1711.02.2012 12:17
Nie możemy sobie pozwolić na kolejną stratę punktów.Musimy to wygrać!
Rasheed11.02.2012 12:11
Tęsknię za czasami, kiedy tytuł tego newsa byłby inny.
"Boas pewny zwycięstwa", a nie "Boas z nadzieją na zwycięstwo". Raptem dwa sezony temu nie było identycznego tłumaczenia się po każdym meczu, że rywal wymagający, że trudny teren...nieważne na jaki obiekt jechała Chelsea, ona po prostu MIAŁA wygrać, przyjeżdżał mistrz Anglii, strzelał 2-3 gole i wracał na Stamford Bridge z trzema punktami, koniec kropka.
A teraz...teraz i mnie pozostaje mieć nadzieję na zwycięstwo w tym meczu
ripazha811.02.2012 12:02
Torres na boisku= remis/przegrana
Torres na trybunach=wygrana
TORRES OUT
OrioN11.02.2012 11:34
wygrana wygrana.. co mecz to slysze a kazdy wie jak jest
kupiec1811.02.2012 11:25
na szczęście wraca lampard i zejdzie Malouda
Dawid11.02.2012 11:16
Tylko wygrana się liczy. Nie ma mowy o remisie.
kakuta4411.02.2012 10:51
Tylko 3 pkt o innym rozwiązaniu nie mozna myśleć.
WuJu11.02.2012 10:39
Liczę na ładną grę i pewne zwycięstwo w wykonaniu THE BLUES!!
GO GO CHELSEA !!