Sobota, 20 kwiecień 2024 r.

Osób on-line: 197

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

FA Cup
Manchester City vs Chelsea
20.04.2024, 18:15
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
Archiwum

aktualności

Spowiedź Lamparda (marzec 2012)

dodał: admin 18.03.2012 10:53 źródło: The Sun
Lampard

Nie były tajemnicą kiepskie stosunki między Andre Villasem-Boasem a Frankiem Lampardem. Sam piłkarz swojego czasu określił je jako 'mało idealne'. Jak na kadencję Portugalczyka w Chelsea patrzy po jego dymisji angielski pomocnik?

Andre był inteligentnym facetem, bardzo kompetentnym we wszystkim, co robił. W czasie swojego krótkiego pobytu w Chelsea próbował wszystko robić jak najlepiej. W Cobham był od siódmej rano do siódmej wieczór, być może nawet przez całą noc - rozpoczyna Frank Lampard.

Zależało mu przede wszystkim na przyszłości, miał długoterminowy plan związany z naszym klubem, jednak w środku tego wszystkiego coś poszło nie tak co zrodziło problemy. Według niego Chelsea potrzebowała rewolucji i pożegnania starszych piłkarzy. Trzeba być fair wobec Andre i zgodzić się, że faktycznie należy coś zmienić, jednak nie możesz też zapominać o teraźniejszości. Jakość jaką posiadamy nie zasługuje na to, aby mieć piąte miejsce w lidze - opowiada pomocnik.

Powinniśmy być dużo wyżej, przecież w zespole mamy na tyle dużo siły, aby zmierzyć się z każdym rywalem w Premier League. Nie możesz zmian przeprowadzać na zawołanie, to musi być proces rozciągnięty w czasie. Jeśli młodzi piłkarze trafiają do zespołu bo na to zasługują, nie będę miał z tym problemu i stanę obok. Oni jednak muszą pokazać, że na to zasługują.

 

Lampard

 

Wiem, że nie będę grał w każdym spotkaniu. Patrzę jednak na Paula Scholesa i Ryana Giggsa i nie widzę powodu, dla którego nie mógłbym grać równie długo jak oni - podkreśla Lampard.

Najwidoczniejszy plan Boasa ukazał się w pierwszym spotkaniu z Napoli, kiedy to doświadczeni zawodnicy trafili na ławkę rezerwowych.

Nie chodziło tylko o mnie, ale też o Ashley'a Cole'a. To był taki rodzaj gry, w której chcesz mieć oparcie w doświadczeniu. Przed spotkaniem rozmawiałem o tym z menadżerem, powiedziałem mu, że spodziewam się, że zagram.

To nie moje pojmowanie zawodu na zasadzie: 'OK, posiedzę sobie na ławce, nie ma problemu, ponieważ i tak na moje konto wpadnie kawałek grosza'. Powiedziałem mu co czuję. Powiedziałem publicznie, że nasze stosunki nie są idealne i to była prawda - nie były fantastyczne.

Miałem cieplejsze relacje z innymi trenerami. To jednak nie jest ważne, najważniejszy jest zespół. Po dymisji Villasa-Boasa go już nie zobaczyłem. Wysłałem mu SMS życząc mu wszystkiego najlepszego i otrzymałem odpowiedź zwrotną. Jak widać, Andre nie wykasował mnie ze swojej książki. Podziękował mi za bycie profesjonalistą - doceniam to. Wiele osób uważa, że nie graliśmy najlepiej chcąc pokazać sprzeciw przeciwko trenerowi, ale my próbowaliśmy grać dobrze, tylko nam to nie wychodziło
- przyznaje Lampard.

 

Lampard

 

Po zmianie szkoleniowca Chelsea wygrała trzy mecze pod rząd, z czym wcześniej miała ogromny problem.

Być może ta dymisja była katalizatorem w naszym zespole? Kiedy zespół zmienia menadżera, dzieje się naprawdę wiele. Można było to zobaczyć w Liverpoolu, kiedy pożegnał się z nimi Roy Hodgson, którego zastąpił Dalglish.

Prasa przed dymisją Villasa-Boasa poświęcała wiele uwagi niespodziewanym wizytom Romana Abramowicza w Cobham.

Każdy w klubie powie ci, że wizyta właściciela klubu na treningach powoduje zamieszanie. Roman nie był obecny w Cobham od długiego czasu, ale tez prasa rozdmuchała jego odwiedziny - w tamtej sytuacji było to jednak zrozumiałe. To oczywiste, że nie był wówczas z nas zadowolony. Miał prawo powiedzieć: 'Jestem właścicielem i mam prawo spodziewać się od was wyższego poziomu'.

Stery w Chelsea po dymisji Andre Villasa-Boasa przejął jego asystent, Roberto di Matteo. Według części dziennikarzy, to jednak sami piłkarze dowodzą zespołem a poparcie na taki stan rzeczy znaleźli w spotkaniu z Napoli, kiedy to po zejściu z boiska John Terry ustawiał swój zespół zza linii  bocznej boiska.

To naprawdę nie w porządku krytykować Johna za to, że krzycząc chciał być z zespołem. Nie mógł grać przez kontuzję, ale chciał być wciąż zaangażowany w ten mecz. Próbował coś zrobić w tej krytycznej sytuacji, nie sądzę, aby podważył tym kompetencję Roberto. Jako kibic sam chciałbym zobaczyć coś takiego.

 

Lampard

 

John to nasz kapitan, bardzo doświadczony zawodnik. To prawda, mamy bardzo silną szatnię. To grupa piłkarzy która chce wygrywać i wie jak to robić. Staramy się to pokazywać w szatni, na treningach i w meczach. Mamy silne osobowości, ale nie znoszę tego, kiedy jest to przedstawiane jako wyolbrzymione ego. Jesli masz być wielkim piłkarzem, musisz mieć silną osobowość.

W swoim ostatnim felietonie Roy Keane stwierdził, że ostatnia niedziela pokazała fałsz Chelsea w próbie uczynienia wizerunku, że jest to zjednoczony zespół.

Mam mnóstwo szacunku dla Roy'a, ale on się myli. Wspólny duch był tym, co zawsze wyróżniało Chelsea. Nie ma w tym nic fałszywego.



Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 5

4498 wyświetleń | 23 komentarze | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

Fiolik18.03.2012 20:43

Szczera, autentyczny wypowiedz wyjaśniająca chyba wątpliwości wielu kibiców. Wniosek: nie każdy portugalski trener jest genialnym trenerem.

ernestus1718.03.2012 19:39

Fajny wywiad.Miło się czyta.:)

optimusC4418.03.2012 18:23

Tekst jest bardzo obszerny, myślę ";o fajnie, poczytam se" a patrze źródło-Ni ma czytania.

surmi18.03.2012 18:00

oby Villa-Boas jeśli trafi do Interu był fenomenem oczekiwanym tam od odejścia Murinho ;))

lopeq18.03.2012 17:54

Lampard dobrze mówi :))

ElMago18.03.2012 16:10

Ta wypowiedź rzuciła trochę światła na sytuację w klubie...

Czempiondawid0818.03.2012 14:17

hm..

Broku18.03.2012 13:52

Czy wie ktoś co to za koszulki na 1wszym zdjęciu, w które odziani są Lamps i Terry ? Kiedyś je znalazłem ale teraz nie mogę... Z góry dzięki za pomoc

ripazha818.03.2012 13:00

rewolucja miala byc zimą i co? tylko cahill przyszedl ...

kakuta4418.03.2012 12:44

Teraz przynjamniej wiemy o co poszło , moim zdnaiem Boas troche przesadzil w 1 mecuz z Napoli i to grubo.Ale coż juz go znami nie ma jest za to RObert DI Matteo ktory nie jest pod presją.

« Poprzednia [1] 2 3 Następna »







tabela

strzelcy

1.

Manchester City

32

73

2.

Arsenal

32

71

3.

Liverpool

32

71

4.

Aston Villa

33

63

5.

Tottenham

32

60

6.

Newcastle United

33

51

7.

Manchester Utd

31

49

8.

West Ham United

33

48

9.

Chelsea

31

47

10.

Brighton & Hove Albion

32

44

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6480 dni

  • Online: 197
  • Użytkowników: 333463
  • Newsów: 56205
  • Komentarzy: 738184