aktualności
Cahill: Chcemy wykorzystać zadyszkę Tottenhamu
Stoper londyńskiej Chelsea Gary Cahill wyjawił, że zespół zamierza podnieść się po porażce z Manchesterem City 1:2, już w najbliższą sobotę. W ten dzień 'The Blues' zagrają małe derby Londynu z Tottenhamem Hotspur,a obrońca reprezentacji Anglii nie myśli o niczym innym, tylko o zwycięstwie nad Spursami.
Cahill zamierza wykorzystać słabszą formę podopiecznych Harry'ego Redknappa i zniwelować ich pięciopunktową przewagę do zaledwie dwóch oczek. 26-latek również powiedział kilka słów na temat obecnej formy innego lokalnego z rywali - Arsenalu Londyn oraz o wczorajszej potyczce z 'The Citizens'.
Kanonierzy ostatnio znajdują się w szczytowej formie. Grają naprawdę bardzo dobrze ale wątpię aby z taką determinacją grali do końca rozgrywek o mistrzostwo kraju. Na pewno prędzej czy później złapią zadyszkę formy, tak jak każdy inny zespół - wypowiada się na temat Arsenalu Cahill.
Co do Tottenhamu, to mogę już teraz powiedzieć, że jest to świetny zespół, aczkolwiek w ostatnim czasie grający poniżej swoich możliwości. Oni świetnie wystartowali w tym sezonie i długo utrzymywali się na trzeciej lokacie w Premier League. Ale ostatnio pogubili punkty i właśnie ich słabszą formę, my chcemy wykorzystać w zbliżający się weekend - dodaje były zawodnik Boltonu.
Ponadto gramy na własnym stadionie a to zawsze powoduje iż gra się ze znacznie mniejszą presją. Ostatnio regularnie tutaj punktowaliśmy i liczymy na podobny scenariusz w spotkaniu z Kogutami. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do tego meczu i wierzę, że go wygramy - mówi o zbliżających się derbach Gary.
26-latek we wczorajszym spotkaniu dał nam prowadzenie w 60 minucie mecz nad Manchesterem. Jednak na 12 minut przed końcem spotkania gola po kontrowersyjnym rzucie karnym zdobył Sergio Kun Aguero. Zaś wynik całego starcia ustalił w 85 minucie Francuz Samir Nasri, i ostatecznie 'The Blues' wracali do Londynu bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.
Cahill przyznaje, że zespół miał wczoraj pecha przegrywając w ten sposób i to na dodatek w samej końcówce meczu jednak wg niego ta przegrana nie wpłynie na grę całego zespołu w sobotnim meczu z Tottenhamem.
Mieliśmy we wczorajszym mecz pecha. Nie musieliśmy tego ostatecznie przegrać. Muszę przyznać, że żałuję tego spotkania. Jednak nie możemy sobie pozwolić, aby wczorajsza potyczka z Obywatelami wpłynęła na naszą grę w zbliżających się, bardzo ważnych dla nas meczach. Myślę, że tak nie będzie i ponownie zaczniemy zwyciężać - kończy Gary Cahill.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ernestus1723.03.2012 00:04
Spurs ostatnio nie grają niczego wielkiego i możemy ich spokojnie pokonać.
vnm22.03.2012 20:14
Skoro Oni mają zadyszke to co mamy My? W ostatnich 5 meczach odrobiliśmy do nich zaledwie 2 punkty.
cfcfaner22.03.2012 19:22
taa mielismy pecha ,po prostu tak beznadziejnie gralismy... nie wiem czy to wina taktyki czy zawodnikow...
kakuta4422.03.2012 19:06
Mecz o zycie ktory wygramy rzecz jasna , przeciez innej opcji nie ma.
TheBLUES12 hehe fajnie by byłojuz teraz ale to dopiero "byc moze" w nastepnej kolejce 31 marca
4EverCFC22.03.2012 19:01
Musimy wygrywać teraz wszysko bo jak wygramy z Tottenhamem a np. z Aston Villą lub Wiganem zremisujemy to wygrana z Tottkami nie będzie miała sensu!
ElMago22.03.2012 18:46
Trzeba wygrać z tottenhamem a następnie z benfiką....
Czempiondawid0822.03.2012 18:17
to jest mecz o wszystko !!!
Drogbeusz22.03.2012 17:08
Wykorzystamy ich zadyszkę
ivax2x22.03.2012 17:02
Musimy ten mecz wygrać , to jest mecz o życie w LM na przyszły sezon! Gary wkomponował się na dobre w Chelsea i miejmy nadzieje , że Gary dołoży gwóźdź do trumny Totemhamu :> Jedziemy z nimi!
THEBLUES1222.03.2012 17:02
Wykorzystajcie ją i zajmijcie 4 miejsce