aktualności
Mityczni bohaterowie, czy jednak ludzie?
Didier Drogba, Frank Lampard, Fernando Torres, mógłbym tak dalej wymieniać. Kim oni są ? Piłkarzami, wielkimi zawodnikami, są wszędzie! W telewizji, reklamach i na boisku. Dla kibiców są postaciami wręcz mitycznymi, a przecież bogowie olimpijscy nie mogli mieć problemów, depresji czy gorszego dnia. Zeus nigdy się nie mylił, zawsze trafiał swoimi gromami, więc dlaczego ten Hiszpan nie trafia ?! Zarabia tyle pieniędzy, dlaczego nie kupił za dwie pensje implantu, który zrobi z niego niezawodnego cyborga?
Frank Lampard ? On ma dopiero 34 lata, Perseusz w jednym z filmów pokonał całą armię Kronosa w tym wieku, a ten śmieszny Anglik nie potrafi prosto podać. Didier Drogba ? To ten facet, który człapie się po boisku, jak to możliwe ? Dlaczego Ci bogowie jednak zawodzą ? Dlaczego nie są idealni ? Przecież to ludzie z wyższych sfer! Zapominamy o jednym, to nadal ludzie. Bogatsi, sławniejsi, posiadający większy talent, ale ludzie.
Lionel Messi, gracz który jest już najlepszym strzelcem Barcelony w historii przestrzelił kilka karnych, nie trafiał na praktycznie pustą bramkę. On także jest człowiekiem. Kibice, szczególnie Ci nie mający bezpośredniego kontaktu z piłkarzami zatracają się w rzeczywistości, tworząc z zawodników biegających po największych stadionach świata niemal bóstwa. Tworzymy wyidealizowane obrazy, nadludzi, którzy nie mają prawa do słabszego dnia, do pomyłek, do problemów w życiu osobistym.
Fernando Torres ma problemy z psychiką ? Być może, ja także bym je miał. Skromny chłopak nagle stał się najdroższym człowiekiem w Anglii! Wyobraź sobie, że teraz Ty zostajesz najdroższym człowiekiem w kraju i wymaga się od Ciebie rzeczy bardzo trudnej. Masz z miejsca stać się liderem drużyny, prezesem firmy. Na dodatek musisz znacznie oddalić się od rodziny, przecież Twoja żona z dnia na dzień nie może się przeprowadzić razem z Tobą. W pierwszych tygodniach zupełnie nie dajesz sobie rady. Cały kraj stawia na Tobie krzyżyk, nie ma Cię.
Telewizja nauczyła nas tego, że ludzie są idealni, nie mają problemów, a jeżeli je mają to mówią ?Mam to w dupie?, a wszystko rozwiązuje się samo. Jesteśmy pokoleniem telewizji i internetu, która co dzień wpaja nam obraz idealnych ludzi, wręcz bóstw. Kiedy Ci nadludzie są na szczycie mają masę fanów, kiedy chociaż raz upadają świat o nich zapomina.
Charakter człowieka kształtują porażki, dlatego niech nikt nie wmawia mi, że ta drużyna nie ma szans na wygraną w LM. Umiejętności nadrobią charyzmą, John Terry przestrzelił karnego w Finale LM, czy może spotkać go coś gorszego w jego karierze ? Nie, więc niczego do stracenia. Didier Drogba, przestrzelił kilka setek w półfinale LM z Barcą. Ma coś do stracenia ? Nic. Fernando Torres ? Cały świat śmieje się z jego indolencji strzeleckiej, jeżeli nie strzeli niczego w tym sezonie, to będzie NORMĄ. Niektórzy powiedzą, że nie trafianie na pustą bramkę jest dla niego normalnością, dlatego ten facet także nie ma niczego do stracenia!
Ludzie stawiają krzyżyk na zawodnikach zamiast zastanowić się co może być przyczyną słabej gry zawodnika. Kiedyś przeczytałem o tym, że umiejętności to 10%, reszta to PSYCHIKA piłkarza. Jeżeli drużyna ma pewność siebie to pokona drugą ekipę. Przykładów nie trzeba szukać długo. Real Madryt, który najprawdopodobniej zmiażdżył by każdą ekipę świata, tylko nie Barcelonę. Ta sama Barcelona może być w wakacyjnej formie ale i tak wygra z ekipą Królewskich. To podświadomość. Oni z góry zakładają, że przegrają. Cristiano Ronaldo mógłby być lepszy od Lionela Messiego, jednak on także czuje kompleks Argentyńczyka.
Jeżeli przeczytałeś zbitek moich myśli to szacunek, to coś nie ma konkretnego tematu. To tylko moje przemyślenia, które musiałem przelać na ekran monitora.
*Felieton został nadesłany przez anonimowego autora.
Reklama:
Oceń tego newsa:
simek57330.03.2012 16:31
Genialny ten felieton, daje do myślenia...
ElMago30.03.2012 07:52
Ciekawy felieton...
mentalista829.03.2012 23:06
Wiesz co jest żałosne człowieku o twarzy misia koali? To że, chcesz pokazać swoją ' skromność ', ale nie wiesz że to demaskuje twoją wielką egocentrycznośc.. Myślę że każdy wie do kogo kierowane są te słowa, bo ja nie nam wątpliwości kto jest anonimem tego felietonu.. Podobnid jak chyba Orion
lukasz755729.03.2012 20:41
Dobry tekst;)
Excallibur9529.03.2012 19:33
OrioN masz na myśli Wietnama?
kacper1729.03.2012 18:14
Hm, no to ja też się wypowiem Jak, że już jakiś czas piszę felietony i tego typu teksty, więc postaram się opisać ów felieton z mojego punktu widzenia. Słowa i wtrącenia o TV - jak najbardziej brutalne i prawdziwe. Teraz może się lekko przyczepię, ale "Kiedyś przeczytałem o tym, że umiejętności to 10%, reszta to PSYCHIKA piłkarza." to raczej autor nie przeczytał, tylko wysłuchał komentatora w N-ce ;p
Chyba jedyną rzeczą, która mi tu nie pasuje jest porównanie Torresa do zwykłego człowieka:
"Skromny chłopak nagle stał się najdroższym człowiekiem w Anglii! Wyobraź sobie, że teraz Ty zostajesz najdroższym człowiekiem w kraju i wymaga się od Ciebie rzeczy bardzo trudnej."
Troszkę przerysowane, Torres przed przyjściem do CFC byl uważany za jednego z naj. napastników w PL oraz Europy. I na pewno wykonać tą "rzecz bardzo trudną" łatwiej byłoby wykonać Torresowi, aniż mi.
Ale ogólnie felieton bardzo fajny, częściowo brutalny, dobrym piórem pisany. W szkolnej ocenie dostałbyś ode mnie +5 Pozdrawiam i powodzenia w dalszym pisaniu.
OrioN29.03.2012 17:28
to chyba oczywiste kto napisal ten zalosny felieton..
ivax2x29.03.2012 16:55
piękny tekst , coś genialnego
MrOle1829.03.2012 16:29
Bardzo,mądre słowa,nie do końca prawda,ale mądre.
Tshibamba29.03.2012 16:15
wygramy LM proste