Ivanović: Ważne 3 punkty

Serbski obrońca londyńskiej Chelsea Branislav Ivanović w wielkim stylu powrócił do drużyny po kontuzji, która wyeliminowałą go z meczu przeciwko Benfice. Przypomnijmy, że we wczorajszym spotkaniu Serb najpierw zdobył gola na 2:0, a następnie zdobył ważną bramkę na 3:2.

To fantastyczne uczucie zapewnić swojej drużynie zwycięstwo. Dzisiaj najważniejsze były 2 gole dające nam 3 punkty. Wiemy co musimy zrobić. Musimy wierzyć w to co robimy i wierzymy, że możemy osiągnąć to co sobie założyliśmy. W kazdym meczu musimy dawać z siebie maksimum, aby osiągnąc dobre wyniki dla kibiców i klubu.

Jak wiemy środkowego obrońcę, który może również grać na prawej obronie z otatniego meczu wyeliminowałą kontuzja. Mimo to zawodnik poleciał do Lisbony i trenował z piłkarzami, ale na boisku nie pojawił sie choćby na chwilę.

To zawsze trudne grać kilka dni po meczu w Europie. Miałem dużo czasu na odpoczynek i jestem przygotowany do gry po kontuzji.

Ostatnim pytanie dziennikarza było oczywiście pytanie o bramki, jak Ivanović zdobył. Szczególnie zachwycał sie pierwszą bramką.

Tak, to była dobra reakcja - uśmiecha się Branko -  piłka po rzucie rożnym trafiła mnie w udo i upadła przede mną, a ja spróbowałem strzelić. Tak jak mówiłem wcześniej to dla nas ważne 3 punkty - zakończył serbski obrońca Chelsea.

I pomyśleć, ze jeszcze pare dni temu media twierdziły, że Ivanović zostanie sprzedany. Teraz chyba nikomu w głowie pozbywać się Serba, który pewnie jeszcze nie raz nie dwa zdobędzia dla Niebiskich ważne bramki tak jak dzisiaj, czy w 2009 roku na Anfield przeciwko Liverpoolowi.