aktualności
Gol Lamparda, dramat Anglii
W niesamowitym meczu na Wembley, Anglia przegrała z Chorwacją 2:3 i wobec zwycięstwa Rosjan nad Andorą (1:0) nie zakwalifikowała się do mistrzostw Europy.
Anglicy zdołali odrobić dwubramkową stratę do Chorwatów, lecz ci 13 minut przed końcem zadali decydujący cios.
Pierwszy celny strzał oddał w szóstej minucie Joe Cole, ale bez problemu poradził sobie z nim Pletikosa.
120 sekund później padła bramka dla Chorwacji. Z 30. metrów uderzył Krancjar i fatalny błąd popełnił grający drugi raz w narodowych barwach Scott Carson. Anglicy rzucili się do ofensywy i bardzo dobry strzał Wrighta-Phillipsa obronił bramkarz gości. Zamiast gola dla Anglików padła bramka dla Chorwatów... Angielscy obrońcy stanęli myśląc, że będzie pozycja spalona, a tymczasem Olic pokonał Carsona.
Tuż przed przerwą mogło być 3:0 dla Chorwacji, ale strzał Modrica zdołał sparować Carson.
Selekcjoner reprezentacji Anglii, Steve McClaren widząc nieporadność swoich piłkarzy dokonał w przerwie dwóch zmian i na murawie pojawili się: David Beckham (99. mecz w kadrze) i Jermain Defoe. Zmiany przyniosły efekt, ponieważ w 56. minucie w polu karnym Chorwatów sfaulowany został Defoe, a rzut karny wykorzystał Lampard.
9 minut później był już wymarzony remis dla Anglików, gdy dośrodkowanie Beckhama wykorzystał Crouch i zdobył bramkę. Radość gospodarzy trwała zaledwie 12 minut. W 77. minucie Petric ponownie dał prowadzenie Chorwatom pięknie uderzając piłkę z 20. metrów nie dając szans na skuteczną interwencję Carsonowi.
Chorwaci, mimo że pewni awansu do Euro2008 zagrali więc ładny futbol, być może zmobilizowani obietnicą Romana Abramowicza, który obiecał 4 najlepszym chorwackim graczom w wypadku wygranej najnowsze modele Mercedesa.
Spośród graczy Chelsea całe spotkanie rozegrał Frank Lampard. Grający od pierwszej minuty Shaun Wright-Phillips został zmieniony w 46 minucie, a Joe Cole - w 80 minucie meczu.
Reklama:
Oceń tego newsa: