aktualności
Fabregas: Chelsea ma swój najlepszy moment sezonu
Cesc Fabregas nie ma najlepszych statystyk jeśli chodzi o mecze z Chelsea, było to jednak w czasach, kiedy gracz ten stanowił część drużyny naszych sąsiadów - Arsenalu. Czy po dzisiejszym starciu te procenty ulegną zmianie?
Grałem z Chelsea 16 razy i tylko trzykrotnie wygrałem, to prawda. Każdy mecz wyglądał podobnie. Z Arsenalem dominowaliśmy, atakowaliśmy, tworzyliśmy sobie szanse do strzelenia gola, jednak wystarczała jedna kontra, gol Drogby i było po meczu. Ich kontrataki są niesamowicie szybkie, a do tego napastnicy Chelsea są bardzo niebezpieczni. Musimy zagrać bardzo ostrożnie w defensywie - mówi Cesc Fabregas.
Z Villasem-Boasem w roli trenera "the Blues' próbowali grać bardziej kombinacyjnie, rozgrywać piłkę od tyłu, przejąć inicjatywę w meczu, jednak teraz, gdy Di Matteo jest ich trenerem, powrócili do swoich korzeni i długich piłek. Oglądam Premier League i widać, że na chwilę obecną Chelsea ma najlepszą formę - ciągnie Hiszpan.
Różnice między grą w Barcelonie a Arsenalu? To bardzo podciągnąłem się taktycznie. U Kanonierów miałem większą wolność na boisku, ale taktycznie nie byłem dobry, teraz muszę pracować dla dobra całej drużyny dzięki czemu dojrzałem jako piłkarz. Moi koledzy z zespołu są bardzo doswiadczeni i mocno im ufam z uwagi na jakość, jaką prezentują. Być w Barcelonie to wielka przyjemność, mam nadzieję, że pozostanę tu przez długie lata.
Pytany o to, czy Chelsea wystawi w ataku Drogbę czy Torresa, Fabregas odpowiada:
Trudno jest grać przeciwko Chelsea, ponieważ ten zespół lubi kontry. Jeśli na szpicy w takim momencie mają Drogbę, może on łatwo pokonać twojego bramkarza, musimy być ostrożnymi.
Fernando jest ważnym piłkarzem. Szanuję go i życzę mu wszystkiego najlepszego, ponieważ to napastnik klasy światowej. Nie wierzymy w to, że wyjdą na boisko obydwoje. Obydwaj ci snajperzy mają wspólne cechy, więc niezależnie od tego który z nich zagra, musimy zachować czujność. Fernando z pewnością stanowi wielkie zagrożenie, więc musimy być gotowi, aby go zatrzymać - kończy Cesc.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ivax2x18.04.2012 18:15
miłe słowa z jego ust ale raczej nie wierze , że Torres z Drogbą zagrają od pierwszych minut razem , aczkolwiek wszystko jest możliwe..
kakuta4418.04.2012 15:39
Miłe słowa z ust Cesca,ale w ataku dzisiaj musi wysjc Dorgba najwyzej na podmeczonych rywali w 70/80 minucie.
ElMago18.04.2012 15:23
Wiem że Roberto chce zaskoczyć przeciwnika ale napewno nie zaryzykuję wariantu z dwoma napastnikami...
lucazxd18.04.2012 14:15
dobrze gada ;)
Nieznany18.04.2012 14:15
Jezeli Drogba by nie gral samolubnie i podawal do Torresa moga zagrac razem. Torres do wykombinowania jakiejs akcji a Drogba do dlugich pilek i gra gitara. I Fabregas chyba nie ogladal PL bo przeciez Chelsea w lidze cienko graja nie to co w pucharach.
Karko18.04.2012 12:22
zawsze go lubiłem, Moim zdaniem Drogba i torres musza grać razem w tym meczu ! ;d
adc18.04.2012 10:56
tak, zdecydowanie tak a poprawilo sie to ze zmiana trenera
NiebieskieSerce - Ci dwaj panowie na boisku bardziej stanowia rywalizujacych zawodnikow anizeli wspolpracujacych
WuJu18.04.2012 08:57
Zgadzam się z Fabregasem
ColeowyZelek18.04.2012 07:59
Prawda,szczególnie po pogromie w derbach.
dzik200818.04.2012 07:28
Zgadzam się