aktualności
Drogba: Droga do piekła
Didier Drogba przyznaje, że gol zdobyty w meczu z Barceloną jest jednym z najważniejszych w karierze. Napastnik Chelsea wie jednak, że w rewanżu na Camp Nou jego zespół czeka jeszcze trudniejsze zadanie niż na Stamford Bridge.
Dla mnie był to bardzo trudny mecz, ponieważ Barcelona miała tak wielką przewagę w posiadaniu piłki. Trudno gra się przeciwko takiej drużynie, oni są naprawdę bardzo dobrym zespołem. Za każdym razem, kiedy już miałem piłkę, patrzyłem na ich bramkę ale zdobycie gola wydawało mi się bardzo odległe, jak M25 [M25 to autostrada leżąca pod Londynem, nazywana często 'The Road to Hell'] - mówi Drogba.
Odległe czy nie, w końcu Didier dzięki doskonałemu podaniu Ramiresa dopiął swego i pokonał Valdesa. Było to jego 155 gol.
To jedna z najważniejszych bramek w mojej karierze. Przyszła też w odpowiednim czasie, ponieważ zdobyliśmy ją tuż przed zejściem do szatni.
Wielu spodziewało się, że Roberto di Matteo postawi w tym meczu na Fernando Torresa, choćby z uwagi, że trzy dni wcześniej Drogba rozegrał równie ciężki pojedynek w półfinale FA Cup z Tottenhamem.
Po prostu kocham grać. Uwielbiam to robić. Za każdym razem, kiedy mam na to szansę, staram się zagrać jak najlepiej. Wiem, że mam szczęście mogąc grać na takich boiskach jak Stamford Bridge czy Wembley, wielu piłkarzy może tylko o tym pomarzyć. Staram się tym cieszyć - twierdzi napastnik.
Widok schodzącego z boiska w środę uśmiechniętego Drogby mocno kontrastował z jego widokiem trzy lata wcześniej, kiedy po meczu z Barceloną miotał przekleństwa do kamery. Wówczas powodem jego deprymacji był sposób sędziowania Toma Henninga Ovrebo. Nasz piłkarz zapewnia jednak, że środowe spotkanie nie miało być sposobem zemsty za wspomniany mecz.
Nie, nie chcieliśmy niczego udowadniać. To co zrobiliśmy w ciągu ostatnich lat jest wielkim osiągnięciem. Nie chcieliśmy niczego udowadniać, po prostu zagraliśmy po to, aby awansować dalej. Wygraliśmy pierwszy mecz, przed nami rewanż. Mam nadzieję, że po nim będziemy mieli równie dobre humory.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago21.04.2012 08:31
Tshibamba napewno Roberto nie zaryzykuję takiej taktyki. To Barcą musi gonić wynik a nie my...
shizeR9720.04.2012 23:08
wystawilbym kalou i torresa, fajnie graja razem
Tshibamba20.04.2012 20:47
Torres i Drogba w rewanżu zagrają razem. I bedą krecic powolnym maszczerano jak beda chciec.
chelseafcfan20.04.2012 17:24
dobra ,dobra ,ale w natepnym meczu z Barcelona staraj sie mniej razy lezec na ziemii...Cieszy gol ,jednak Didier nie przesadzaj...
button20.04.2012 17:19
Tak tylko mówi, przecież wiadomo że chciał się zemścić, co wcale mnie nie dziwi.
WuJu20.04.2012 15:34
Mam nadzieję,że w meczu rewanżowym na Camp Nou to właśnie Didier wyjdzie w pierwszym składzie !
Misiek11120.04.2012 15:07
Co do rewanżu na CN to czuję, że padnie wynik 2:1 dla Barcy, po dramatycznym meczu i bramce Drogby I mam też nadzieje, że Drogba po rewanżu nie będzie miał powodów, by przeklinać sędziego meczu.
dzik200820.04.2012 14:41
Trzeba awansować zdobyć LM i puchar Anglii i Di Matteo napewno zostanie na swoim "nowym" miejscu w klubie czego bardzo bym chciał
krzychu58920.04.2012 13:52
Awansujemy panowie
rogal20.04.2012 11:28
Zgadzam się z Karko ! też bym taki skład wystawił. Mata sobie nie radzi, więc niech zagra z Arsenalem, a Barce sobie odpuści