aktualności
Torresa sposób na Barcelonę
Choć Fernando Torres nie wystąpił w minionym tygodniu w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów z Barceloną, to zagrał w obu ćwierćfinałowych starciach z Benfiką, asystując przy kluczowym golu wyjazdowym w Lizbonie Salomona Kalou. Jak będzie we wtorek?
Nasz zespół trochę zmienił swój sposób gry, ze względu na styl rywala. Dla mnie najważniejszą rzeczą jest strzelanie goli, to trenuję każdego dnia, jednak wszyscy wiemy, że ten sezon jest ciężki i najważniejszy jest zespół. Jeśli w następnym sezonie nie byłoby nas w Lidze Mistrzów, to będzie katastrofa. Musimy przygotować się, aby zrobić wszystko, by to osiągnąć. Nie jest ważne, kto gra, kto strzela bramki i kto asystuje. Najważniejszą rzeczą jest to, że mamy dobre wyniki - mówi Torres.
Od czasu przejÄ™cia zespoÅ‚u przez Roberto di Matteo Chelsea mocno poprawiÅ‚a wyniki majÄ…c 10 zwyciÄ™stw i jednÄ… porażkÄ™ na 13 rozegranych spotkaÅ„.Â
Przesłanie Roberto dotyczy oczywiście ducha walki drużyny. Musisz walczyć, a dopiero potem pokaże się twój talent. Jeśli wszystko to się zgra, to w większości przypadków pokonasz rywala. Jednak każdy wie, czego chce: to wszystko jest dla klubu; on pochodzi z tego klubu, grał tutaj, więc jest stąd.
Fernando Torres jest pełen podziwu dla takich graczy jak Xavi Hernández oraz Andrés Iniesta, z którymi święcił międzynarodowe triumfy na Mistrzostwach Europy UEFA do lat 19 w 2002 roku, UEFA EURO 2008 oraz Mistrzostwach Świata FIFA 2010. Teraz wie, że można ich pokonać.
To oczywiste, że Barcelona jest o krok przed wszystkimi innymi klubami, dotarła do ostatnich dwóch półfinałów i nie jest łatwo, ale to jest piłka: najlepsza drużyna nie zawsze wygrywa. Xavi i Iniesta są piłkarzami, którzy dyktują rytm gry. Kiedy grasz przeciwko nim, musisz wiedzieć, że oni będą prowadzić grę.
Wiele zespołów, które grają przeciwko Barcelonie myśli, że trzeba odebrać piłkę, ale nie uważam, aby było to możliwe. Przeciw Barcelonie trzeba wykorzystać inną broń. Jeśli chcesz odebrać piłkę, to nie uda ci się tego zrobić i będziesz zmęczony, a wtedy oni będą mieć więcej miejsca - kończy hiszpański napastnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago24.04.2012 06:16
Nando dobrze gada....
jonjon1724.04.2012 00:43
Fernando strzelił (jeszcze w Atletico) wiele goli Barcelonie, on na prawdę umie strzelac im gole. wirze w nigo w tym meczu ! Oby pokazał sb z jak najlepszej strony i ośmieszył Barce na własnym stadionie strzelając im brameczkę
Drogbeusz23.04.2012 19:59
Drogba od 1min , ale Torres dobrze gada
WuJu23.04.2012 19:28
Moim zdaniem w meczu z Barceloną w pierwszym składzie na szpicy powinien wyjść Drogba
szobeR23.04.2012 19:23
Drogba pewnie prosi o gre zamiast Nando przyznam ze jest legenda ale powinen dac grac mlodszym xD
klisewski23.04.2012 18:55
3/4 z was mowi po co nam Torres , niech odchodzi "ciota" . Zaloze sie z kazdym z was ze jakby przyszedl Mourinho to odszedl by Drogba a Torres stal by sie najlepszym napastnikiem na swiecie! przyklad taki , co zrobil Jose z Benzema? strzela jak ta lala. to samo bylo z Milito. RDM tez nie ma duzo do powiedzenia w szatni i pewnie dalej sklad ustala drogba , gra w najwazniejszych meczach a z takim leicester czy cos nie chce mu sie . mam tylko nadzieje ze przyjdzie trener z jajami i wyrzuci tych ktorzy ciagna kase a po ktorych nie widac nawet odrobiny checi do gry.
FRANKI23.04.2012 18:09
Powinien zagrac Torres i Drogba to oczywiście moje zdanie ale musimy czymś zaskoczyc Barcelone to zaskoczenie to Torres szybki potrafiący dobrze rozegrac czas by pokazali ze mogą grac razem
elnino823.04.2012 17:21
mi to jest obojętne kto jutro zagra w ataku dla mnie liczy się wynik i dobra gra całego zespołu
ivax2x23.04.2012 17:17
Moim skromnym zdaniem powinien zagrać wraz z Drogbą na Camp Nou. Może okazać się kluczem do pewnego awansu Chelsea do finału. Torres jest szybki , może zrobić szybki kontratak a Drogba ( nasz kochany czołg ) dokończy należycie akcje golem. Chociaż uważam , że strzelenie bramki przez Fernando też mile widziane.
Nieznany23.04.2012 16:38
Na FCB Fernando niech jeszcze usiÄ…dzie na Å‚awkÄ™. Zagra ligowca.