aktualności
Cech: To była walka o życie
Petr Cech był we wczorajszym półfinale jednym z najlepszych graczy na boisku ale jego talent został wystawiony na ciężką próbę. Choć goalkeeper Chelsea zmuszony został do tego, aby dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki, to jednak na koniec mógł cieszyć się z awansu do finału Ligi Mistrzów.
Walczyliśmy przez 90 minut pierwszego spotkania, aby w drugim szybko zacząć przegrywać 0:2. Zrobiliśmy co mogliśmy, aby to odrobić i to co pokazaliśmy jest fantastyczne! Każdy dał z siebie 150% dla zespołu. Trzeba być szczerym - po prostu staraliśmy się przetrwać, ale udało nam się to całkiem dobrze - cieszy się bramkarz Chelsea.
Dla wielu drużyn czerwona kartka jaką zobaczył Terry byłaby zabójstwem, ale pokazaliśmy po tym wielką siłę charakteru. Wiedzieliśmy, że potrzebujemy tylko jednej bramki, aby awansować. Walczyliśmy o życie, ale to co zobaczyłem było fantastyczne. Barcelona miała wszystko - posiadanie piłki, szanse na gole, jednak my wciąż się broniliśmy.
Tuż po czerwieni dla Terry'ego straciliśmy drugą bramkę. Graliśmy wówczas bez dwóch środkowych obrońców i zapewne każdy spodziewał się, że wpadnie pięć kolejnych goli a my wrócimy do domu z pustymi rękami. My jednak wiedzieliśmy, że potrzebujemy jednej bramki. Udało nam się to w doliczonym czasie dogrywki - Ramires zrobił to pięknie. W przerwie spotkania powiedzieliśmy sobie, że musimy walczyć. Poświęciliśmy się i otrzymaliśmy nagrodę. Marzenie stało się rzeczywistością - ciągnie czeski goalkeeper.
Karny Messiego? Byłem na niego przygotowany. Mielismy jasną strategię na taki wypadek: miałem czekać do ostatniej chwili na jego ruch. Rzuciłem się w dobra stronę, a on podniósł piłkę zbyt wysoko i obił poprzeczkę. To również było nasze szczęście. Do końca było jeszcze jednak sporo czasu i wiedzieliśmy, że wciąż walczymy o przetrwanie.
Co mogliśmy zrobić innego? Z Barceloną musisz bronić się grając w jedenastu a co dopiero w dziesięciu? Dodatkowo mieliśmy poszatkowaną całą defensywę. Broniliśmy się jak jeden mąż, na prawej stronie stał Kalou, na lewej Drogba.
Kiedy zobaczyłem jak Fernando mija Valdesa i strzela bramkę, pomyślałem: ' To jest to, właśnie po to tu przyjechaliśmy!' Emocje w tamtym momencie były ogromne. Przez 55 minut walczyliśmy w dziesiątkę, ale się udało! - opowiada Petr Cech.
Naprawdę nie widziałem momentu faulu Terry'ego, stał tyłem do mnie. Poprosiłem go, aby opuścił boisko, ponieważ inni zawodnicy mocno w tym momencie protestowali, mogło posypać się jeszcze więcej kartek.
Najtrudniejsza interwencja meczu? Nie nie rzut karny, ale uderzenie Mesisego pod koniec spotkania, które poszło w stronę słupka. Piłka leciała wśród piłkarzy, została bardzo mocno uderzona, zatrzymałem ją w ostatniej chwili.
Jedynym minusem będzie przymus radzenia sobie w Monachium bez Terry'ego, Meirelesa, Ivanovica i Ramiresa - wszyscy są zawieszeni wobec kar kartkowych.
Co możemy z tym zrobić? Bardzo ich szkoda, zagrali 12 spotkań w Lidze Mistrzów a nie wystąpią w najważniejszym rozdaniu. To okrutne, ale jeśli wygramy, ten puchar będzie dla nich. Myślę, że mamy wystarczająco dużo jakości i doświadczenia w zespole, miejmy nadzieję, że inni zrekompensują te straty. Nie wiem z kim zagramy, czy z Realem czy z Bayernem, nie mam tu żadnych upodobań. Jeśli chcesz sięgnąć po ten puchar, musisz pokonać każdego - kończy Petr Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
maxnajemnik1325.04.2012 14:48
Wierzymy w was, proszę postarajcie się w finale
PetrCech199625.04.2012 14:01
Dziękujemy ci Cech. Jesteś mistrzem pokazałeś to podczas tych dwóch spotkań, a właściwie zawsze pokazujesz. Bez wątpienia powinieneś być najlepszym bramkarzem świata...
To prawda...
Szkoda, że nie będzie Ivanovica, Terrego, Ramiresa i Meirelesa, ale nadal mamy kilku dobrych zawodnikówk jak np Drogba, Cahill, Luiz (jeśli wyzdrowieje), Kalou, Lampard, Mikel, Essien.
Myślę, że skład na Alianz Arena będzie taki:
(4-3-3)
Cech
Bosingwa, Cahill, Luiz(jak wyzdrowieje), Cole
Lampard, Essien, Malouda
Mata/Torres, Kalou(raczej on)/Sturridge, Drogba
surmi25.04.2012 13:51
w sumie to oni grali jak by walczyli o życie więc wszystko się zgadza ! Ale jednak wywalczyli awans może to nie był najpiękniejszy styl Barcelona może mówić że Chelsea ukradła im finał śmiało bo oni ukradli go nam razem z sędzią w 2009 !
ps WuJu Cech co sezon ma życiową formę XD
WuJu25.04.2012 13:45
Cech jest w życiowej formie,mam nadzieję,że potrwa ona jak najdłużej !
krzychu58925.04.2012 13:35
Cech to jest koks
ElMago25.04.2012 12:58
Petr pokazał jakim jest genialnym bramkarzem...
bebdzia25.04.2012 12:25
Cech to koks. Już w 32 minucie grał na czas;) Na koniec jak podawali do niego obrońcy to kibice Barcelony od razu gwizdali. Szacun dla Cecha za spokój!
gipsu2225.04.2012 11:35
dzięki cechowi i całemu zespołowi za walkę awans do finału
xxx8825.04.2012 11:25
Cech ma sporu udział, że jesteśmy w finale, świetna dyspozycja w LM
madvied2825.04.2012 11:17
W finale Chelse bez kilku kluczowych zawodnikow,pokaze jak silna jest druzyna. Jestem za nimi calym sercem