aktualności
Agger: Nadal czujemy rozczarowanie
Już jutro odbędzie się drugi mecz między Liverpoolem a londyńską Chelsea w przeciągu czterech dni. 'The Reds' tym razem na Anfield Road podejmą zespół Roberto Di Matteo. Stoper jutrzejszch gospodarzy Daniel Agger przyznał, że zespół nadal czuje rozczarowanie po przegranym finale FA Cup.
Jednak reprezentant Danii wierzy, że jego drużynie uda się wygrać ostatnie dwa spotkania ligowe i chociaż na sam koniec poprawić sobie humor.
Nie możemy obecnie powiedzieć nic więcej, niż po przegranym finale FA Cup. Wszyscy nadal jesteśmy bardzo rozczarowani tamtą porażką. W tym sezonie pozostały nam jeszcze dwa spotkania do rozegrania, oba w lidze. Chcemy je wygrać i poprawić sobie humor. Obecnie ciężko jest o czym innym myśleć jak o zwycięstwie - mówi Agger.
Kiedy już dostajesz się do finału Pucharu Anglii chcesz go wygrać. Nikt nie pamięta o wicemistrzostwie. Nie pamięta się o przegranych w tak prestiżowych meczach jakimi są finały pucharów - dodaje zawodnik rodem z Danii.
Jednak Agger sądzi, że Liverpool zrobił ogromny krok ku lepszej grze w przyszłym sezonie, chociażby dzięki temu, iż potrafił wygrać w kampanii 2011/12 puchar Carling Cup.
Czy możemy w przyszłym sezonie walczyć z najlepszymi? Tak, oczywiście. Zrobiliśmy ogromny krok aby w przyszłym sezonie grać znacznie lepiej. Jednak obecnie czujemy tylko rozczarowanie - kończy Daniel Agger.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi08.05.2012 10:53
Agger tak jak po meczu nie owija w bawełnę stwierdza fakty i za razem mówi co czuje ale i tak jestem trochę rozczarowany jego postawą ponieważ po ostatnim gwizdku sędziego Torres podszedł do niego z wyciągniętą ręką a Belg nie postanowił pogratulować swojemu byłem koledze ...
sebalow08.05.2012 08:55
fajnie by bylo dobic licerpool
ElMago08.05.2012 07:45
Pięknie będzie ich dziś pokonać...
kakuta4408.05.2012 01:20
Nic ma to jak dobić leżącego.
Lauri08.05.2012 00:12
Byliśmy przez większość meczu lepsi od Liverpoolu i zasłużenie zdobyliśmy FA Cup. Wygrana w jutrzejszym spotkaniu na Anfield była by wspaniała. Jednak tylko trzy punkty dają nam nadzieje na zajęcie miejsca w czołowej czwórce na koniec sezonu. Piłkarze Liverpoolu jak widać wciąż rozpamiętują pierwszą porażkę z Chelsea , to dajmy im powody do jeszcze dłuższych refleksji .