Finał FA Youth Cup już dzisiaj!

Środa to dla zespołu rezerw wielki dzień. Właśnie dziś młoda drużyna Chelsea rozegra rewanożowe spotkanie finału FA Cup przeciwko Blackburn. Niewątpliwie faworytami są londyńczycy, którzy w pierwszym spotkaniu wygrali 4:0, jednak drużyna Rovers lubi sprawiać niespodzianki...

Do finału nasz zespół dotarł po wielu dramatycznych chwilach. O awansie do kolejnych rund tego turnieju decydowały m.in. konkursy rzutów karnych w spotkaniach z Norwich City i West Ham United oraz zwroty akcji jak ten, kiedy Chelsea przegrywała 0:3 z Nottingham Forest, aby ostatecznie wygrać 4:3. To pokazuje, że w ostatnim meczu zdarzyć może się wszystko...

Nie jest łatwo strzelić cztery bramki w ciągu 25 minut, jak zrobiliśmy to podczas pojedynku z Forest. Mamy do siebie zaufanie, a piłkarze są dobrze przeszkoleni w tym co robią. Musimy skupić się na samych sobie. Wiemy, na co stać Blackburn, ale zamierzamy martwić się tylko o to, aby wykonać nasz plan - mówi trener zespołu, Adi Viveash.

Przewaga jaką wywalczyliśmy w pierwszym spotkaniu nie zmienia naszego podejścia, myślę, że tak samo chcielibyśmy zagrać, gdyby był remis czy inny wynik. Piłka to gra, w której chcesz wygrać.

FA Youth Cup to największe trofeum młodzieżowego futbolu a to czego dokonali w nim nasi gracze powoduje, że mogą być z siebie dumni. Ja sam odczuwam dumę mogąc pracować z tym zespołem, to prawdziwy zaszczyt. Mam nadzieję, że dziś sięgniemy po to, na co zasłużyliśmy - dodaje Viveash.