RdM: Za wcześnie, aby myśleć o przyszłości

Szkleniowiec Chelsea Roberto di Matteo stwierdził, że nie myśli jeszcze o zbliżającym się wielkimi krokami finale Ligi Mistrzów. Przed tym ekscytującym widowiskiem czeka nas jeszcze formalność - spotkanie o 'pietruszkę' z Blackburn.

Odkąd Włoch objął zespół Chelsea, morale wystrzeliły w góre jak szalone. Zespół nie dość, że osiągnął finał Champions League, to jeszcze odniósł triumf w FA Cup.

Sam trener uważa, że jest za wcześnie, aby teraz myśleć o swojej przyszłości.

Nie mam pojęcia co wydarzy się po finale w Monachium. Te wydarzenia będą miały miejsce w zbyt dalekiej przyszości, abym teraz o nich myślał. Nie mam teraz żadnego powodu, aby na ten temat rozmawiać. Mam kontrakt ważny do końca czerwca. Kiedy przyjdzie odpowiedni moment pomyślę nad moją przyszłością.

Jestem przez cały czas bardzo zaangażowany w sprawy zespołu. Mam przed sobą wielkie wyzwanie, ale wiem, ze zawsze mam dobre relacje z fanami. Mam swoją historię w tym klubie i zawsze tak będzie. Nikt nie może tego zmienić. Zawsze, gdy będę wracał na Stamford Bridge, będę się czuł znakomicie.

Ale ja nie jestem tutaj kimś ważnym. Wszystko zależy od klubu, który podejmuje wszystkie decyzje, oraz piłkarzy, którzy dają z siebie wszystko na boisku. Oni muszą osiągnąć coś wyjątkowego w Monachium - zakończył Roberto di Matteo.