aktualności
Jak zaczynał di Matteo?
Trener Chelsea Roberto Di Matteo przeszedł długą drogę na szczyt. Karierę zaczynał w szwajcarskim FC Schaffhausen, którego trenerem był wtedy Rolf Fringer, bardzo dobrze wspominający swojego byłego zawodnika.
W reprezentacji Włoch zagrał 34 razy i znany jest z występów w Serie A i Premier League, jednak korzenie Roberto Di Matteo sięgają Szwajcarii. Pierwszą osobą, która poznała się na talencie Di Matteo był Domenico Sinardo, trener młodzieży w FC Schaffhausen. Sinardo niezmiernie się cieszy patrząc na obecne sukcesy Di Matteo i czuje, że jego własne rady pomogły pomocnikowi się rozwinąć.
Jako dziecko Robi był najlepszym zawodnikiem w moim zespole. Był jednak słaby fizycznie, dużo narzekał, gdy przeciwnicy go faulowali i często chciał już się poddać. Pokazałem mu jednak jak może się bronić ? wspomina Sinardo.
Kolejną ważną postacią na początku kariery Di Matteo był obecny trener FC Zürich Rolf Fringer, jego pierwszy profesjonalny szkoleniowiec w Schaffhausen. Fringer nie był zaskoczony patrząc na rozwój piłkarza, ani kiedy Di Matteo zaczął osiągać sukcesy jako trener Chelsea.
Już w wieku 20 lat mówił o systemach i taktyce. Z jego techniką i niesamowitym mózgiem piłkarskim już był gwiazdą. Szybko stał się moją prawą ręką na boisku. On nadal jest tym samym człowiekiem co kiedyś ? wierzy, że można osiągnąć wszystko jeśli się tego wystarczająco pragnie. Widzieliśmy to w półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną ? wyjaśnia Fringer.
To było jeszcze bardziej widoczne w sezonie 1992/93, kiedy Fringer poprowadził FC Aarau do mistrzostwa Szwajcarii z Di Matteo operującym na pozycji stopera.
Di Matteo był zawodnikiem, który nas rozkręcał ? wspomina bułgarski napastnik Petar Aleksandrow, najlepszy strzelec Aarau tamtego sezonu.
Di Matteo grał także z Joachimem Löwem, który niedawno rozmawiał z niemiecka gazetą Süddeutsche Zeitung mówiąc o Di Matteo:
Robi był zawodnikiem, który nawet wtedy myślał dużo o taktyce. Był samoukiem. Ciągle się uczył i zawsze był strategiem defensywy.
Ważnym elementem sukcesu Di Matteo z Chelsea jest jego zdolność do wpajania wiary w zawodników.
John Terry, Frank Lampard, Didier Drogba, Fernando Torres, wszyscy go słuchają. Takie wsparcie zawodników jest najważniejsze dla trenera ? powiedział Fringer.
Podobne zdanie ma Aleksandrow.
Doświadczenie i wiedza są potrzebne do tego, aby tacy zawodnicy jak oni stali za tobą murem. Trzeba też mieć zdolności komunikacyjne. Robi jest niesamowitym człowiekiem. Potrafi się też wyluzować i robi to w odpowiednich proporcjach.
Ryszard Komornicki, kapitan Aarau z tamtego zwycięskiego sezony także wspomina zrelaksowanego Di Matteo.
Trener Fringer powiedział nam, że musimy pracować poza sezonem nad kondycją. Kiedy zaczęliśmy przygotowania do sezonu spytał Roberto co ten robił podczas przerwy. Robi odpowiedział, że codziennie grał w kręgle. Jeśli nadal będzie taki wyluzowany to może dojść daleko ? podkreśla Komornicki.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago14.05.2012 20:38
Oby jego przygoda w Chelsea nie skończyła się z sobote...
surmi14.05.2012 19:23
ja mam nadzieje że ogólnie przygoda Di Matteo jako trenera w Chelsea będzie długa i opływająca w puchary
MATAdor14.05.2012 16:41
ripazha8- no mam nadzieję
sebalow14.05.2012 16:13
zgadzam sie riphaza8 z toba
kakuta4414.05.2012 15:30
hehe ripazha oby.Z pewnościa ta przygoda z Chelsea Roberto jest czymś wspaniałym chyba nie myslał ze tak wróci szybko na Stamford Bridge.
ivax2x14.05.2012 15:27
ripazha8 - no dokładnie.
ripazha814.05.2012 15:11
bedzie opowiadal wnukom .. jak to w 2012 roku Lige mistrzow zdobyl
dzik200814.05.2012 15:04
doszedł na sam szczyt można powiedzieć
Tomczak88814.05.2012 14:12
Nie Robi tylko Robbie, droga redakcjo
radon14.05.2012 13:47
Zatem można wywnioskować, że Di Matteo to świetny fachowiec! Sądzę, że pewnie duży wpływ mieli na ukształtowanie go jego trenerzy, którym wielkie podziękowania będą się należały po 19 maja?